Pokoloruj dzieciom świat…


ENCE PENCE to projekt, w którym pasja stworzenia czegoś oryginalnego i jedynego w swoim rodzaju splotła się z chęcią dzielenia się radością i wszystkim, co kojarzy się z ciepłem, pozytywną energią i kreatywnym działaniem. Hasłem przewodnim działalności jest „Żyj kolorowo”, dlatego ręcznie tworzona biżuteria przepełniona jest wieloma barwami, które ożywią i pokolorują nawet najbardziej pochmurny dzień roku.

Aby czynić świat bardziej kolorowym, ENCE PENCE stworzyło akcję charytatywną „Pokoloruj dzieciom świat…”. Pomysł na akcję narodził się po spotkaniu z Magdaleną Różczką, która pokazała dziewczynom z ENCE PENCE miejsce, które nie jest kolorowe. Miejsce, w którym od przekroczenia progu, uderza ilość dziecięcych nieszczęść, ale jednocześnie pozytywnie zaskakuje ciepło personelu, jego zaangażowanie i wszechobecna świadomość misji – uczynić świat tych dzieci bardziej kolorowym. Miejscem tym jest Interwencyjny Ośrodek Preadopcyjny w Otwocku, gdzie trafiają noworodki opuszczone przez rodziców lub odebrane im z powodu złej sytuacji materialnej.

ENCE PENCE postanowiło pomóc maluszkom. Wraz z Magdalena Różczką, która od samego początku zaangażowała się w akcję, ENCE PENCE zaprojektowało bransoletki, których sprzedaż wspiera IOP w Otwocku. W akcji „Pokoloruj dzieciom świat” sprzedawane są bransoletki, w różnych odcieniach niebieskiego, które symbolizują szanse dzieci na kolorowe życie. Mężczyźni mogą wybrać bransoletki w kolorze czarnym i brązowym.

Akcja „Pokoloruj dzieciom świat…” zyskała wielu sympatyków i wsparły ją kolejne znane osoby, m.in.: Paweł Małaszyński, Jan Wieczorkowski, Beata Sadowska, Sonia Bohosiewicz, Agnieszka Więdłocha. Każdy, kto kupi damską bransoletkę otrzyma autograf Magdaleny Różczki, do męskiej dodawany jest natomiast autograf Pawła Małaszyńskiego.

 

encepence

 

Więcej na temat akcji znajdziecie na stronach: www.adopcja.org.pl oraz www.encepence.pl i dowiecie się z filmu:

 

Nasze recenzje Zobacz wszystkie »

Subscribe
Powiadom o
Basia Heppa-Chudy

1 Komentarz
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments

Mało? To może sprawdź kolejny tekst :)

Jak wzmocnić organizm malucha jesienią?


Jesień to czas, kiedy klasyczne przeziębienie czy wirus grypy dopadają wszystkich znacznie częściej, bez względu na wiek. Chłodne wieczory, częsty deszcz, mroźny wiatr nie sprzyjają zachowaniu zdrowia. W aptece możemy znaleźć suplementy diety, które mają wzmocnić organizm w tym niekorzystnym okresie. Jak możemy wspomóc organizm dziecka w naturalny, babciny sposób radzi Agnieszka Piskała, specjalistka ds. żywienia w programie edukacyjnym „Żyj smacznie i zdrowo”.

Wzmożona podatność na choroby i infekcje związana jest ze spadkiem odporności. W pierwszym tygodniu października odnotowano, że na grypę zachorowało (lub jest podejrzenie) 72 470 Polaków[1]. To właśnie jesienią wszyscy mają obniżoną odporność, a kilkudniowy katar, osłabienie, stan podgorączkowy są jego konsekwencjami. Agresywne wirusy i bakterie mogą łatwiej wtargnąć do organizmu i „rozgościć” się w nim. Osłabiona odporność może wynikać z wyziębienia organizmu lub nieodpowiedniej diety, która nie dostarcza niezbędnych witamin i składników potrzebnych do budowy ciał odpornościowych. Jak zatem powinniśmy o nasze dzieci, by nie miały zakatarzonego nosa?

