Upalne lato, pogoda dopisuje, aż za nadto – żar leje się z nieba. To nic, że skwar i duchota dają się we znaki i tak lepiej jest na dworze niż w domu. Synek wiercipięta, żywe srebro musi gdzieś się wybiegać. Ileż od rana można ganiać po domu psa. Zwierzę już ledwo zipie a mój syn wręcz przeciwnie.
Wychodzimy na spacer do pobliskiego kompleksu rekreacyjno-sportowego. Na pierwszy rzut bierzemy przyrządy do ćwiczeń. Choć dziecko jest za małe by samodzielnie ćwiczyć musi wszystkich dotknąć, wejść… Oczywiście ja na posterunku by przy okazji zabawy i poznawania przyrządów gimnastycznych nie zrobił sobie krzywdy. Zabawa szybko się nudzi i już w zanadrzu jest kolejna – bieganie przez krzaki i przy siatce otaczającej korty tenisowe. By za chwilę wpaść na boisko do piłki nożnej i uganiać się za chłopakami grającymi w nogę. Wózek stoi gdzieś na trawniku, synek biega jak szalony, a ja zerkam raz na niego raz na wózek.
Idziemy na pobliski plac zabaw. Bawią się tam dzieci w różnym wieku. Synek posiedział chwilę w piaskownicy a następnie upodobał sobie wspinaczkę po drabinkach, im wyżej tym lepiej. Gdy je już przeszedł zobaczył rówieśniczkę (tak na moje oko) podchodzi do niej i zaczepia. Końskie zaloty nie podobają się dziadkowi i odgania Kubę. Synek stoi zdezorientowany… Pytam, o co chodzi czy coś się stało dziewczynce? Dziadek wzburzony, bo mój synek złapał ją za rękę i lekko popchnął. Oczywiście moje dziecko jest niegrzeczne i brutalne. Mój 17 mies. synek w ten sposób zachęca do zabawy. Łapie za rękę i chce prowadzić by coś pokazać lub lekko trąca, gdy chce pobawić się w ganianego. Dla mnie to normalne, że dziecko chce się bawić z rówieśnikami i na swój sposób je zachęca. Oczywiście staram się tłumaczyć mu by nie popychał małych dzieci.
A jak widzą to inni? Czy takie zachowanie oznacza, że moje dziecko jest łobuzem? Nie wydaje mi się, choć niektórzy tak zapewne pomyślą. Niegrzeczne, niesforne dziecko. Niesłuchające się mamy.
Dla mnie to mały ciekawy świata chłopiec. Który całym sobą chłonie to, co mu on oferuje. Zafascynowany biega od drzewa do krzaczka i chce by mu tłumaczyć, co to jest. Zaaferowany szalejący po boisku do piłki nożnej za chłopcami tam grającymi. Roześmiany od ucha do ucha, gdy zobaczy inne dziecko, zawsze chętny do zabawy. Wiecznie „kombinujący” z chochlikami w oczach. Nie raz z guzem lub siniakiem. Niekiedy odrapany, ale zawsze kochany.
Jednym z naturalnych etapów w rozwoju każdego dziecka (a przynajmniej większości) jest robienie rzeczy, których mu nie wolno. Maluch wraz z rozwojem zmysłów chce poznać jak najwięcej świata. Chęć poznania jest jednym z podstawowych napędów człowieka. Bez niej nadal żylibyśmy w epoce kamienia łupanego. Dziecko, otwierając swe zmysły na świat, naturalnie chce podążyć w stronę tego, co widzi, czy słyszy. Latorośl z taką osobowością to wspaniały odkrywca, który niestety w wielu oczach nacechowany jest negatywnie.
Pamiętajmy – brzdąc nie chce nam swoim zachowaniem zrobić na złość. On chce tylko zobaczyć, co się stanie. Poznać związek przyczynowo-skutkowy. Dzięki temu nie tylko bada interesujący go świat, ale też dowiaduje się, na ile może sobie pozwolić i się uczy. Rodzice są od tego, żeby mądrze postawić granice i w porę zainterweniować w razie potrzeby. Jednym słowem Rodzic zawsze na posterunku :)
Źródło zdjęcia: SXC
Będzie dobrze:)Trzymaj się Monika!!!Trzymam kciuki za Michałka:)))
Bardzo dziękujemy.
