Chcesz zostać bajkowym elfem i wspólnie ze Świętym Mikołajem przygotować ozdoby choinkowe i kartki świąteczne? Przyjedź do nas 2 grudnia na wydarzenie „Książka od Mikołaja” i wygraj fantastyczne nagrody! Gościem specjalnym będzie Renata Piątkowska! Startujemy o godz. 12.00.Już 2 grudnia zapraszamy do Pracowni Świętego Mikołaja. Każdy mały i duży elf ozdobi słodkie pierniki, przygotuje dekoracje choinkowe i ułoży bajkowe życzenia w wytwórni kartek świątecznych. Miłośnicy zimowych krajobrazów będą tworzyć białe obrazki.
Śnieżynki – pomocnice Mikołaja przygotowały już zabawy i konkursy, w których do wygrania są fantastyczne nagrody. Będzie można powalczyć w takich konkurencjach jak:
– ukryty prezent
– strój Świętego Mikołaja
– slalom mikołajowy i wiele innych.Gościem specjalnym będzie Renata Piątkowska – autorka książek dla dzieci takich jak: „Wieloryb”, „Szczęście śpi na lewym boku” czy „Nie ma nudnych dni”.
Podczas imprezy gościć będziemy także Izabelę Klebańską – autorkę książek dla dzieci – ” Jak dżdżownica Akolada o muzyce opowiada”, „Kaprys, żart i inne muzyczne fanaberie”.

Dla każdego – zdjęcie na gorąco!

Tego dnia oczywiście Mikołaj będzie wręczać grzecznym dzieciom prezenty.

Chcesz sprawić radość dziecku i sobie? Przynieś do Centrum Bajki paczkę dla Twojej pociechy, a Mikołaj wręczy ją podczas imprezy „Książka od Mikołaja”. Nie masz pomysłu na prezent?
W ECB znajdziesz inspiracje i kupisz upominek. Pamiętajcie! Najlepsze Mikołajki w Europejskim Centrum Bajki!

Święty Mikołaj urodził się w Patrze (dziś miasto należy do Turcji), rzymskiej prowincji Licja w Azji Mniejszej około roku 280. Już za młodu odznaczał się pobożnością, toteż brat matki młodego Mikołaja, biskup Patary, wyświęcił go na prezbitra. Rodzice Mikołaja, Teofan i Nonna,  zmarli ok. roku 300 podczas zarazy, która w tym czasie nawiedziła Licje. Otrzymany spadek Mikołaj przeznaczył na pomoc biednym i potrzebującym.

Jak głosi legenda, dary podsuwał anonimowo, stąd wywodzi się tradycja podkładania prezentów pod poduszkę. Jako kapłan udał się w pielgrzymkę do Ziemi Świętej, chciał tam pozostać jako pustelnik. Dostał jednak polecenie powrotu w rodzinne strony. W międzyczasie w Myrach (obecnie Demre), stolicy prowincji, po śmierci arcybiskupa Jana, postanowiono, że nowym biskupem zostanie ten, kto nazajutrz jako pierwszy wejdzie do świątyni. Święty Mikołaj nic nie wiedział o podjętych decyzjach, ponieważ dopiero w nocy dotarł do miasta. Rano, jak zawsze, na modlitwę poszedł do cerkwi. Był zatem pierwszym człowiekiem, który przestąpił próg świątyni. Wyświęcono go na biskupa Myr.

Mimo piastowania wysokiej godności kapłańskiej  pozostał człowiekiem niezwykle skromnym. Jadał raz dziennie, a wszystkie posiadane dobra rozdawał biednym. Żył 65 lat. Zmarł 6 grudnia około roku 345.

Obecnie, zwyczaj Mikołajków znacznie odbiega od dawnego pierwowzoru, jest często łączony z baśniową, wywodzącą się z kultury zachodniej, postacią Świętego Mikołaja, przedstawianego jako grubasek, w czerwonym kożuchu, z długą białą brodą, który rozwozi dzieciom prezenty saniami ciągniętymi przez zaprzęg reniferów.