Pomóż organizmowi w walce z wirusami

W okresie jesienno-zimowym powinniśmy podawać dzieciom inne posiłki niż latem. Przede wszystkim muszą być ciepłe, pożywne i bogate w składniki odżywcze, które nie tylko dadzą siłę do biegania i skakania, ale również wspomogą układ odpornościowy dziecka w skutecznej walce z infekcjami. Na co zwracać uwagę i jak komponować posiłki dla dzieci, aby przetrwały ten czas w zdrowiu i dobrej kondycji? Agnieszka Piskała podaje listę złotych zasad, które należy zastosować w stosunku do odporności dzieci:

  1. Ciepłe posiłki podstawą diety. Kiedy za oknem jest skoki temperatur, organizm dziecka wydatkuje dużo energii, żeby ogrzać się. Ciepłe posiłki rozgrzeją organizm od wewnątrz, a jednocześnie dziecko nie straci dodatkowej energii na ogrzanie zimnych posiłków podczas trawienia.
  2. Owoce i warzywa codziennym wsparciem odporności. Dzieciom są potrzebne tak samo o każdej porze roku. Jabłko, papryka, marchewka, kapusta to bogactwo witamin, które wspierają odporność.
  3. Jogurty i soki cytrusowe na indeksie. Dzieci nie muszą z nich rezygnować jesienią czy zimą, ale te produkty mają właściwości wychładzające organizm i dlatego są tak bardzo popularne latem. Stawiajmy na soki z naszych rodzimych sadów – jabłkowy, gruszkowy czy porzeczkowy.
  4. Kiszonki w roli głównej. Kwaszone ogórki i kapusta doskonale smakują, jako główny składnik surówek oraz rozgrzewających zup. Dodatkowo kiszonki zawierają dobroczynne bakterie probiotyczne, które zasiedlając przewód pokarmowy podnoszą odporność w walce z zimowymi infekcjami.
  5. Tłuste ryby w walce z suchą skórą i infekcjami. Nienasycone kwasy tłuszczowe Omega 3 zawarte w tłustych rybach typu łosoś, makrela, tuńczyk, śledź czy mintaj wpływają korzystnie na poprawę samopoczucia, a jednocześnie zapobiegają nadmiernemu wysuszeniu skóry. Dodatkowo nienasycone kwasy tłuszczowe wspomagają układ odpornościowy.
  6. Ciepłe śniadania na dobry początek dnia. Codziennie każde dziecko powinno wyjść z domu po ciepłym i pożywnym śniadaniu. Zjedzona rano jajecznica czy płatki owsiane z mlekiem dostarczają dziecku ciepły zastrzyk energii na dobry początek dnia.
  7. Odpowiednie nawodnienie 365 dni w roku – w tym czasie dzieci mogą mieć mniejsze pragnienie, ale pamiętajmy, że przebywając w ciepłych pomieszczeniach (mieszkanie, szkoła) organizm szybko się odwadnia. 1,5 l wody to w każdej porze roku obowiązkowa ilość płynów na dobę dla każdego dziecka.
  1. Słodycze tak, ale w umiarkowanych ilościach – deficyt słońca sprawia, że nawet dzieci mają gorszą kondycję psychiczną, którą łatwo poprawić słodyczami. Oczywiście mogą być one w diecie dziecka, ale lepiej wybierać zdrowsze wersje, np. owsiane ciasteczka czy kawałek ciasta marchewkowego.

Naturalne sposoby leczenia

Gdy dziecko złapie gorączka oznacza to, że organizm walczy z infekcją. Jeśli nie przekracza ona 38 stopni nie powinno się jej radykalnie zbijać. Sok malinowy to bardzo dobry produkt, który pomaga walczyć z infekcjami. Dzięki witaminie C wspomaga odporność, a dodatkowo zawarte w nich salicylany rozgrzewające organizm, mają działanie napotne i podobne do działania aspiryny.

