W przedszkolu 7 marca 2016

Nie płacz, nic się nie stało! Słowa, których dzieci nie powinny słyszeć

Jesteś mamą. To co mówi mama jest ważne. I prawdziwe. A co jeśli Twoje słowa dziecku sprawiają przykrość i ból?

Bywa, że nie zdajesz sobie sprawy, że powiedziane – na pierwszy rzut oka – niewinne, popularne zwroty, mogą ranić, zaniżać samoocenę i obniżać poczucie bezpieczeństwa Twojego dziecka. Szczególnie w gniewie wymykają Ci się słowa, których tak naprawdę nie chcesz powiedzieć.

Nie zdarza Ci się mówić którąś z tych rzeczy? A może sama je doskonale znasz, bo nieraz słyszałaś w dzieciństwie?

Mówisz „nie płacz, nic się nie stało!” – ale przecież coś się stało skoro dziecko płacze. Nie każ mu tłumić jego emocji.

Nie strasz! Te różnego rodzaju groźby: „jak się nie uspokoisz, to przyjdzie kominiarz i cię zabierze”, „…przyjdzie Mikołaj i wrzuci cię do worka”, „… zostawię cię tu”, „…zadzwonię po policję”, „…sprzedam cię”. Porwanie i uprowadzenie są częstym motywem do przywoływania dzieci do porządku. A mały człowiek chce się czuć bezpiecznie. Czy naprawdę chcesz, żeby Twoje dziecko się bało? Chcesz, żeby czuło, że je kochasz tylko wtedy, gdy spełnia Twoje oczekiwania, a w przeciwnym razie możesz go zwyczajnie porzucić, komuś oddać?

„Nienormalny jesteś!?” – Twoje dziecko zacznie w to wierzyć i w ten sposób będzie siebie postrzegać. Chcesz, żeby myślało o sobie w ten sposób, że jest inne, gorsze, mniej warte niż pozostali? Ono chce się czuć wartościowe.

„Nie wytrzymam z tobą!”,Ja się zastrzelę”,Zaraz oszaleję z tobą” – jesteś gotowa coś sobie zrobić, byle nie być z własnym dzieckiem? Oczywiście, że nie, ale dziecko słysząc takie zwroty przecież może potraktować je poważnie i wziąć do serca.

„No, przytul ciocię”, „Daj buzi wujkowi” – a jeśli maluch nie ma na to ochoty? Pozwól mu być spontanicznym, by mógł zachowywać się zgodnie z tym co czuje i wyznaczać własne granice. Nie zmuszaj do całowania, przytulania każdego, chyba że sam czuje taką potrzebę.

„Co się tak wstydzisz?”, „Ale z ciebie dzikus” – jeśli dziecko nie czuje się pewnie, niekomfortowo, to nie wywieraj presji, daj mu czas, którego potrzebuje.

Nieraz pod wpływem emocji powiesz za dużo, a wypowiedzianego słowa nie da się cofnąć. Czasem nie potrafiłaś się powstrzymać i „wypaliłaś” coś głupiego. Niektóre zwroty wypowiadasz automatycznie, nie wnikasz w sens tych słów. Często też powtarzasz teksty, które kierowali do Ciebie Twoi rodzice.

W natłoku codziennych spraw i braku czasu, każdy popełnia błędy. Ale myślę, że warto się czasem zatrzymać, by spróbować dostrzec własne potknięcia i je wyeliminować. Szczególnie jeśli jestem mamą, a rzecz tyczy osoby, dla której jest się najważniejszym.  

Subscribe
Powiadom o
guest

2 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Alergiczne Dziecko
Alergiczne Dziecko
8 lat temu

Wszystko to prawda. Czasem rodzice nie przemyślą co mówią, tylko klepią co im ślina na język przyniesie. Ja jeszcze dodam od siebie: http://alergicznedziecko.pl/mamo-daj-fpokoj/

Basia Heppa-Chudy
Basia Heppa-Chudy
8 lat temu

Czytając Twój tekst stwierdzam, że nasze wpisy się wzajemnie uzupełniają.

Ciąża 6 marca 2016

Najpopularniejsze i najbardziej absurdalne przesądy ciążowe

Nigdy nie byłam przesadnie przesądna. To nie moja bajka, czarny kot może sobie spokojnie przede mną przebiec, a ja nie będę odwracać się, pluć przez lewe ramię (chyba?) i robić miliona innych rzeczy by odwrócić pecha.

