„Bałwanek ratuje świat” – nowe przedstawienie w Teatrze Lalek Pleciuga


Za siedmioma lasami, za pięcioma morzami i za trzema górami, w krainie powoli rozpuszczających się lodów żył sobie mały Bałwanek. Ludzie, którzy go ulepili, mówili, że najważniejszą rzeczą jest uratowanie planety, na której wszyscy żyjemy. Bałwanek właśnie wtedy zapragnął, tak jak jego Rodzice, uratować świat, chociaż nawet nie wiedział, co to znaczy, ale Bałwanki nie muszą przecież wszystkiego rozumieć.
Pewnego dnia Rodzice pożegnali się z Bałwankiem. Bałwanek został sam, nie licząc oczywiście przyjaciół – zwierząt. Od tej chwili nie mógł sobie znaleźć miejsca i cały czas czuł, że musi zmienić swoje życie. Aż w końcu postanowił…

(fragmenty „Prologu”)
premiera 30 listopada 2012
godzina 17:00

spektakl dla widzów od 3 lat

Dariusz Kamiński
„Bałwanek ratuje świat”
reżyseria – Dariusz Kamiński
asystent reżysera – Danuta Kamińska
scenografia – Katarzyna Banucha
muzyka – Jacek Wierzchowski
choreografia – Agnieszka Dolecka
projekcje multimedialne – Simon Brethertonobsada:
Marta Łągiewka – Bałwanek
Mirosław Kucharski – Bałwan
Danuta Kamińska
– Chmury, Słońce, Bura Foka, Choinka
Katarzyna Klimek – Lalka
Paulina Lenart – Dziewczynka, Bura Foka, Choinka
Edyta Niewińska-Van der Moeren – Chmury, Sklepowa, Bura Foka, Choinka
Rafał Hajdukiewicz – Klient, Smok
Dariusz Kamiński – Karp oraz Kolędnik: Turoń
Janusz Słomiński – Pilot Jurek, Karp
Krzysztof Tarasiuk – Karp oraz Kolędnik: Chłopiec z gwiazdą
Zbigniew Wilczyński – Karp oraz Kolędnik: Anioł
Przemysław Żychowski – Biały Niedźwiedź, Biały Miś

„Bałwanek ratuje świat” to poruszająca, pełna uroku historia małego Bałwana, który wyrusza w daleką podróż, aby spełnić swe marzenie: uratować świat. Miejsce, do którego trafia po opuszczeniu Bieguna Północnego, pełne jest przedziwnych, nieznanych dotąd istot: Choinek, Lalek, Pań Sklepowych, Dziewczynek, Karpi i Smoków. Nawet słońce świeci tu inaczej…

W jaki sposób Bałwanek poradzi sobie w nowej sytuacji? Czy zdobędzie przyjaciół i sprzymierzeńców? Przede wszystkim zaś: czy zdoła zrealizować swoje szlachetne zamierzenie i uratuje świat?

www.pleciuga.pl
www.facebook.com/Teatr.Lalek.Pleciuga

Poniższy tekst jest informacją prasową przesłana nam przez zaprzyjaźnione serwisy. Żadna z naszych redaktorek nie jest autorką poniższego tesktu i nie odpowiadamy za zamieszczone treści. Jednakże dokładamy wszelkich starań, aby przedstawione informacje były zgodne z polityką oraz tematyką naszego serwisu.

Nasze recenzje Zobacz wszystkie »

Subscribe
Powiadom o
Informacje prasowe

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Mało? To może sprawdź kolejny tekst :)

Uniwersalne zakupy


Urządzanie mieszkania to wyjątkowo pracochłonny projekt. Często w trakcie okazuje się, że brakuje nam czasu i chęci, by każdy kawałek przestrzeni potraktować indywidualnie. Na szczęście z pomocą przychodzą funkcjonalne rozwiązania, których uniwersalność sprawia, że dostosowane są do różnych potrzeb.