Naturalne metody leczenia mają czasami lepsze i skuteczniejsze działanie niż wiele medykamentów z apteki:

  • Mleko z miodem i masłem ma działanie nawilżające na błony śluzowe gardła.
  • Gorący rosół rozgrzewa organizm od środka, a dodatkowo wdychanie jego oparów podczas jedzenia sprawia, że rozrzedza się wydzielina nosowa, zmniejszając w ten sposób katar.
  • Jeżówka (ehinacea) wspomaga odporność.
  • Syrop z cebuli – cebula zawiera alicynę, która działa przeciwzapalnie i przeciwbakteryjnie oraz wykrztuśnie na kaszel (plasterki cebuli układać warstwowo w słoiku, zasypując kilkoma łyżeczkami cukru, zakręcić i postawić w ciepłym miejscu – najlepiej na kaloryferze. Pić po łyżeczce, co kilka godzin).
  • Chrzan – działa udrażniająco na błony śluzowe.
  • Czarny bez ma właściwości przeciwbólowe.
  • Herbata z lipy z miodem i cytryną pozwala „wypocić” chorobę.

[1] Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego, www.pzh.gov.pl/oldpage/epimeld/grypa/

Poniższy tekst jest informacją prasową przesłana nam przez zaprzyjaźnione serwisy. Żadna z naszych redaktorek nie jest autorką poniższego tesktu i nie odpowiadamy za zamieszczone treści. Jednakże dokładamy wszelkich starań, aby przedstawione informacje były zgodne z polityką oraz tematyką naszego serwisu.

Nasze recenzje Zobacz wszystkie »

Subscribe
Powiadom o
Informacje prasowe

10 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Marzena K-c
9 lat temu

ja moim dzieciom kupowałam syrop Lipomal u nas się sprawdzal , do tego syrop Bioaron C

Karolina Kałuska
9 lat temu

Pelavo Kids polecam, smarowanie nóżek vikiem i mega dawka witaminy C, profilaktycznie zestaw witaminek w zelkach lub syrobkach:)

Anna Maćkiewicz
9 lat temu

u nas teraz profilaktin

Hania Majchrzak
9 lat temu

Większość syropków z aptek jest z dodatkiem syropu glukozowo-fruktozowego, czyli samo zło. Ja podaję tran + kilka kropel dicofloru + naturalny wieloowocowy suplement diety Mistify firmy Synergy.

Karolina Płotecka
9 lat temu

Moj synek jest na tranie od kiedy skonczyl 8 miesiecy teraz ma 1,5 roku i odpukac nawet katarku nie mial.

Małgorzata Dąda
9 lat temu

Czy mogę zapytać, w jakiej postaci podawała Pani tran i jakiego producenta? – mój synek aktualnie ma skończone 8 miesięcy, więc może nadszedł czas, żebym też zaczęła mu coś podawać, choć odpukać w niemalowane od urodzenia mi nie chorował.

Agata Ołówko-Bala
9 lat temu

Pij mleko, będziesz kaleką

Monika Ścieplik
9 lat temu

U nas żelki tranowe Mio Bio bo córka zrażona antybiotykami nie chce syropów i pomaga. Już 3 tura chorobowa w przedszkolu a córką złapała tylko lekki katar

Marta
Marta
8 lat temu

Kiszonki to podstawa. Mleko, a dokładnie kakao( nierozpuszczalne) z miodem przed snem. Jako, że córa skończyła 3 latka w razie niedoboru odporności bądź przeziębienia podaję jej Ulgrip junior o smaku malin, oparty na naturalnych składnikach. Odporność szybko wzrasta, a przeziębienie nigdy nie przeradza się w coś poważniejszego.

jonka
jonka
6 lat temu

Staram się, żeby moje dziecko miało dobrze zbilansowaną dietę, dużo czasu spędzamy na zewnątrz, żeby się hartowało i do tego jeszcze profiaktycznie dostaje acidolac w kropelkach, żeby utrzymywać florę bakteryjną w równowadze, co też skutecznie wzmacnia odporność

To co? Jeszcze jeden artykuł?