Podobnie zachowywałam się w czasie ciąży i aż dziwie się, że ja tę ciąże przetrwałam. Stan błogosławiony – który jakby nie patrząc bardzo ciąży – to specyficzny okres w życiu kobiety a przesądów związanych z nim jest milion pięćset sto dziewięćset i przynajmniej parokrotnie usłyszałam/ przeczytałam przeróżne perełki. Oto kilka z nich:

Nie kupuj wyprawki przed porodem – po porodzie z dzieckiem pod pachą, obolałym kroczem pocerowanym jak skarpeta, niczym słoń w składzie porcelany będziesz buszować po dziecięcych działach wybierając wanienkę, wózek, ubranka… Powodzenia, będzie Ci potrzebne!

Nie farbuj włosów podczas ciąży, bo dziecko urodzi się rude – uff dobrze, że chociaż umyć je możesz. Rudy do niedawna chyba był w modzie i robi teraz furorę na zachodzie  🙂 Poza tym kilkucentymetrowy odrost nie jest trendy.

Nie zamartwiaj się w ciąży, bo dziecko będzie leworęczne – martw się do woli, bądź kreatywna a świat Ci podziękuje za kolejnego Leonarda da Vinci, Michała Anioła czy Alberta Einsteina.

Nie spoglądaj przez dziurkę od klucza/ wizjer, bo dziecko będzie zezowało – jakby ludzie nie patrzyli w dziurki, mikroskopy czy inne szkiełka i otworki to byśmy żyli jeszcze w epoce kamienia łupanego. Analogicznie pamiętaj by pomocny Tobie laryngolog, ginekolog czy inny specjalista od wszelakich dziurek nie był w ciąży.

Nie patrz się na brzydkie, straszne rzeczy podczas ciąży. Ta sama zasada dotyczy… osób o innym kolorze skóry! – najlepiej pod ręka miej białą laskę, bo nie znasz dnia i godziny, gdy możesz spotkać cudzoziemca czy zobaczyć coś brzydkiego. Ilość takich nagłych zdarzeń może okazać się nagminna i na czas dziewięciu miesięcy lepiej wcale nie otwierać oczu.

Nie ścinaj włosów, bo dziecko urodzi się głupie – racja nie ścinaj i wyglądaj jak chodzący mop. Strzeż poziomu IQ dziecka, bo nie wiadomo czy geny nie zawiodły i tylko… włosy je uratują.

Nie dziel się jedzeniem, bo będziesz miała mało pokarmu – podziel szafki kuchenne i lodówkę na pół. Jak Cerber pilnuj swoich zapasów, najwyżej później poćwiczysz z Ewką, Anką czy inną fit divą.

Dziecko będzie nadmiernie łyse, jeśli się depilujesz – depilator, maszynka, wosk – won! Wracamy do natury i wyglądu australopiteka. Pamiętaj by na porodówce głośno protestować przed wymogiem depilacji okolic intymnych.  

Nie uprawiaj seksu na dwa miesiące przed porodem, bo dziecku będą ropieć oczka – zaszyj się w zakonie a chłopa zapisz na siłownię czy każ mu biegać by się rozładował.

Nie myj naczyń, bo jak chlapnie na ciężarną woda to dziecko będzie alkoholikiem – brawo, masz powód by wymusić zakup zmywarki 🙂

Masz ładna cerę urodzisz na pewno syna – no przecież królowa może być tylko jedna!

Jak się przestraszysz psa i złapiesz za brzuch to dziecko urodzi się ze znamieniem w kształcie psa – jak przerazi Cię mysz czy inny zwierz to uważaj, bo cały atlas zwierząt “wytłoczysz” na dziecku.

Nie myj krocza, bo możesz wywołać krwotok i poronienie – OMG! Nie wiem, co powiedzieć! Personel przy porodzie powinien sobie przypomnieć lekcje Przysposobienia Obronnego i komendy: Maski włóż!  Maski zdejmij!

Znacie jeszcze jakieś śmieszne przesądy ciążowe?  

Subscribe
Powiadom o
guest

32 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Edyta Skrzydło
8 lat temu

Że jak ma się zgagę , to dziecko będzie miało dużo włosków.
Mnie paliła strasznie, a synek łysiutki 😀 😀

Angelika Dyrcz
8 lat temu

Mnie też paliła ale miał włosy 😛

Edyta Skrzydło
8 lat temu

Mój łysy jak kolano ?

