Mój kocyk – Martello

Dzięki uprzejmości firmy Martello, miałam przyjemność przetestować „Mój kocyk”. Jest to wykonany z niezwykłą starannością produkt z miękkiej i delikatnej dzianiny – 100% bawełny (uprawianej bez pestycydów – jak podaje producent). Dla mnie istotny jest fakt, że kocyk jest naturalny i nie zawiera sztucznych dodatków. Wymiary kocyka to 100 cm x 75 cm. Jest to więc rozmiar uniwersalny,  wystarczający zarówno do łóżeczka jak i do wózka.

Kocyk jest produktem personalizowanym, czyli wykonany specjalnie na nasze zamówienie. Można na nim umieścić wybraną dedykację, imię dziecka oraz inne dane (np. datę urodzenia, wagę czy wzrost przy urodzeniu).
Mamy możliwość wyboru wśród kilku wzorów i kolorów. Błękit dla chłopca, róż dla dziewczynki i delikatny fiolet uniwersalny dla obu płci. W zakresie wzorów mamy do wyboru typowo dziecięce motywy: misia, słonika, kaczuszkę, autko czy samolocik itp – wyglądają one prześlicznie na  kocyku. Każdy maluch czy też dorosły na pewno znajdzie wśród nich to co mu się spodoba.

Eleganckie opakowanie oraz wyjątkowość tego kocyka sprawiają, że może on być cudowną pamiątką z okazji narodzin, Chrztu Świętego czy pierwszych urodzin dziecka. Ewentualnie, tak jak w naszym przypadku – kocyk jest prezentem od naszego synka Adrianka dla młodszego rodzeństwa.

Kocyk jak pewnie wiecie to rzecz, która bardzo przydaje się przy małym dziecku. Czasem trzeba malucha przykryć, czasem na czymś położyć. Taki produkt świetnie się wtedy sprawdza. Warto go mieć zawsze przy sobie – w wózku, w torbie z gadżetami czy blisko łóżeczka – „Mój kocyk” firmy Martello jest wyjątkowo lekkinie zajmie dużo miejsca a w razie potrzeby będzie jak znalazł.  Kiedy dziecko jest jeszcze maleńkie często zawijamy je w rożek, ale ten zajmuje dużo więcej przestrzeni i nie zawsze możemy go ze sobą zabrać – kocyk z powodzeniem go zastąpi otulając malucha. W nocy kiedy po omacku szukamy czegoś, żeby okryć nasze maleństwo, kocyk powinien być zawsze pod ręką, zwłaszcza w cieplejsze dni kiedy kołderka to za dużo. Jeśli znajdzie się tam kocyk Martello możecie być pewni, że maluch będzie miał same słodkie sny, a  także nie zmarznie.

Kiedy dojdziecie do wniosku, że przydałby się Wam dodatkowy kocyk, możecie zagladnąć na stronę producenta, gdzie znajdziecie inne kocyki zachwycające bogactwem kolorów i wzorów oraz pasujące do nich poduszeczki. Starszemu maluszkowi warto sprezentować taki drobiazg. Przyda się min. podczas codziennej drzemki. Poza tym czyż nie jest przyjemnie przytulić się do miękkiego hipcia czy słodkiej kaczuszki? Sama chętnie położyłabym głowę na takiej poduszce.

Jeżeli lubicie rzeczy unikalne, a nie oklepane, które spotyka się w sieciówkach, zachęcam zatem do kupna tego pięknego kocyka a także pozostałych produktów Martello. Z pewnością nie będziecie żałować. Ja żałuję – ale tylko tego – że nie wiedziałam o tym produkcie kiedy urodził się mój starszy synek. Na pewno by się przydał i stanowił piękną pamiątkę z dzieciństwa 🙂 By zrekompensować ten błąd – teraz planujemy zakup kocyka i poduszeczki dla pierworodnego (tylko ciężko się nam zdecydować na jeden wzór – wszystkie są śliczne).
Zdecydowanie polecam 🙂

Paulina

Serdecznie dziękujemy firmie Martello za przekazanie kocyka do recenzji.

Informacje producenta:
Imię dziecka, data urodzenia, godzina urodzenia, wzrost i waga z dnia narodzin to najważniejsze informacje dla rodziny niemowlaka. 100% bawełny organicznej, naturalny i miękki dotyk kocyka to najważniejsza rzecz dla niemowląt podczas snu. Mój Kocyk to połączenie niepowtarzalnych danych dziecka z naturalnością bawełny. Wykonywany jest na indywidualne zamówienie i polecany dla najmłodszych od chwili przyjścia na świat.
Kocyk ma 75 cm szerokości i 100 cm długości.

4 odpowiedzi na “Mój kocyk – Martello”

  1. Malwina Wołowska pisze:

    fajniutki

  2. Linda pisze:

    Wiosennie zaczęło się od samego wejścia na Twoją stronę:-) Kwiatek jest urzocy! Kocyk…marzyłam o takim zawsze. Tak się składa, ze tydzień temu spełniło mi się i mam taki kolorowy kocyk z kwadracikf3w. Niestety nie wydziergałam go sama, ale kupiłam i bardzo się cieszę. Chociaż większą satysfakcję miałabym, gdybym go sama zrobiła. Na pewno pięknie będzie wyglądał kocyk Twojej roboty! Już się doczekać nie mogę:-)Pozdrawiam cieplutkoJoanna

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

top-facebook top-instagram top-search top-menu go-to-top-arrow search-close