Święto Mikołaja znane jest na całym świecie pod nazwami: Mikołajki (Polska), Santa Clause (USA), Babbo Natale (Włochy), Heilige Nicolaus (Niemcy), Mikulas (Czechy), Julemanden (Dania).

Dzień Świętego Mikołaja jest czasem pełnym radości, przede wszystkim dla dzieci, ale i dorośli lubią obdarowywać się tego dnia drobnymi prezentami, więc z tej okazji Muzeum Dobranocek zaprasza wszystkich do wspólnego świętowania tego szczególnego dnia. Wśród atrakcji warsztaty, projekcje, czy odwiedziny Świętego Mikołaja.

Szczegółowe informacje na plakacie.

Narodziny dziecka są dla nas czymś, czego nie da się opisać nawet w kilkuset zdaniach. Szczególnie, gdy rodzicami stajemy się po raz pierwszy w życiu, gdzie beztroskie i swobodnie zaplanowane dni zmieniają się w czas poświęcony tylko i włącznie nowo narodzonemu dziecku.

Każda kobieta wydając na świat potomka, pierworodnego syna, lub córkę stara się wyróżnić własnego noworodka pośród reszty maluchów. Chyba nikogo nie dziwi fakt, że pierworodne dziecko zyskuje więcej przywilejów od sióstr i braci, którzy ewentualnie towarzyszyć mu będą w przyszłości.
Urodzenie pierwszego dziecka jest przełomem w życiu każdego człowieka, który pogrążony w fascynacji i zachwycie nad malutkim człowieczkiem stara się uchylić nieba, byle by tylko zapewnić dziecku maksymalnie komfortowe warunki życia.

Jedną z najczęściej zauważalnych zmian okazuje się wręcz nałogowa chęć kupowania, nawet tych przedmiotów, które w rzeczywistości rzucone zostaną w kąt zaraz po zakupie. Inwestowanie w markowe ubranka dla niemowląt, kosmetyki, zabawki nie zawsze odpowiednie do wieku malucha sprawia radość przede wszystkim rodzicom. Noworodek nie zdaje sobie sprawy, że odzież,obuwie, czy nowoczesny wózek odgrywa w życiu jakąkolwiek rolę.

Dziecku wystarcza, bowiem ciepłe okrycie, smaczny posiłek, miłość rodziców i poczucie bezpieczeństwa.
Dopiero doświadczony rodzic zgodzi się z tezą, że przy każdym kolejnym dziecku podejście do życia zmienia się diametralnie. Zapominamy o zapełnianiu szaf kolorowymi ubrankami dziecięcymi, dziesiątkami zbędnych zabawek, licznymi akcesoriami, które zupełnie nie sprawdziły się podczas testowania na pierwszym dziecku. Nie ma się, co dziwić okres obsesyjnej fascynacji zwykle mija i życie zaczyna toczyć się spokojnie, rozważnie, nie obciążając równocześnie naszych zasobów finansowych. Owszem dla malucha jesteśmy w stanie zrobić niemal wszystko, tylko, czy przesadność i chęć kolekcjonowania masy bluzeczek, spodni, bucików ma jakikolwiek sens, skoro dziecko rośnie w mgnieniu oka i najprawdopodobniej połowy rzeczy w ogóle nie będzie miało okazji przymierzyć?

Jak mówi stare przysłowie każdy medal ma dwie strony. Po jednej kryje się zakupowy szał i chęć kupowania wszystkiego, co tylko przypadnie nam do gustu, z drugiej rozrzutność, którą i tak należy wybaczać szczególnie rodzicom, którzy po raz pierwszy w życiu mieli okazję zostać rodzicami i cieszyć się z cudu, jaki stanowią narodziny dziecka.

A jak jest u Was Drogie Czytelniczki? Czy wydajecie fortunę podczas zakupów w sklepach dla dzieci? Czy w szafach Waszych maluszków są rzeczy, które nigdy nie zostały ubrane?