Podążasz za najnowszymi trendami? Jesteś na bieżąco? A może w ogóle nie orientujesz się, co w modowej trawie piszczy? Nic nie szkodzi! Nasz poniższy przewodnik po najpopularniejszych trendach sezonu jesień-zima 2013 przyda się zarówno obeznanej fashionistce, jak i totalnemu modowemu laikowi.

Nie zapominaj jednak, że modna odzież wierzchnia to jedno, a drugie, to pozostać modną również pod ubraniem! Modna, wygodna i idealnie dobrana bielizna, to również niezwykle ważny element każdej naszej stylizacji. Często nawet nie zdajemy sobie z tego sprawy, ale dobrze leżąca i dobrana bielizna potrafi poprawić nam nie tylko nastrój, ale i podkreślić walory naszej sylwetki. A jeśli przy tym jest też trendy… tym lepiej! 😉 W końcu już sam guru mody – Christian Dior – rzekł, że „bez odpowiednich fundamentów, nie może być mowy o modzie” – i my się pod tym podpisujemy! Bez idealnie dobranej bielizny, żadna odzież nie będzie prezentować się na nas idealnie! 🙂

TREND 1 – CZERWIEŃ

Najbardziej gorąca i ognista barwa w całej gamie kolorów. Kojarzy nam się głównie z tym, co przyjemne – z miłością, ciepłem, seksapilem, ze świętami, walentynkami, z hollywoodzkimi kreacjami gwiazd i celebrytów, z czerwonym dywanem, sławą, kobiecością… Całe szczęście, że w tym sezonie moda na kolor czerwony nas nie opuszcza, a wręcz przeciwnie – nabiera rozmachu. Modna bowiem będzie nie tylko klasyczna czysta czerwień, ale także jej różne odmiany – od przydymionego burgundu, przez krwiste czerwienie, po odcienie ceglaste. Kolor ten, utrzymany we wszystkich wariantach i odcieniach, podbija tegoroczne wybiegi takich projektantów jak Michael Kors, Valentino czy Kenzo.

Pamiętajmy, że czerwień jest idealna nie tylko na wielkie wyjścia i specjalne okazje, ale także na co dzień – to właśnie jej różne odcienie czynią tę barwę jeszcze bardziej uniwersalną. Dlatego nie bójmy się czerwieni – w tym sezonie każdy z łatwością znajdzie jej odpowiedni dla siebie wariant.

TREND 2 – PALETA NIEBIESKOŚCI

Niebieski już chyba na dobre wpisał się do kolorów wiecznie modnych. Dzieje się tak za sprawą istniejących wielu odmian tej barwy. Hitem były już odcienie błękitnego nieba, barwa chabrowa, głębokie i intensywne indygo, ciemny granat czy nawet odcienie lazurowe, turkusowe i morskie. Sezon jesień-zima 2013 nie będzie się bardzo różnił od poprzednich sezonów, jeśli chodzi o umiłowanie do koloru niebieskiego. W tym sezonie niebieski nadal będzie brylował – i to nie tylko w jednej, konkretnej odmianie kolorystycznej, ale w różnych wariantach i odcieniach, dając nam tym samym naprawdę spore pole do działania. Co więcej, kolor niebieski pasuje zarówno blondynkom, jak i brunetkom, a także – a może przede wszystkim – rudzielcom, podkreślając i kontrastując zarówno z barwą oczu, jak i włosów. Zatem nie śnijmy tylko o niebieskich migdałach – w tym sezonie możemy śnić dosłownie o wszystkim – niebieskich płaszczach, botkach, spodniach, bluzkach, koszulach, sweterkach, szalach, bieliźnie itd. itp…. 😉

TREND 3 – KWIATY

Motywy kwiatowe, jak się okazuje, mogą być trendy nie tylko w okresie wiosenno-letnim, ale także w sezonie chłodnym, nieobfitującym na zewnątrz w bogatą faunę i florę. Wydanie wiosenne charakteryzowało się żywymi, intensywnymi kolorami, a także nadrukami kwiatów tropikalnych i tych typu „łączka”. Sezon jesień-zima z kolei promuje duże wzory kwiatowe, w bardziej delikatnych i przytłumionych odcieniach, począwszy od pasteli, po fiolety, granaty, zgaszone czerwienie i rudości – a wszystko to w połączeniu z klasyczną czernią. Trend ten możemy zauważyć zarówno u wielkich projektantów – Oscara de la Renty, Very Wang, Mathew Williamson’a, jak i w sieciówkach, takich jak Mango, H&M, Pull&Bear. A jeśli chcemy zupełnie ograniczyć wydatki, ale ciągle być przy tym modne, czasem wystarczy pogrzebać w szafach naszych mam czy babć – na pewno znajdziemy tam jakieś cuda, utrzymane w tej modnej, jesienno-kwiecistej tendencji (tym samym możemy połączyć dwa modne trendy – trend kwiatowy i styl retro/vintage, który ciągle jest na topie!) 😉