5 sposobów na zatkany nosek


Małe dziecko oddycha głównie przez nosek, którego kanały są znacznie węższe niż u osoby dorosłej. Z tego powodu nawet niewielka niedrożność oznacza dla malucha poważne i męczące problemy z oddychaniem.  Ponadto bagatelizowany katar u niemowlaka, może stać się przyczyną groźnych chorób. Gdy, po konsultacji lekarskiej, masz pewność, że Twoje dziecko nie wymaga poważniejszego leczenia, możesz zastosować domowe sposoby łagodzenia kataru.

O tym, jak katar potrafi dać się we znaki przekonał się praktycznie każdy dorosły. Niemowlęta radzą sobie z nieżytem nosa jeszcze gorzej. Dziecko staje się marudne i pobudzone. Nie chce przyjmować pokarmów, gdyż ssąc pierś lub smoczek nie ma możliwości zaczerpnięcia powietrza. Dr n. med. Ewa Czernicka-Cierpisz z kliniki Demeter poleca pięć sprawdzonych i bezpiecznych metod walki z dziecięcym katarem.

  1. Układaj dziecko w odpowiedniej pozycji

Staraj się jak najczęściej układać dziecko na brzuszku. Pozycja ta ułatwia samoistny wyciek wydzieliny z nosa. Należy jednak pamiętać, iż znajdujący się w tym ułożeniu maluszek nie powinien pozostawać bez opieki. Zaśnięcie w pozycji na brzuchu może być dla niemowlaka niebezpieczne.

Śpiące dziecko ułóż tak, aby główka znajdowała się nieco wyżej niż klatka piersiowa. Pamiętaj jednak, że dla delikatnego kręgosłupa malucha najkorzystniejsze jest ułożenie na równiej, płaskiej powierzchni. Nie należy zatem podkładać nic bezpośrednio pod główkę dziecka. Unieś wyżej jedną stronę materacyka lub  łóżeczka.

Mając pewność, że Twoje dziecko znajduje się w optymalnej pozycji, podejmij kolejne kroki w celu złagodzenia objawów kataru. Prawidłowe ułożenie jest konieczne i przyniesie maluchowi ulgę, jednak nie zlikwiduje nieżytu nosa. W przypadku dziecięcego kataru należy działać na wielu frontach.

  1. Oczyszczaj regularnie nos dziecka

Najbezpieczniejszym sposobem na udrożnienie niemowlęcego noska jest użycie roztworu z solą fizjologiczną lub wodą morską. Preparaty te dostępne są w postaci sprayów o małej, bądź większej pojemności. Wprowadzony do dziurki roztwór rozpuszcza gęstą, zaschniętą wydzielinę i ułatwia jej usunięcie. Przy tego rodzaju zabiegach pielęgnacyjnych wykonywanych na maluszkach należy pamiętać
o kilku zasadach:

  • Ułóż główkę dziecka wyżej niż resztę ciała.
  • Aplikuj preparat do każdej dziurki tylko jeden raz.
  • Odczekaj chwilkę aż wydzielina zmięknie.
  • Do oczyszczania noska użyj zwiniętej w rulon, miękkiej chusteczki higienicznej.
  • Nie stosuj patyczków kosmetycznych. Mogą one uszkodzić dziecięcą błonę śluzową.

Do usunięcia rzadszej wydzieliny infekcyjnej idealnie nadaje się przyrząd zwany aspiratorem kataru. Jest to specjalny aparat, przy pomocy którego rodzic może „odciągnąć” katar z noska dziecka zasysając powietrze ustami. Zabieg ten jest szybki i całkowicie bezpieczny.

  1. Zastosuj inhalacje

Do wykonania inhalacji nie potrzebujesz specjalnego sprzętu. Wystarczy płaski garnek lub inne naczynie z gorącą wodą. W przypadku niemowląt najbezpieczniej jest użyć naturalnych substancji. Sól kuchenna z pewnością nie uczuli malucha. Do inhalacji możesz również użyć naparu z rumianku, tymianku, szałwii lub majeranku. Zabieg niweluje obrzęk śluzówki i ułatwia oddychanie, jednak przy jego stosowaniu należy zachować szczególną ostrożność. Trzymanie twarzy dziecka zbyt blisko parującej cieczy, bądź zostawienie go bez opieki może skutkować poparzeniem.