Remont bez stresu

Przedłużający się remont źle wpływa na naszą pomysłowość i zapał. Gdy obejrzeliśmy już dziesiątki katalogów, zwiedziliśmy mnóstwo sklepów i wykonaliśmy kilka symulacji komputerowych, nieuchronnie dopada nas znudzenie, a świeżość spojrzenia gdzieś wyparowuje. Aby czas intensywnej pracy nad nowym „wizerunkiem” naszego mieszkania nie był źródłem stresu, warto spróbować nabrać dystansu do całej sprawy. Gdy pewne elementy naszej wymarzonej wizji okazują się zbyt uciążliwe w realizacji, zrezygnujmy z nich. Dekoracje i aranżacyjne szczegóły, które dziś spędzają nam sen z powiek, w przyszłym sezonie z pewnością wyjdą z mody albo po prostu się nam znudzą. O ile w zakresie ornamentyki możemy śmiało pozwolić sobie na kompromis, to w kwestiach zdrowotnych lepiej niczego nie lekceważmy. Piękny dywan czy oryginalna szafka nocna w sypialni na pewno cieszą, ale nie sprawią, że obudzimy się wypoczęci i pełni energii. Dlatego tak ważny jest wybór materaca, dzięki któremu sen przyniesie pełną regenerację dla naszego organizmu. W wirze zakupów i decyzji nad kolorem ścian czy mebli, warto poświęcić mu szczególną uwagę.

Dla wszystkich domowników

Materac ANDROMEDA, z kolekcji firmy Janpol dedykowany jest wszystkim, którzy oprócz  regenerującego snu doceniają komfort szybkich zakupów. W ten model można wyposażyć pokoje domowników o różnych potrzebach, trybie życia, wieku czy nawet stanie zdrowia. Nie musimy tracić czasu na osobne wybieranie materaca do każdej sypialni, a jednocześnie mamy gwarancję, że wszyscy się wyśpią. Wkład ANDROMEDY stanowią sprężyny kieszeniowe (multipocket), obłożone dwustronnie płytami lateksowymi o grubości 2 cm. Sprężyny znajdują się w osobnych kieszeniach, dzięki czemu pracują niezależnie od siebie.  System ten gwarantuje, że ugięcie jednej nie powoduje reakcji kolejnych. To duża różnica w stosunku to tradycyjnych materacy bonnellowych. Taki układ zapewnia też wyjątkową elastyczność i dopasowanie do kształtu ciała. Dzięki pozytywnym opiniom placówek służby zdrowia, ANDROMEDA uzyskała status materaca rehabilitacyjnego. Jest komfortowa nie tylko dla rekonwalescentów po urazie kręgosłupa lub osób ze zdiagnozowaną wadą tej części ciała, ale również dla tych, którzy na co dzień nadwyrężają go poprzez długotrwałą pracę siedzącą. Chorobom kręgosłupa zdecydowanie lepiej jest zapobiegać zawczasu niż potem leczyć. Dlatego też rozsądnym wydaje się zaopatrzenie w tego rodzaju materac pokoju najmłodszych, których plecy cierpią wskutek długich godzin spędzanych w szkolnej ławce lub za biurkiem. Spodoba się także ludziom starszym, którym nierzadko bóle pleców uprzykrzają życie. Dodatkowym cennym walorem ANDROMEDY jest możliwość dwustronnego użytkowania, co przedłuża jej żywotność i sprawia, że na długo możemy zapomnieć o kolejnych zakupach.

 

 

 

 

Poniższy tekst jest informacją prasową przesłana nam przez zaprzyjaźnione serwisy. Żadna z naszych redaktorek nie jest autorką poniższego tesktu i nie odpowiadamy za zamieszczone treści. Jednakże dokładamy wszelkich starań, aby przedstawione informacje były zgodne z polityką oraz tematyką naszego serwisu.

Nasze recenzje Zobacz wszystkie »

Subscribe
Powiadom o
Informacje prasowe

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

To co? Jeszcze jeden artykuł?

[Infografika] „Straszna Kupa” czyli Światowy Dzień Toalet


Tym razem krótko i na temat – poniżej możecie zobaczyć infografikę przygotowaną specjalnie z okazji Światowego Dnia Toalet zorganizowanego przez Światową Organizację Toalet we współpracy z marką Domestos.