TREND 4 – PASTELE

Stale absolutny hit wśród hitów! 🙂 Pastele przeżywają złotą erę – a nas to cieszy, bo kochamy ten trend!Czy istnieją kobiety, które nie uległy do tej pory urokowi pasteli? Jeśli tak, to chcemy je poznać! 😉 Pastele, czyli np. delikatne mięty, niebiańskie błękity, pudrowe róże, subtelne brzoskwinie czy perłowe biele, to rozbielone wersje wszelkich kolorów. Czyni je to bardziej delikatnymi, stonowanymi, a tym samym niezwykle bezpiecznymi barwami. Pastele, które są stworzone na bazie różu, są barwą uniwersalną, bo spokojnie mogą uchodzić za bieliznę cielistą. Pudrowy róż idealnie zlewa się z kolorytem ciała, będąc nieprześwitującym pod cienkimi, przezroczystymi ubraniami, a tym samym wygląda o wiele atrakcyjniej od cielistego stanika. To właśnie dzięki łagodności pasteli, śmiało i bez żadnych obaw, można je ze sobą mieszać, łączyć i eksperymentować – zazwyczaj bowiem niezwykle dobrze czują się w swoim towarzystwie. To, czego jednak powinniśmy unikać, to połączenia w jednej stylizacji pasteli i neonów.Stylizacje w odcieniach pasteli świetnie sprawdzą się w przeciągu całego roku. Barwy te są tak uniwersalne, że podkreślą walory każdego typu urody 🙂 Idealne na randkę, do pracy, na wypad za miasto, na zakupy czy sączenie gorącej czekolady przed ogniem kominka. Po prostu uniwersalny podkreślacz kobiecości i wzmacniacz dziewczęcej subtelności i uroku 🙂

TREND 5 – CZERŃ

Nie ma bardziej uniwersalnego i klasycznego koloru – i nigdy nie będzie. Czerń nigdy nie wyjdzie z mody, zmieniać się może jedynie kwestia jej popularności w poszczególnych częściach / elementach naszej garderoby. Zawsze jednak będzie ona obecna i nieprzemijalna. W sezonie jesień-zima 2013 występuje jako propozycja kompletnego, jednolitego looku od stóp do głów, ale także jako pojedyncze elementy, wstawki, dodatki i akcesoria. Idealnie komponuje się zarówno z modnymi w tym sezonie pastelami, czerwienią, odcieniami niebieskiego, czy motywami kwiatowymi. Łącząc te pojedyncze, bieżące trendy z czernią, mamy pewność, że nasza stylizacja zyska na aktualności i efektowności. Czerń to absolutny ‘must have’ nie tylko sezonu jesień-zima 2013, ale i obowiązkowa pozycja każdej fashionistki – niezależnie od jej figury, narodowości, koloru włosów, oczu czy karnacji, a także bez względu na porę roku 😉

TREND 6 – NEON

Wbrew pozorom, trend przeznaczony nie tylko dla tych najodważniejszych z odważnych! 😉 Mimo, że nie każdy lubi tak intensywne kolory, to jednak w tym sezonie nie sposób chyba od nich całkowicie uciec.

Jeśli na co dzień boisz się neonów w swoich stylizacjach, spróbuj dozować je w niewielkich ilościach – pomału dodawaj do swoich stonowanych stylizacji drobne neonowe akcenty, jak np. pierścionek, bransoletka czy właśnie bielizna. Nie obejrzysz się, a sama przyłapiesz się na myślach, że do neonowo zielonego naszyjnika, który odważyłaś się dziś założyć, idealnie pasowałyby limonkowe szpilki, a ta zwiewna koszula w kolorze intensywnej fuksji, którą widziałaś wczoraj w witrynie sklepu, aż zdaje się do Ciebie krzyczeć „KUP MNIE, A POPRAWIĘ CI HUMOR ZA KAŻDYM RAZEM, GDY MNIE ZAŁOŻYSZ!” 😉 No bo bądźmy szczerzy – tunika łącząca w sobie dwa neonowe, pozornie kontrastowe kolory – jak fuksja i limonka, może wywoływać tylko szeroki uśmiech i wnosić radość do szarych ścian biurowca, w których często przychodzi nam pracować!