Oktawia Gala
8 lat temu

Mialam tak samo haha, zgaga od ktorej az wymiotowalam a synek urodzil sie i mial malo wlskow. Teraz ma 3latka i owszem bardzo geste wlosy 😀

W roli mamy - wrolimamy.pl

Edyta a czytałaś o przesądzie z depilacją 😉 Masz odpowiedź na łysinkę 😀

Edyta Skrzydło
8 lat temu

Haha , tego nie czytałam , ale nie wyobrażam sobie wyskoku z krzaków mojego partyzanta ???

W roli mamy - wrolimamy.pl

??

Małgorzata Krupa-Kurz

Ja też miałam straszną zgagę w obu ciążach. Synek urodził się kudłaty, córcia powiedziałabym normalnie, nie za dużo, nie za mało. W tej chwili mają bardzo gęste włosy, szczególnie syn 😉

W roli mamy - wrolimamy.pl

Zgagę to i ja miałam okropną. Synek urodził się ze sporymi czarnymi włoskami a teraz blondyn z niego 😉 Ilość raczej normalna bez wielkiego kudłacza na glowie 😀

Małgorzata Magdalena Karolczak

Zgagi przy pierwszym dziecku brak za to włosy czarne i długie że położne synkowi irokeza robiły ? a przy drugim dziecku zgaga mała a syn tak siwy ze włosów nie bylo widac czy są ?

Małgorzata Magdalena Karolczak

Farbowanie włosów w ciąży,że niby dziecko urodzi się rude…

Patrycja Arent
8 lat temu

Żeby nie przechodzić pod sznurkiem z bielizna i nie krzyżować nóg bo dziecko będzie owinięte pępowiną. Nie malować włosów, ale w sumie nie wiem dlaczego 🙂 o zgadze nie słyszałam ale miałam prawie całą ciąże i mały nie miał włosów 😉 jeszcze ze brzuch mówi co będzie, jak spiczasty to chłopiec a okrągły dziewczynka. Ja miałam okraglutki jak piłeczka, a urodził się chłopiec 🙂 dziewczynka podobno odbiera urodę mamie 😉

Anna Stefanek
8 lat temu

Że w ciąży nie wolno się myć, bo się dziecko wymyje :-/ niestet trafiła mi się właśnie taka 3cia pacjentka -9 miesięcy bez mycia, podmywania etc…

Joanna Aleksandra Kapa
Reply to  Anna Stefanek

Bez żartów czyli ciemnogród w Polsce dalej, Boże współczuje takiej pacjentki masakra

W roli mamy - wrolimamy.pl
Reply to  Anna Stefanek

W szoku jestem, że ten zabobon jest praktykowany.

Anna Stefanek
8 lat temu
Reply to  Anna Stefanek

Ja też…

Milena Kamińska
8 lat temu
Reply to  Anna Stefanek

szok

Ewa
Ewa
8 lat temu

Kiedyś z ciężarną koleżanką się spotkałam. I oniemiałam…. ciągle jakieś przesądy wyciągała na światło dzienne….

*a to jak się myszy przestraszysz, to dziecko z myszką się urodzi na ciele
*a to jak pod kablami przejdziesz, to dziecko urodzi się owinięte w pępowinę (człowieku siedź w domu i nie wychodź, bo wszędzie linie wysokiego napięcia)
* wizjer/judasz i zezowate dzieciątko
* i to, że jak się ciężarnej odmówi, to myszy coś zjedzą

Aż strach zachodzić ;););)

mb
mb
8 lat temu

Popłakałam się że śmiechu ;D

karolina b
karolina b
7 lat temu

czytam Twój wpis i płacze !! mi kiedyś ktoś powiedział, że nie wolno zszywać dziurek, cerować na kobiecie, bo dziecko będzie owinięte pępowiną. Plus niedawno dowiedziałam się od babci, że jak ciężarnej odmówi się jedzenia na które ma ochotę to myszy zakradną się do szafy i podziurawią wszystkie cichy. Ot taki zabobonik 🙂

Octopuls
7 lat temu

Ciekawe, jak wielu ludzi wierzy w te mity 😉

Dorota Sawicka-Szałek

W takim razie moje dziecko powinno urodzić się rude zezowate owinięte pępowiną, głupie i jeden Bóg raczy wiedzieć jakie a powinna mieć znamię w kształcie samochodu

Andrzej Heppa
7 lat temu

Macierewicza w tv zobaczysz,twoj synek Black Hawkiem bedzie latal co ma swoje dobre strony, przynajmniej Carakanem nie zostanie

Wiola Ta
7 lat temu

Nie dotykaj brzucha ciężarnej bo sama wkrótce zajdziesz w ciążę.