Poniższy tekst jest informacją prasową przesłana nam przez zaprzyjaźnione serwisy. Żadna z naszych redaktorek nie jest autorką poniższego tesktu i nie odpowiadamy za zamieszczone treści. Jednakże dokładamy wszelkich starań, aby przedstawione informacje były zgodne z polityką oraz tematyką naszego serwisu.

Nasze recenzje Zobacz wszystkie »

Subscribe
Powiadom o
Informacje prasowe

1 Komentarz
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Ania Stanczak
11 lat temu

mam ciarki…

Sprawdź nasz kolejny artykuł

Zakupoholizm przy pierwszym dziecku


Narodziny dziecka są dla nas czymś, czego nie da się opisać nawet w kilkuset zdaniach. Szczególnie, gdy rodzicami stajemy się po raz pierwszy w życiu, gdzie beztroskie i swobodnie zaplanowane dni zmieniają się w czas poświęcony tylko i włącznie nowo narodzonemu dziecku.

Każda kobieta wydając na świat potomka, pierworodnego syna, lub córkę stara się wyróżnić własnego noworodka pośród reszty maluchów. Chyba nikogo nie dziwi fakt, że pierworodne dziecko zyskuje więcej przywilejów od sióstr i braci, którzy ewentualnie towarzyszyć mu będą w przyszłości.
Urodzenie pierwszego dziecka jest przełomem w życiu każdego człowieka, który pogrążony w fascynacji i zachwycie nad malutkim człowieczkiem stara się uchylić nieba, byle by tylko zapewnić dziecku maksymalnie komfortowe warunki życia.

Jedną z najczęściej zauważalnych zmian okazuje się wręcz nałogowa chęć kupowania, nawet tych przedmiotów, które w rzeczywistości rzucone zostaną w kąt zaraz po zakupie. Inwestowanie w markowe ubranka dla niemowląt, kosmetyki, zabawki nie zawsze odpowiednie do wieku malucha sprawia radość przede wszystkim rodzicom. Noworodek nie zdaje sobie sprawy, że odzież,obuwie, czy nowoczesny wózek odgrywa w życiu jakąkolwiek rolę.

Dziecku wystarcza, bowiem ciepłe okrycie, smaczny posiłek, miłość rodziców i poczucie bezpieczeństwa.
Dopiero doświadczony rodzic zgodzi się z tezą, że przy każdym kolejnym dziecku podejście do życia zmienia się diametralnie. Zapominamy o zapełnianiu szaf kolorowymi ubrankami dziecięcymi, dziesiątkami zbędnych zabawek, licznymi akcesoriami, które zupełnie nie sprawdziły się podczas testowania na pierwszym dziecku. Nie ma się, co dziwić okres obsesyjnej fascynacji zwykle mija i życie zaczyna toczyć się spokojnie, rozważnie, nie obciążając równocześnie naszych zasobów finansowych. Owszem dla malucha jesteśmy w stanie zrobić niemal wszystko, tylko, czy przesadność i chęć kolekcjonowania masy bluzeczek, spodni, bucików ma jakikolwiek sens, skoro dziecko rośnie w mgnieniu oka i najprawdopodobniej połowy rzeczy w ogóle nie będzie miało okazji przymierzyć?

Jak mówi stare przysłowie każdy medal ma dwie strony. Po jednej kryje się zakupowy szał i chęć kupowania wszystkiego, co tylko przypadnie nam do gustu, z drugiej rozrzutność, którą i tak należy wybaczać szczególnie rodzicom, którzy po raz pierwszy w życiu mieli okazję zostać rodzicami i cieszyć się z cudu, jaki stanowią narodziny dziecka.

A jak jest u Was Drogie Czytelniczki? Czy wydajecie fortunę podczas zakupów w sklepach dla dzieci? Czy w szafach Waszych maluszków są rzeczy, które nigdy nie zostały ubrane?