A jeśli nadal nie jesteś przekonana, to neonową bieliznę lub akcesoria i dodatki łącz z klasyczną czernią lub bielą – w ten sposób stworzysz stylizację z przymrużeniem oka 😉

Dzieci bardzo często już od najmłodszych lat przejawiają zainteresowanie rozmaitymi dziedzinami. Początkowo ma ono charakter pewnej fascynacji będącej wynikiem zetknięcia się z czymś nowym, dotąd nieznanym i niespotykanym. Nagłe zmiany upodobań nikogo nie dziwią, szczególnie, że w pewnym wieku maluchy zaczynają już skupiać większość uwagi na jednej pasji. A jeśli jednak tak się nie stanie?

W poszukiwaniu zainteresowań

Zainteresowania pozwalają przede wszystkim poszerzać wiedzę i doskonalić posiadane umiejętności, a ich systematyczne rozwijanie znakomicie kształtuje charakter i osobowość. Ponadto oddawanie się własnemu hobby to świetny pomysł na spędzanie wolnego czasu. W tym kontekście przestają dziwić obawy rodziców, którzy zaobserwowali u swoich pociech brak jakichkolwiek pasji.

W tym momencie warto zaznaczyć, że brak zainteresowań nie jest wizytówką dzieci flegmatycznych, nieszczęśliwych i aspołecznych. Bardzo często to pomocne i uczynne młode osoby, z radością biorące udział w rozmaitych przedsięwzięciach, ale mające problemy z wykazaniem inicjatywy, które często są potęgowane przez niewielką pomysłowość.

Jak pomóc dziecku odnaleźć pasję?

Rodzice, których dzieci nie są wulkanem różnorodnych koncepcji, muszą wykazać się ogromną cierpliwością i nie mniejszą kreatywnością. Oczywiście, czasem można pozwolić beztrosko pooglądać telewizję czy pograć przy komputerze, jednak przekazywanie takiego wzorca organizacji czasu, jako jedynego prawidłowego, nie jest polecanym rozwiązaniem. Ewentualnie zaproponujmy wspólny maraton po programach, z uwzględnieniem kanałów sportowych i popularnonaukowych, które niekiedy bywają zalążkiem rozbudzającym zainteresowania.

Jeśli ten zabieg okaże się nieskuteczny, nie wolno się poddawać. Kolejnym sposobem, który może pomóc przekonać się, co u naszej pociechy wywołuje błysk w oku, jest spędzanie z nią większej ilości czasu podczas codziennych czynności, przykładowo przy odrabianiu lekcji. Przeglądając wspólnie podręczniki szkolne w poszukiwaniu potrzebnych informacji, zapytajmy, co ją zaciekawiło w danej tematyce, a także czy chciałaby dowiedzieć się o tym czegoś więcej. Możemy również poszerzyć naukową biblioteczkę dziecka i zamówić dodatkowe podręczniki np. w sklepie internetowym Merlin.pl, który oferuje atrakcyjny system zniżek. Zapłacimy za nie nawet 18 proc. mniej niż w tradycyjnych księgarniach.

Weekendy z pasją

Poszukiwania dziecięcej pasji warto prowadzić również w weekend, kiedy to zazwyczaj nie trzeba chodzić ani do pracy, ani do szkoły. W dni wolne od codziennych obowiązków lepiej odłożyć podręczniki szkolne i zdecydować się na rowerową wycieczkę, pobyt nad jeziorem, wizytę w ogrodzie zoologicznym lub stadninie koni, szaleństwa na basenie, a nawet obejrzenie spektaklu teatralnego przygotowanego z myślą o najmłodszych widzach. Pozostając w domu, dobrze mieć do dyspozycji gry tematyczne, puzzle, klocki lub zabawy manualne, rozwijające kreatywność, precyzję i myślenie analityczne.

Sytuacje, w których dziecko nie przejawia żadnych zainteresowań, bez wątpienia są stresujące dla rodziców, niemniej jednak nie należy od razu wpadać w panikę i niepotrzebnie się zamartwiać. Zamiast głośnej syreny alarmowej, znacznie lepiej pobudzić do działania własną wyobraźnię, a przy odrobinie cierpliwości na pewno osiągniemy kolejny sukces wychowawczy.