Anna Trybiec
7 lat temu

Nie pij wody gazowanej bo dziecko będzie miało kolkę 🙂

Wiola Ta
7 lat temu

O i najlepsze. Przez całą ciążę unikaj WSZYSTKICH kotów bo poronisz.

Magdalena Michał Hałasa

Jak się kobieta wystraszy nie łapać za brzuch bo dziecko będzie miało znamię. No u mnie się sprawdziło

Agnieszka Klodzinska

To ja powinnam miec juz drużynę piłkarską jakby przez dotykanie brzuszka zapylało hihi

Magda Zielińska
7 lat temu

Nie pij z jednego kubka z kobieta w ciąży,bo zajdziesz w ciąże 🙂

Aneta Błąd
7 lat temu

Nie przechodź pod sznurkami bo się dziecko owinięte pępowiną urodzi.

W roli mamy - wrolimamy.pl
Reply to  Aneta Błąd

Wręcz drastyczny przesąd

Aneta Błąd
7 lat temu
Reply to  Aneta Błąd

Chodziłam pod sznurkami, dziecko urodziło się z pepowiną na szyi. Żyje i ma się dobrze 🙂

Emocje 4 marca 2016

Najwcześniejsze wspomnienia z dzieciństwa, czyli co z tą lodówką

Przyjęło się uważać, że pierwszych trzech lat życia dziecko nie pamięta. Kierując się tym błędnym przekonaniem niespecjalnie zwracałam uwagę na różne pozornie błahe wydarzenia z codziennego życia mojej małej córeczki. Przecież i tak nie zapamięta… 

Mniej więcej dwa lata temu, a więc Duśka miała blisko pięć lat, mąż mnie zaskoczył:

– Wiesz co ona dziś powiedziała? Tak, to jest nowa lodówka, kupiliśmy ją. A ta stara pojechała. Ta stara z kotkiem.

Wryło mnie wtedy w podłogę.

Nie dalej jak wczoraj zeszło nam się na wspominki. Zaczęło się od tego, że Duśka zapytała jak się kupuje szafę. Rozmawialiśmy o tym jak byliśmy w sklepie z meblami, jak mi uciekała na zaplecze, jak wchodziła na duże łóżko. Okazało się, że nic z tego nie pamiętała. Niby logiczne, miała wtedy dwa lata i dwa miesiące. No tak, ale gdy wymienialiśmy lodówkę była dokładnie w tym samym wieku, jedno i drugie było jakoś blisko siebie, może nawet w jednym tygodniu. Pamiętając o jej poprzednim wyznaniu kontrolnie zapytałam, czy pamięta jak wymienialiśmy lodówkę.

– Tak, pamiętam.

– I jak to było? – drążyłam temat.

– Pan przyjechał i przywiózł nam tę nową a starą zabrał.

Tak, dokładnie tak było, ale dlaczego właśnie to zapamiętała? Wizyty w sklepie z lodówkami też nie pamięta.

– A pamiętasz starą lodówkę?

– Pamiętam. Była mniejsza od tej, biała i miała przyklejonego czarno-białego kotka.

Miała też inne naklejki, nie wiem dlaczego akurat kota zapamiętała. Może dlatego, że już w wieku dwóch lat wiedziała, że to kot, smerfów jeszcze wtedy nie znała, Rumcajsa też nie.

– Mamusiu, ale ta stara lodówka, to ona stała tu gdzie ta nowa?

– Nie pamiętasz?

– Zaraz. Chyba pamiętam. Ona stała tam gdzie teraz szafka ze słodyczami.

Faktycznie, tam stała. Dokładnie tam. Tak na marginesie, szafka jest raczej z garnkami, słodycze zajmują w niej marginalne miejsce, ale co tam, szafka ze słodyczami i już.