Moniu wiara czyni cuda, masa ludzi jest z Wami, życzymy szybkiego powrotu do zdrowia , wytrwałości siły i jeszcze raz siły, jesteśmy myślami przy was , modlimy się i wierzymy że wszystko się ułoży pomyślnie!!!
:*
Internet zbliża ludzi…
Choć nie znam Cię osobiście, przytulam mocno!
Cały dzisiejszy dzień jestem z Tobą i Michałkiem blisko myślami i modlitwą…
I oby kolejne dni przyniosły dobre wiadomości!
Dziękuje za wszystko.
Wiem, że jest Ci cholernie ciężko, dziś znów modliłam się o maluszka, o Ciebie i Twoją rodzine. Wszyscy musicie teraz być silni i dać sobie jak najwięcej miłości. Życzę Michałkowi szybkiego powrotu do zdrowia! A Tobie i rodzinie wytrwałości! Jestem z Wami!
Dziękuje :*
Dla Michałka…
Czy to słońce ,czy też deszcz,
Czy Pomorze, czy Puławy,
To melodia wielu serc,
To modlitwa dla Twej sprawy…
Z głębi naszych serc – tych dużych i tego malutkiego – przesyłamy Ci Michałku promienie słońca, nasze ciepło i uściski, kawałek tęczy i wszystko, co dobrego istnieje na tym świecie. A nasze modlitwy wysyłamy prosto do nieba – żeby szybciej zadziałały!
Mamie życzymy odwagi, cierpliwości i wiary – jesteś mamą, masz w sobie siłę, czasem tylko trudniej ją znaleźć :*
:*
Nie znamy się, ale odkąd usłyszałam o Twojej tragedii nie mogę sobie znaleźć miejsca….modlę się za Michasia…oby gorączka spadła i Jego stan się poprawił….sama też mam synka Michałka…dzieciaczki są silne..Michaś da radę…będzie dobrze…musi być…!!!Głaszcz Go,przytulaj,całuj, mów do Niego….On czuje Twoją obecność…mimo,że jest w śpiączce farmakologicznej i tak jak już pisałam na Twoim profilu postaraj się zrobić mu okłady na kark,czoło i pachwinki aby zbić temperaturę….i bądź silna właśnie teraz Michaś potrzebuje Cię najbardziej…trzymam za Was kciuki !!!
Dziękuje Monika, że byłaś i jesteś z nami.
Moniko jesteśmy wszyscy z Tobą i Michasiem myślami. Na pewno będzie dobrze. od wczoraj cały czas myślę o was i modlę się o zdrówko dla Michasia. Bądź silna.
Całym sercem dziękuję.
Wierze ze wszystko bedzie dobrze!! trzymam mocno kciuki za zdroweczko sloneczka i duzo sil dla mamy.
:*
Aniołki czuwają nad maluszkiem!!! Wszystko będzie ok:)
:*
wracaj do zrowia Michalku.
Monika dziękuję:*
jestesmy z wami.. jako rodzic wiem co mozna przezywac :( bardzo nam rzykro ze tak sie stalo ale wiara czyniu cuda wiec bardzo werzymy ze Michalek wroci do siebie i to jak najszybciej. zyczymy duzo sily psychicznej i fizycznej, duzo wytrwalosci i wiary w lepsze jutro.. jestesmy z wami myslami..
Dziękujemy :*
Jesteśmy z Tobą, aby kolejne dni przynisły dobre wiadomosci:)
Dziękujemy :*
Wracaj Michałku do zdrowia.mamusia czeka i wszyscy na ciebie.Trzymaj się
:*
Moniś dacie rade , Michały to silne, dzielne chłopaki.