Nasze recenzje Zobacz wszystkie »

Subscribe
Powiadom o
Wpis Sponsorowany

7 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Iza Kasparek
11 lat temu

jestem minimalistka z natury. ubranka dla syna dostałam od koleżanki i tak przez prawie półtora roku kupiłam dla syna dosłownie kilka sztuk. uwazam za głupote kupowanie nowych za naprawde duze pieniądze tylko dlatego ze chcemy mieć nowe… tak jak w artykule dla dziecka nie to jest najważniejsze 😉

Skoczek
Skoczek
11 lat temu

Ja z kolei kupiłam ubranka dla mojej Edytki od znajomej, po jej starszej córce. Córcia jak była maleńka, miała tak wiele ubranek, że bywały takie, których nie zdążyła założyć, bo wyrosła. Ale nie przejęłam się tym, bo teraz te ubrania noszą moją siostrzenica i córka przyjaciółki. Teraz nadal kupuję ubrania od znajomej, dodatkowo odwiedzam mój ukochany ciucholand, gdzie wynajduję perełki dla córci, ale ubrań jest mniej, za to kupuję nawet z wyprzedzeniem wiekowym. I tak, córka ma 3 i pół roczku, a na strychu czekają rzeczy na 6 letnią dziewczynkę 🙂 I jestem z tego zadowolona, bo nie wydaję za… Czytaj więcej »

Ania Stanczak
11 lat temu

ojj niestety jest ich sporoo i ciągle mam ten problem bo ja nie umiem się nieraz powstrzymać…. bo sukieneczki są takie śliczne!!!!!!!!!!!!

Angelina Kisielewska
Angelina Kisielewska
11 lat temu

No niestety ja też mam z tym problem, mam słabość do ślicznych ubranek i nawet swoje ulubione firmy. Niestety nie mogę kupować nowych ciuszków bo ich ceny są zatrważające, lubię więc wyszukiwać ciekawe oferty ubranek używanych. Przeważnie jest tak, że wolę coś kupić córce niż sobie samej. Niektórych ubranek tak mi szkoda, że ubrane były tylko raz a później okazało się, że są już za małe na córkę. Mimo wszystko uwielbiam jak moja córeczka jest ładnie ubrana :))

Guest
Guest
11 lat temu

przy pierwszym dziecku niemal wszystko dostałam nawet wózek od koleżanek bo wszystkie mialy juz po troje dzieci,cieszyłam sie niezmiernie bo jedyne co miałam do kupna to tetry,smoczki butelki ale i tak sie nie mogłam opanowac i polowałam na sukieneczki,na dzien dzisiejszy moja bratowa rozdała wszystko bez mojej wiedzy teraz po 11 latach jestem znowu w ciazy ale teraz to musze wszystko kupić tym bardziej ze to co pozostało to niewiele i jest rózowe a tym razem bedzie chłopiec prawdopodobnie Jestem w 6 miesiącu juz i swobodnie moge sie nazwac zakupocholikiem

Gosia Surmaj
11 lat temu

przy pierwszym dziecku niemal wszystko dostałam nawet wózek od koleżanek bo wszystkie mialy juz po troje dzieci,cieszyłam sie niezmiernie bo jedyne co miałam do kupna to tetry,smoczki butelki ale i tak sie nie mogłam opanowac i polowałam na sukieneczki,na dzien dzisiejszy moja bratowa rozdała wszystko bez mojej wiedzy teraz po 11 latach jestem znowu w ciazy ale teraz to musze wszystko kupić tym bardziej ze to co pozostało to niewiele i jest rózowe a tym razem bedzie chłopiec prawdopodobnie Jestem w 6 miesiącu juz i swobodnie moge sie nazwac zakupocholikiem

Gosia Dzięgielewska
11 lat temu

Miałam to szczęście, że dostałam w spadku praktycznie wszystko; )a było tego naprawdę dużo;) dokupuję tylko to co jest potrzebne… córka bardzo szybko wyrasta z ubranek… a zabawki ma swoje ulubione, a ich też mamy dużo wiec czasem z rozrzutności coś nowego zakupię;)

top-facebook top-instagram top-search top-menu go-to-top-arrow search-close