„Don Juan, czyli…” już w Nowym Roku!


Kim jest w dzisiejszym świecie Don Juan? Słynny libertyn, piękny i wiarołomny młodzian, będący jednym z emblematów naszej kultury. Czy w opowieści o jego brawurowych przygodach miłosnych, zdradach i pojedynkach oraz wyzwaniu rzuconym Opatrzności możemy jeszcze  znaleźć dla siebie coś więcej niż zajmującą historię z przewidywalnym morałem? A może właśnie dziś – w czasach, gdy idee
i wiary murszeją i rozpadają się, stare wartości nikną pośród nowych zasad, a niekiedy i rozpraszają w pustce – zagadka Don Juana dotyczy nas szczególnie?
I zmusza do odpowiedzi na pytania o to, w co wierzymy, czego się lękamy i jak daleko sięgają granice naszej pozornie nieograniczonej wolności?
W przedstawieniu Teatru Lalek „Pleciuga” Don Juana jest lalką. Czy ten mały człowieczek może siebie – i nas – postawić wobec wielkich pytań? I kto pociąga za sznurki, które wprawiają go w ruch?

Rafał Hajdukiewicz, grający w tym spektaklu tytułową rolę, otrzymał nagrodę w kategorii „najlepszy aktor sezonu” w teatralnym plebiscycie Bursztynowy Pierścień 2012.

Molier
„Don Juan czyli…”
na podstawie przekładu Tadeusza Boya-Żeleńskiego

reżyseria – Aleksiej Leliavski
scenografia – Aleksander Wochromiejew
muzyka – Jacek Wierzchowski
asystent reżysera – Marzena Heropolitańska

występują: Katarzyna Klimek, Marta Łągiewka, Rafał Hajdukiewicz, Mirosław Kucharski

 

Rezerwacja biletów:
Biuro Obsługi Widzów – tel. 91 433 58 04
kasa – tel. 91 44 55 111

CENY BILETÓW

na spektakle dla dorosłych:

bilet normalny – dla widzów indywidualnych: 30 zł
bilet ulgowy – dla minimum 4 osób: 25 zł
bilet zbiorowy – dla grup zorganizowanych: 20 zł
bilet studencki: 20 zł

www.pleciuga.pl
www.facebook.com/Teatr.Lalek.Pleciuga

Poniższy tekst jest informacją prasową przesłana nam przez zaprzyjaźnione serwisy. Żadna z naszych redaktorek nie jest autorką poniższego tesktu i nie odpowiadamy za zamieszczone treści. Jednakże dokładamy wszelkich starań, aby przedstawione informacje były zgodne z polityką oraz tematyką naszego serwisu.

Nasze recenzje Zobacz wszystkie »

Subscribe
Powiadom o
Informacje prasowe

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Mało? To może sprawdź kolejny tekst :)

Nocny salon kosmetyczny


W ciągu całego swojego życia, człowiek przesypia średnio ćwierć wieku. Na samym procesie śnienia spędzamy około sześciu lat. Warto wykorzystać ten czas, by z nocy na noc być piękniejszą. 

Energia, jaką zyskujemy po dobrze przespanej nocy, wzmacnia naszą odporność i dodaje optymizmu. Noc to również czas intensywnych procesów regeneracji skóry. W jej pielęgnacji przydaje się zarówno terapeutyczna siła snu jak i lecznicze właściwości niektórych roślin. Ze względu na bogactwo minerałów i witamin, jedną z najpowszechniej stosowanych jest aloes. Powszechnie uznana jest jego przeciwzapalna i przeciwbakteryjna moc. Na całym świecie hoduje się go jako doskonały środek przeciwzapalny i przeciwbakteryjny. Aloes przyspiesza gojenie ran, łagodzi ból i swędzenie, nawilża i regeneruje skórę. Z myślą o komforcie swoich klientów, firma Janpol stworzyła unikalny pokrowiec na materac ALOE VERA, zawierający dodatek wyciągu z aloesu. Podczas snu wchodzące w jego skład enzymy, sole mineralne i witaminy wnikają w głąb skóry, pielęgnując ją. Dzianina jest delikatna, przyjemna w dotyku, a równocześnie praktyczna. Można ją prać nawet w 60 stopniach. Wykorzystując możliwości, które dała nam natura, ALOE VERA pozwala połączyć codzienną troskę o skórę z dbałością o spokojny, głęboki sen.

Aloe Vera
Producent: Janpol
Więcej: www.janpol.pl

Poniższy tekst jest informacją prasową przesłana nam przez zaprzyjaźnione serwisy. Żadna z naszych redaktorek nie jest autorką poniższego tesktu i nie odpowiadamy za zamieszczone treści. Jednakże dokładamy wszelkich starań, aby przedstawione informacje były zgodne z polityką oraz tematyką naszego serwisu.

Nasze recenzje Zobacz wszystkie »

Subscribe
Powiadom o
Informacje prasowe

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

To co? Jeszcze jeden artykuł?

Wyjątkowe bliźniaki przeciw apokalipsie


Już jest w sprzedaży nowa seria książek autorstwa Ewy Karwan-Jastrzębskiej Wyjątkowi – „Misja Feniks” i „Misja Xibalba”. Katastroficzna przepowiednia Majów i tajemniczy manuskrypt to przyczynek niezwykłych przygód bliźniaków Julki i Julka, których misją jest nie byle co, bo ratowanie świata. Seria Wyjątkowi o rodzeństwie, które naprawdę staje się wyjątkowe.  Doskonała zabawa dla młodych czytelników.