Będzie dobrze- musi być :*
Michaśku maluszku całuje Cię mocno i wierze,że niebawem będziesz biegał i się bawił razem z mamą :*
:-*
Łączę się w myślach ze wszystkimi którzy ślą modlitwy i ciepłe myśli w kierunku Michałka i jego mamy. Wszystko będzie dobrze, nie jesteście sami.
Dziękuje za wszystko :*
Wszystkiego dobrego dla Michałka i jego mamy…aby szybko wracał do zdrowia
Dziękujemy.
Moniko dacie radę a to tylko Was wzmocni, jestem z Wami całym sercem choć z daleka :*
Każdego dnia jest coraz lepiej :) dziękujemy.
Moniko, nie znamy się osobiście, ale cały czas o Was myślę! Wierzę bardzo mocno, że Michałek da radę i wyzdrowieje! Dzieci mają ogromną siłę, a miłość rodziny i bliskich im jej dodaje, dlatego Moniko bądź silna! Będzie dobrze!
Dziękuję z całego serca.
Od kiedy dowiedziałam się o tym wszystkim nie przestaję myśleć o Michałku i jego dzielnej Mamie.
Moniko, życzę Ci dużo sił na przetrwanie tych trudnych chwil, kiedy musisz patrzeć na cierpienie swojego dziecka. Pamiętaj, że to mężczyzna- silny i wytrwały, szybko sobie z tym poradzi, bo przecież nie pozwoli Ci tak cierpieć :)
Michałku, jesteś dzielny i wierzę, że już niedługo zobaczymy jak biegasz za piłką i obdarzasz Mamę najszczerszym uśmiechem.
Razem z Tolą trzymamy mocno za Was kciuki!
Dziękuję za każde słowo dodające nam mnóstwo siły. Dziękuje za wszystko :*
Drogi Michałku, wracaj do zdrowia szybko.
Czeka na Ciebie pluszowy miś, piłka i piaskownica i spodnie na szelkach.
Sama jestem mamą i moja córka też po przejściach.My wychodzimy na prostą, a Tobie maleńki życzymy byś mógł się w pełni cieszyć swoim dzieciństwem.
Będziemy z Tobą myślami.
Anna z Tysią i Lusią
:*
„Jednego serca tak mało …” dlatego wiele ser jest z Wami … Moje i mojej rodziny w tej chwili bija dla Was … Szybkiego powrotu do zdrowia
Dziękujemy :*
Pamiętam o Was w modlitwie, a „nadzieja zawieść nie może”. Jestem serduchem z Wami i mam nadzieję, że szybko wrócicie do domu!
Dziękuje Aniu.
Michałek to silny chłopczyk. Walczy dla swojej kochanej mamusi. Wszyscy jestesmy z Wami !!!
Agnieszka dziękuję :*
my też tutaj o Was myślimy i modlimy się o szybki powrót do zdrowia:)
Dziękuje :*
Michałku,słoneczko życzę ci szybkiego powrotu do zdrówka…A tobie Moniczko siły i wiary….My wszyscy tu znajomi i nieznajomi modlimy sie za Twój skarb…Bedzie dobrze :)
:*
Michałku,słoneczko życzę ci szybkiego powrotu do zdrówka…A tobie Moniczko siły i wiary….My wszyscy tu znajomi i nieznajomi modlimy sie za Twój skarb…Bedzie dobrze :)Ps.przepraszam za zdublowanie wpisu
Światła Aniołów we dnie i w nocy. Łączymy się myślami i modlitwą… wiara góry przenosi… życzymy duuużo zdrowia i miłości. Pozdrawiamy, sercem jesteśmy z Wami – Aśka, Marcin i Szymonek
Dziękujemy bardzo
<3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 Dla Was :*
:-* bardzo dziękuję za serduszka
Michałku kochanie WALCZ, WALCZ, WALCZ. Jesteś bardzo dzielnym chłopcem. Codziennie pamiętam w modlitwie o Tobie i Twojej Mamusi. Będzie wszystko dobrze, nie ma innej opcji.