Na myśl o zakupach w naszej wyobraźni zazwyczaj pojawiają się kobiety, buszujące między półkami i wieszakami uginającymi się od najmodniejszych ubrań. Jednak robienie zakupów to nie tylko sposób na spełnianie zachcianek, ale również zaspokajanie podstawowych potrzeb. Niezależnie od celu, jaki przyświeca wyprawie do sklepu, wiele osób zastanawia się, jak można ograniczyć wydatki z nią związane.

W poszukiwaniu niższych cen

Rozmaite artykuły spożywcze i kosmetyczne, przedmioty codziennego użytku czy drobny sprzęt gospodarstwa domowego to najczęściej kupowane produkty, które ułatwiają codzienne funkcjonowanie. Co pewien czas, zwłaszcza przed nadejściem nowej pory roku, na liście zakupów pojawia się także odzież czy obuwie. Nie trzeba nikogo przekonywać, że taki zestaw jest równoznaczny z odczuwalnym uszczupleniem domowego budżetu.

Nie dziwi zatem fakt, że coraz chętniej sięgamy po gazetki promocyjne lub śledzimy aktualne przeceny w sklepach ulubionych marek. Jednak początkowy zapał szybko może okazać się słomiany, ponieważ jest to zajęcie dość czasochłonne. Świetnym wyjściem z sytuacji może być robienie zakupów przez Internet, dzięki czemu bez wychodzenia z domu możemy sprawdzić rabaty w poszczególnych sklepach. Brzmi doskonale? A to jeszcze nie koniec.

Wszystkie promocje w jednym miejscu

Obecnie, korzystając z serwisu takiego jak Promoszop mamy możliwość zapoznania się ze wszystkimi przecenami i dostępnymi rabatami w najpopularniejszych sklepach internetowych. Wystarczy jedno kliknięcie, aby każdy łowca promocji znalazł się w prawdziwym zakupowym raju, gdzie pomiędzy wydawaniem a oszczędzaniem pieniędzy można postawić znak równości.

Taki serwis, jak Promoszop, jest swoista bazą danych na temat wszelkich okazji cenowych w najróżniejszych sklepach internetowych znanych marek, a ponadto udostępnia swoim użytkownikom kody promocyjne i kupony rabatowe, które można w nich wykorzystać. Dzięki temu rozwiązaniu można nie tylko wybrać najkorzystniejszą ofertę zakupu danego produktu, ale przede wszystkim ograniczyć codzienne wydatki.

Jak odnaleźć najlepsze okazje?

Poszukując aktualnych przecen obowiązujących w konkretnym sklepie internetowym, wystarczy wpisać w wyszukiwarkę jego nazwę, a już po chwili otrzymamy listę rabatów wraz z terminem ich ważności. Jeśli jednak nie mamy ściśle sprecyzowanych oczekiwań dotyczących marki, najlepiej zapoznać się z pełnym, uporządkowanym tematycznie zestawieniem promocji.

Uzyskanie jakiegokolwiek rabatu podczas zakupu z pewnością ucieszy nie tylko amatorów buszowania po centrum handlowym. A korzystając z serwisu takiego jak Promoszop, zamiast oczekiwać na sezonowe wyprzedaże, można samodzielnie, bez wychodzenia z domu, odnaleźć najlepsze perełki cenowe w najpopularniejszych sklepach internetowych.

Po ukończeniu drugich urodzin naszej córki umówiłam nas na bilans dwulatka. Wizyta miała być formalnością, jednak okazało się, że podczas badania słychać szmery serca. Lekarz uspokoił mnie, że może to być oznaką „jedynie” anemii i skierował córkę na odpowiednie badania. Wyniki wyszły prawidłowo.

Jako, że niedokrwistość została wykluczona, zalecił wizytę u kardiologa dziecięcego. Z góry uprzedził, że wizyta na NFZ może być mniej więcej za pół roku (zakładając optymistyczną wersję). Decyzja była szybka i prosta – pójdziemy prywatnie. Dwa tygodnie później siedzieliśmy w poczekalni Poradni Kardiologicznej i czekaliśmy na wizytę u pani kardiolog, która przyjeżdża z Wrocławia (w naszym mieście nie ma takiego specjalisty).