Innym sposobem inhalowania malucha jest użycie aromatycznych maści, bądź plastrów nasączonych pachnącymi olejkami. W przypadku tego rodzaju specyfików należy zachować ostrożność, gdyż nie każdy może być stosowany już od pierwszych dni życia. Koniecznie czytaj ulotki i nie bój się zasięgnąć rady lekarza.

  1. Zadbaj o jakość powietrza

W otoczeniu małego dziecka powinna panować odpowiednia wilgotność i temperatura powietrza. Wielu rodziców „przegrzewa” przeziębioną pociechę, tymczasem wskazane jest aby termometr w sypialni dziecka nie wskazywał więcej niż 21 stopni. Zbyt ciepłe i suche powietrze wysusza śluzówkę i dodatkowo utrudnia oddychanie. Jeśli nie posiadasz elektrycznego nawilżacza, zawieś na grzejniku pojemnik z wodą lub obłóż kaloryfer mokrym ręcznikiem. Pamiętaj o regularnym wietrzeniu pomieszczenia, jednak chroń malucha przed przeciągami.

  1. Nawadniaj swoją pociechę

Zakatarzony maluch powinien dużo pić. U dobrze nawodnionego dziecka wydzielina z noska będzie rzadsza i łatwiejsza do usunięcia. Podawaj dziecku wodę oraz, pod warunkiem, że nie jest alergikiem, ziołowe herbatki. Pamiętaj, że mleko matki to również napój. Jak najczęściej przystawiaj dziecko do piersi.

Poniższy tekst jest informacją prasową przesłana nam przez zaprzyjaźnione serwisy. Żadna z naszych redaktorek nie jest autorką poniższego tesktu i nie odpowiadamy za zamieszczone treści. Jednakże dokładamy wszelkich starań, aby przedstawione informacje były zgodne z polityką oraz tematyką naszego serwisu.

Nasze recenzje Zobacz wszystkie »

Subscribe
Powiadom o
Informacje prasowe

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Sprawdź nasz kolejny artykuł

Wystawa klocków Lego


Miejsce, które mieliśmy okazję odwiedzić było w pewnym sensie magiczne i przeniosło nas w nieco inny świat. Na chwilę pozwoliło zapomnieć o wszystkim tym, co zostawiliśmy za drzwiami, a ponieważ nie istniał tam podział na starych i młodych, wszyscy przez chwilę mogliśmy wczuć się w rolę dziecka.

Chcecie wiedzieć co to za miejsce i gdzie się znajduje?

Za górami, za lasami i za…. autostradami! 😉  Stworzono cudowną interaktywną, największą w Polsce, wystawę klocków Lego!

Gdzie dokładnie? W Gliwicach, w centrum handlowym Europa Centralna.

Co możecie tam zobaczyć? Rzekłabym wszystko! Ponieważ znajdują się tam ekspozycje przedstawiające różne kolekcje klocków Lego – od Duplo przez City, Friends, Chima,  aż po Creative i Technic.

Są modele przedstawiające postaci z bajek (Muminki), filmów (Star Wars, Indiana Jones) oraz gier (Angry Birds).

Miłośnikom architektury zapewne przypadną do gustu modele znanych budowli z całego świata ( Tower Bridge, Londyńskie Kamienice, Wieża Eiffla czy Biały Dom,..)

Fani motoryzacji znajdą tu najróżniejsze modele pojazdówwodnych i lądowych (ciężarówki, koparki, motory, autobusy, pociągi, samochody rajdowe, statki, łódki, …).

Pasjonaci podniebnych wariacji mogą podziwiać wszelkiego rodzaju samoloty, helikoptery, a nawet rakiety i statki kosmiczne!

Sympatycy historii z pewnością nacieszą swe oczy makietami przedstawiającymi między innymi oblężenie średniowiecznego zamku czy morską bitwę pod Oliwą.

Poza tym są budynki policji, straży pożarnej, szpitale, prywatne domy, osiedla, boiska sportowe, wesołe miasteczko, dworzec PKP, lotnisko,…  jest farma ze zwierzętami i zoo, a nawet dzika Afryka! No dosłownie wszystko to, co znaleźć można w realnym życiu!

