Żona i matka. Wielbicielka swojego dziecka, mocnej kawy, cykania świerszczy i patrzenia w gwiazdy o północy. Czerpie z życia ile wlezie, ciesząc się każdym drobiazgiem i promieniem słońca. Nie interesuje jej kariera i prestiż. Robi to, co lubi i lubi to, co robi - to jej recepta na szczęście.
Zupa pomidorowa, czyli nic bardziej banalnego nie da się w kuchni ugotować (no może poza wodą na herbatę). Może to i prawda, ale nie kiedy do gotowania zabierze się jedenaścioro [...]
Wieczór – ta magiczna pora kiedy cała rodzina jest w domu. Czas staje w miejscu a my cieszymy się tymi niepowtarzalnymi chwilami. Dziękujemy, że zaprosiliście nas do wspólnego spędzania wieczorów, [...]
Jesień już od jakiegoś czasu niepodzielnie rządzi kalendarzem, zegarki przestawiliśmy na czas zimowy, słońce wyjątkowo szybko znika za horyzontem, coraz szybciej przez okna wkrada się wieczór. Czas, który ze względu [...]
Nie oszukujmy, się kiedy dwoje ludzi decyduje się na współżycie intymne nie od razu myślą o dziecku. Na początku chcą się nacieszyć sobą, wzajemną bliskością, czerpać radość z bycia we [...]
W życiu każdego dziecka prędzej czy później przychodzi taki czas, gdy znajome książeczki z półki się oczytają, a nowych jak na lekarstwo. Oczywiście można dziecku kupować książki, nawet należy, ale [...]
No oki, czasem bolało, to sobie coś łyknęłam i przestawało. No to dlaczego tym razem miałoby być inaczej? Niestety, łykana od 23.00 do 4.00 mieszanka no-spa – ketonal nie pomaga. [...]
„Mamo, pocitaj sobie”. Duśka przyniosła mi książkę. Ha, żeby to chociaż była moja książka i żebym rzeczywiście mogła „sobie” poczytać to bym była w siódmym niebie. Tymczasem książka składa się [...]
Jestem jedynaczką. Niestety. Odkąd pamiętam chciałam mieć siostrę, nie rodzeństwo, nie kogokolwiek – siostrę! Wyobrażałam sobie jak się razem bawimy lalkami, gramy w chińczyka, skaczemy na skakance i robimy te [...]
Nigdy nie byłam spokojna – nie potrafiłam usiedzieć długo w jednym miejscu, ciągle gdzieś coś mnie gnało, za czymś goniłam. Za czym? A kto to wie… Nigdy nie byłam typem [...]
Wiecie o czym ostatnio myślałam? Tak się zastanawiałam, czym się bawił Mozart jak był mały? No fakt, że długo mały nie był, bo szybko się okazał geniuszem i jeździł z [...]
Co mnie podkusiło, żeby iść do kościoła na mszę dla dzieci, pojęcia nie mam! Pewnie godzina mi wyjątkowo pasowała. Raczej omijam te msze, nie czuję się ich adresatką. Tym razem [...]
Szpital, trzydniowa Klaudia w szpitalnej “mydelniczce” leciutko posapuje przez sen. Na łóżku obok sąsiadka próbuje przystawić do piersi synka, urodzony wczoraj, drze się. Ciągle się drze. Kolejny dzień to samo. [...]