Córka, choć jest bardzo otwartym dzieckiem i nigdy wcześniej nie bała się wizyty w gabinecie lekarskim, tym razem wpadła w histerię. Nie chciała przekroczyć progu gabinetu, mimo że zarówno pani w recepcji jak i pani doktor starały się zaskarbić jej zaufanie. Tola była nieufna i nie schodziła z kolan.

Na początku pani kardiolog przeprowadziła z nami wywiad – jaki jest powód naszej wizyty, czy córka często choruje, jak się rozwija i jeszcze kilka innych pytań dotyczących chorób w naszej rodzinie.

Przyszedł moment badania, dokładniej ECHA serca (USG) „Badanie echo serca to podgląd mięśnia sercowego aparatem USG. Badanie polega na wykorzystaniu fal ultradźwiękowych, które po odbiciu od struktur serca ukazują na ekranie aparatu jego obraz, pozwalając na analizę budowy i funkcji mięśnia. Echo serca umożliwia ocenę budowy serca poprzez pomiar objętości, grubości ścian, kurczliwości ścian serca, a w szczególności:

budowę i działanie zastawek serca,
pomiar wielkości i pracy komór serca,
diagnostykę wewnątrz sercowych przepływów krwi metodą Dopplera (kolorową),
diagnostykę wad serca oraz nowotworów mięśnia sercowego,
zdiagnozowanie obecności płynu w worku osierdziowym.” *

Atmosfera była bardzo napięta, Tola zupełnie nie chciała współpracować. Na zmianę próbowaliśmy ją uspokoić z marnym skutkiem, mimo to badanie było kontynuowane. Pani kariolog poinformowała nas o tym, że szmery spowodowane są przetrwałym przewodem tętniczym Botalla (patent ductus arteriosus – PDA).

Przetrwały przewód tętniczy stanowi około 10% wad wrodzonych. „Jest strukturą płodową , dzięki której krew wypływająca z prawej komory omija płuca i kieruje się do aorty zstępującej. W następstwie zmian okołoporodowych (wzrostu utlenowania krwi oraz zmniejszenia stężenia prostaglandyn rozszerzających naczynia) w ciągu kilkudziesięciu godzin po urodzeniu dochodzi do fizjologicznego zamknięcia się przewodu tętniczego. Anatomiczną pozostałością przewodu jest więzadło tętnicze. (…)Przetrwały przewód tętniczy jest przyczyną przecieku krwi z krążenia systemowego do płucnego. W przypadku dużego przewodu nawet 50–70% krwi pompowanej do krążenia systemowego może uciekać do krążenia płucnego. Zwiększony przepływ płucny doprowadza do przeciążenia lewej komory i jej przerostu, podwyższonego ciśnienia w lewym przedsionku, podwyższonego ciśnienia w tętnicy płucnej i przeciążenia prawej komory.”**

Pani doktor uprzedziła nas o operacji, która miała czekać naszą małą dziewczynkę w celu zamknięcia tego przewodu. Dostaliśmy zalecenie obserwacji wagi, ponieważ przy tej wadze, serce może zostać obciążone co pradwopodobnie spowoduje nieprawidłowy rozwój dziecka, oraz ogólnego stanu zdrowia. Ustaliliśmy termin kolejnej wizyty i wyszliśmy zdezorientowani, przestraszeni i zupełnie nie wiedzieliśmy co mamy ze sobą zrobić. Ta wiadomość była najgorszą w naszym życiu. Przepłakałam kilka nocy, nie chciałam wypuszczać jej z ramion, w nocy wstawałam częściej niż w okresie niemowlęcym nie tylko z powodu napadowego krzyku Toli, ale by sprawdzić czy wszystko z nią w porządku. Minęło półtora miesiąca kiedy zaczynaliśmy przesypiać noce, nie wybudzał nas krzyk, jednak lęk pozostał. Kiedy zbliżał się termin kolejnej wizyty mieliśmy udać się do naszego pediatry by przepisał coś na wyciszenie, żeby kolejne badanie nie było taką traumą oraz żeby było bardziej rzetelne.

O tym jak potoczyły się losy naszego Serduszka podzielę się z Wami niebawem. Mam nadzieję, że wśród naszych Czytelników nie znajdziemy rodziców dzieci z podobnym problemem, jeśli jednak któreś dziecko borykało się z przestałym przewodem tętniczym to zachęcam do podzielenia się Waszą historią.

* kardiofon.pl ** sercedziecka.org.pl

Informacje zawarte w artykule mają jedynie charakter informacyjny.