Ponad to, część ekspozycji, po naciśnięciu specjalnego guzika – jak za machnięciem czarodziejskiej różdżki, wprawiana jest w ruch! Prawdziwą więc atrakcją i frajdą dla wielu zwiedzających, w tym dla nas, a w szczególności dla mojego Bąbla – były jeżdżące w kółko, po torach kolejki!

Niespodzianki i rozrywki  zdawały się nie mieć końca, dlatego proponuję zarezerwować na tę wizytę przynajmniej  półtorej godziny (tyle nam zajęło oglądanie).

Aaaaa! Byłabym zapomniała! Jedną z większych atrakcji był również model słynnego Titanica, który powalał na kolana swym rozmiarem – trzy metry wysokości i jedenaście metrów długości, naprawdę robi wielkie wrażenie!

Przyznaję, że fakt, iż każda makieta została dopracowana w najmniejszym szczególe, strasznie mi imponuje. Chylę czoła dla pomysłodawców i twórców.

 

Z informacji technicznych:

Wystawa klocków Lego otwarta jest jeszcze tylko do 19 października, a więc drodzy Ślązacy, jeśli macie ochotę znaleźć się w tym cudownym miejscu, spieszcie się, bo czasu zostało niewiele!

Pozostałym mieszkańcom Polski proponuję już zacierać ręce, ponieważ wystawa pakuje się i rusza w kraj – dokładny terminarz kolejnych wystaw znajdziecie Państwo na stronie internetowej – http://www.wystawaklockow.pl .

Cennik oscyluje w granicach 8.00 do 12.00 zł.

Dzieci do 95 cm wzrostu wchodzą za darmo.
Istnieje możliwość zakupu biletu rodzinnego (min. 4 osoby).

Godziny otwarcia: 10.00 – 21.00

 

Na koniec jeszcze dodam, że przy wyjściu z wystawy znajduje się niewielki sklepik, w którym można oczywiście zakupić klocki .

I w tym miejscu pozwolę sobie przytoczyć krótką anegdotkę z tego sklepu właśnie…

Jasiek bez skrępowania podbiega do pierwszego lepszego regału i ściąga z niego największe pudło z klockami, które ledwo utrzymuje. W związku  z czym pytam:

– Jasiek co ty robisz?!

– Kupuję sobie klocki.

– A masz pieniądze??

– Nie, ale ty masz mamo.

 

… tak więc proponuję  zaopatrzyć się w „dużą” gotówkę lub worek na głowę by przesłonić dzieciom oczy 😉

Gorąco polecam wystawę, wszystkim miłośnikom klocków Lego, zarówno tym małym jak i dużym.

100_6598

 

100_6650

 

100_6676

 

100_6691

 

100_6693

 

100_6708

 

100_6713

 

100_6787

 

100_6794

 

100_6803

 

100_6812

 

 

 

 

Nasze recenzje Zobacz wszystkie »

Subscribe
Powiadom o
Fizinka

5 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Milena Kamińska
Milena Kamińska
9 lat temu

łał robi wrażenie, mogę sobie tylko wyobraić jakie jest łał na żywo. Mój syn od kilku miesięcy ma „bzika”na punkcie lego . Ma 6 lat i do tej pory lego stało na półce i sie kurzyło a teraz codziennie je układa i bawi się godzinami. zaraziła się od niego córa – 2 latka. pisząc list do Mikołaja oczywiście było wymienione lego.

Fizinka
Fizinka
9 lat temu

A skąd jesteście? Może uda Wam się całą rodzinką wybrać na wystawę…?! 🙂 Już niebawem pojawią się w Poznaniu i Warszawie, potem ruszają dalej…. 😉

Kamila Szymańska
9 lat temu

do Warszawy

Magdalena Ratajczak
9 lat temu

My byliśmy akurat w Krakowie. Dla syna królestwo.:) nie wiedział na co patrzeć najpierw. Świetna! 🙂

Ada
Ada
9 lat temu

Piękne budowle!

top-facebook top-instagram top-search top-menu go-to-top-arrow search-close