Z pozytywnych wiadomości przekazanych przez Monikę jest to, że Michałka rano odłączyli od respiratora :)
:-**
łącze się z Wami w bólu,modlitwie,i oczekiwaniu na lepsze….Tulę do serca małego dzielnego pacjenta…wierzę że wszystko musi się skończyć dobrze,dośc się już nacierpiał…Moniko bądź dziena!!
:* dziękuję
Maluszku już jesteś naszym bohaterem, jesteś bardzo dzielny!!!!
Jeszcze troszkę, już tak niewiele brakuje!!!! Dacie radę!!!!
:*
Walcz Kochany Maluszku :) jesteśmy z Tobą i modlimy się za Ciebie dasz rade!!!
:* dziękujemy
każdy trzyma kciuki żeby było ok!! :) MUSI BYĆ ! :))!!! :* :* :*
:* dziękuje
trzymam kciuki za Michałka:)))i jego mamę żeby miała siłę przez tą tragedię przejść:)Czy juz coś wiadomo jaki jest stan chłopczyka?Też mam synka i jak pomyślę to płaczę i nie mogę spać.
:*****
wszystko bedzie dobrze Moniu trzymamy kcciuki i modlimy sie za ciebie Michalku
Bardzo dziękuje.
Będzie dobrze , musi wierzę że nasze modlitwy, dobre słowo,życzliwość dodadzą wam siły i sprawią że wszystko będzie dobrze . Michałek wyzdrowieje i za kilkanaście lat będziesz mu opowiadała jaki był silny i jak walczył o to żeby być z tobą. 3mamy kciuki i wiemy że będzie wszystko dobrze!!!!
Bardzo dziękuję, popłakałam się :*
Monika jesteś wspaniałą matką, nie przejmuj się tymi wszystkimi negatywnymi komentarzami na twój temat ! Michałek z tego wyjdzie, to silny chłopiec ;) Wiem że wszystko będzie dobrze i już za niedługo zobaczysz go jak bawi się na placu zabaw, będzie szczęsliwy i ty także będziesz szczęścliwa. Teraz tylko nie możesz się poddać musisz byc dla niego silna :) Trzymam za was kciuki !
:* dziękuje za wszystko, dziękuje :*
Kaja, podobno jest po operacji nóżek i ta przebiegła ok i nóżki się ładnie zrastają, ma niestety obrzęk mózgu i temperaturę ale oddycha już samodzielnie i nawet zjadł kaszkę z butelki, czekają na ustabilizowanie stanu, żeby przewieźć go do Wrocławia na rekonstrukcję twarzoczaszki….
Michałku szybkiego powrotu do zdrowia ♥ ♥ Moniko tobie życzę dużo wytrwałości, cierpliwości i pomocy od strony innych ludzi byście mogli wspólnymi siłami zorganizować opieką jak najlepszych spacjalistów dla Michałka, by ten szybko powrócił do zdrówka i zabawy.
:* bardzo dziękuję
Życzę dużo sił dla mamy i Michałka
:-*
czy ktos wie jak Michas sie czuje?
Obecnie dosyć dobrze, mamy problemy z nóżkami, szczególnie z tą prawą bo lekarze mu ją popsuli, jest bardzo wykręcona ale chodzi teraz na ćwiczenia, zabiegi, nosi specjalne obuwie, najgorsze jednak nadal przed nami. Zakup ortezy.
Michałek to bardzo silny chłopczyk! poruszył serca setek osób które się za niego modlą i martwią -ja także, gdy tylko dowiedziałam się co się stało, poleciały mi łzy… sama jestem mama wiec chociaż w minimum moglam poczuc co czuje Monika! więc życzę duuuużo zdrówka dla Michasia i duuuużo siły dla jego mamy!! pozdrawiam i oby było wszystko Dobrze! Pozdrawiam!! ;*
Dziękujemy
Wiara czyni cuda ! Jest nawet taki profil na FB „wiara czyni cuda” i tam.. naprawdę cuda się zdarzają. Jeśli potrzebujecie pomocy w nagłośnieniu prośby o 1% podatku lub wsparcia materialnego, to proponuje tam zerknąć.
A tym czasem życzę dużo wiary, bo ona naprawdę czyni cuda…