Nie wiem co było w tej lodówce takiego, że tak głęboko utkwiła Duśce w pamięci. Nawet na zdjęciach specjalnie jej nie ma, więc nie można mówić, że Duśka ją sobie przypomina co jakiś czas. Jednak fakt jest faktem – lodówka utkwiła na amen.

Druga sytuacja:

– A wiecie co mi się śniło kiedyś? Śniło mi się, że jak byłam mała, taka bardzo mała, to w tym białym sweterku byłam w kościele i wam uciekałam, a potem nie chcieliście wypuścić mnie z ławki. Wtedy chyba jeszcze byłam mała i niegrzeczna, że tak uciekałam.

No tak, jakby teraz duża była 😛 Uznałam za stosowne wyprowadzić dziecko z błędu.

– To ci się nie śniło, tak było naprawdę. Ja też to pamiętam.

Nic nadzwyczajnego, tylko nie miała wtedy więcej jak dwa i pół roku.

Te dwa w gruncie rzeczy nic nie znaczące wydarzenia uświadomiły mi odkrytą lata temu prawdę: umysł ludzki jest jedną wielką zagadką. Nigdy nie wiadomo kiedy i dlaczego podsunie nam jakieś wspomnienia z dzieciństwa, co uzna za warte zapamiętania, a co na zawsze pochłoną mroki niepamięci. Bo dlaczego akurat lodówka? No niech mi ktoś wyjaśni dlaczego Duśka pamięta lodówkę, a nie pamięta swojego dziecinnego łóżeczka, które wyjechało z domu pół roku po lodówce?

Wniosek? Uważajcie na to co mówicie i co robicie przy Waszych dzieciach, nawet tych małych. Każde nieopatrznie rzucone słowo może być kiedyś użyte przeciwko Wam… Prawdopodobnie dzieci najszybciej zapamiętają to, o czym my chcielibyśmy zapomnieć.

Tylko dlaczego ta lodówka?…

 

Subscribe
Powiadom o
guest

8 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Agnieszka Adam Kwiatkowscy

Heh ja mam bardzo do ra pamiec wsteczna.. Mam 34 lata a do dzis pamietam jak przestalam pic mleko…z kazdym szczegolem,pamietam ustawienie mebli w pokoju pamietam dokladnie w co bylam ubrana w jakiej pozycji lezalam z butelka co robila mama i co robila babcia w tym samym czasie i to ze mialam angine …moge podac kazdy najdroboejszy szczegol z tego dnia z tej chwili..moja mama jest w szoku bo ona nie pamieta… Pamietam tez jak wywalilam wszystko z lozeczka lacznie z materacem majac niespelna 2 lata pizame tez zdjelam i stalam gola bo czekalam na kanapki z pasztetem hahamam mnostwo… Czytaj więcej »

W roli mamy - wrolimamy.pl

Lol, jesteś niebezpieczna z tą pamięcią 😀

Agnieszka Adam Kwiatkowscy

Hehehe tak podczas klotni z mezem tez mu wypominam co bylo w 19…..

W roli mamy - wrolimamy.pl

OMG! Strach się bać!

Agnieszka Adam Kwiatkowscy

Heh a dodam ze mleko przestalam pic majac 1 rok i 11mcy ?chcialam dodac w poscie ale nie szlo edytowac

Milena kaminska
Milena kaminska
8 lat temu

Ja tez mam wiele wspomnień z dzieciństwa, to są jakies szczegoly małe np to ze jak wyjechalam z babcia podczas podróży chciałam spac a ona mnie budzila i.pokazywała bociany, to ze chodzilysmy po placu i bawiłysmy się do znudzenia w siala baba mak, to ze kupila mi latawca, pamietam dobrze osoby z przedszkola ktore rozpoznaje teraz na ulicy a oni mnie nie zresztą mówią ze nikogo nie pamiętają, ja pamietam kto nie lubił zupy mlecznej, komu podrzucalismy skwarki kto wymazal sedes w kale moi rodzice czesto niedowierzali gdy opowiadalam cos z dzieciństwa tak 2/3 latka zdumiewajace moj syn tez mnie… Czytaj więcej »

Milena kaminska
Milena kaminska
8 lat temu

Na wiele rzeczy trzeba uważać ponieważ dzieci pozniej bardzo chetnie dziela się swoją wiedzą w szkole przy okazji.jakiegos tematu,

top-facebook top-instagram top-search top-menu go-to-top-arrow search-close