Misja Xibalba dotyczy jednej z najbardziej nurtujących historii dotyczącej końca świata. Rok 2012, zgodnie z przepowiednią Majów, ma przynieść kres ludzkości. W atmosferze rosnącego niepokoju mieszkańcy ziemi interpretują tajemnicze znaki, dowodzące, że koniec już bliski. Legendarny Piąty kodeks Majów odnaleziony w antykwariacie opowiada o bliźniakach z Popol Vuh walczących z demonem Vucubem Canquixem i nadejściu tajemniczej pary rodzeństwa mogącej ocalić świat. Historia zatacza krąg. Wyprawa Julki i Julka do Meksyku na konferencję poświęconą kodeksom Majów stanie się jednocześnie niebezpieczną misją ocalenia ludzkości. Podejrzana korporacja, tatuażyści, złoto Majów, nieuczciwy bank, szalony wizjoner – z tym wszystkim zmierzą się osiemnastolatkowie. Czy udźwigną ciężar legendy bliźniaków z Popol Vuh? Czy wkroczą na zawsze do krainy ciemności Xibalby? Czy świat się skończy? Na te i inne pytania odpowiada drugi tom serii WYJĄTKOWI.

Seria Wyjątkowi nie daje czytelnikowi szansy na złapanie oddechu.

W sprzedaży również pierwszy tom serii Wyjątkowi, „Misja Feniksz antykwaryczną intrygą i zaginionym obrazem w tle. 

Więcej o książkach Egmontu na www.egmont.pl.

 

 

 

 

 

 

Poniższy tekst jest informacją prasową przesłana nam przez zaprzyjaźnione serwisy. Żadna z naszych redaktorek nie jest autorką poniższego tesktu i nie odpowiadamy za zamieszczone treści. Jednakże dokładamy wszelkich starań, aby przedstawione informacje były zgodne z polityką oraz tematyką naszego serwisu.

Nasze recenzje Zobacz wszystkie »

Subscribe
Powiadom o
Informacje prasowe

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Sprawdź nasz kolejny artykuł

Proroctwo 21.12.2012


Co przyniesie jutro? Czy ktoś wie to na 100%? Chyba nie ma takiej możliwości by przewidzieć przyszłość. Chociaż ostatnie doniesienia brzmią niepokojąco. Koniec kalendarza Majów oraz przepowiednia Oriona, zmuszają nas do zastanowienia się nad naszą przyszłością. Być może okaże się ona bardzo krótka…

Osobiście jestem osobą mocno stąpającą po ziemi i do napisania tego artykułu skłoniło mnie nie tyle przerażenie i wiara w nadchodzące wydarzenia, a chwila zadumy i pytanie – czy to rzeczywiście może się tak skończyć? Czyli po prostu taka babska ciekawość.

Poczytałam trochę wiadomości na ten temat i cóż… odpowiedzi nie znam. Ale co się z nami stanie, jakie losy nas czekają? Czy całe nasze przygotowania świąteczne mają sens?

Pytań jest nieskończenie wiele, nie odpowiem niestety na ani jedno z nich. Natomiast chcę wierzyć, że jednak Ci pradawni ludzie się pomylili, a ich proroctwa się nie sprawdzą.

Mam dom, cudownego męża i najwspanialszą córkę na świecie, a w drodze kolejny skarb. Nie wyobrażam sobie, że z dnia na dzień skończy się świat. Nie potrafię ogarnąć rozumem tego, iż miałabym nie zobaczyć mojego syna, nigdy więcej nie rozkoszować się magicznym uśmiechem Maji, nie przeżywać najważniejszych chwil mojej rodziny. Nie, nie dopuszczam do siebie takich myśli!

Wszystkie te przewidywane kataklizmy przyprawiają mnie o gęsią skórkę, jednakże jakoś utkwiła mi w głowie wiadomość, że ptaki wyczują je pierwsze i będą okrutnie krakać. To zdanie odbija się gdzieś we mnie echem i nie może sobie pójść. Sprawia, że z niepewnością patrzę w niebo.

Pisząc ten tekst, zbliżam się do godziny 24.00, ciemność delikatnie rozjaśnia księżyc, dodając mistycznego klimatu chwili. Hmmm…. Co pokaże nam nowy dzień?

Tak teraz myślę, że może to nie będzie wcale koniec… a dopiero początek!

Źródło zdjęcia: Flickr

Nasze recenzje Zobacz wszystkie »

Subscribe
Powiadom o
Magdalena

2 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
agi_p10
agi_p10
11 lat temu

Ja podchodzę to tych rewelacji ze stoickim spokojem i uśmiechem na ustach . Śmieszą mnie te proroctwa i brednie . Nie wierzę w takie rzeczy , wróżki,horoskopy czy tym podobne . Wiem , ze to ja odpowiadam za swoje życie i moich bliskich . Jedyne co mi się spodobało w wypowiedzi jednej z wróżek zapytanej o rzekomy koniec świata , to to iż powiedziała , ze nie będzie żadnego kataklizmu czy końca świata , Będzie jedynie jakis przełom , zmiany 🙂 I to w jakiś sposób do mnie trafia . Zresztą już tyle razy przepowiadano koniec świata , ze pogubić… Czytaj więcej »

Joanna Pawlińska
Joanna Pawlińska
11 lat temu

Koniec świata to święto ruchome. Raj dla wszystkich, którzy zarabiają na wystraszonych i naiwnych. Są tacy, co przed każdym planowanym końcem świata zadłużają się, usiłują korzystać na siłę z życia a później zostają z długami i nadzieją, że może ten następny koniec świata się uda. Wiecie co? Świat się kończy codziennie, dla pojedynczych osób. Ktoś bliski umiera, pali się dobytek całego życia, dowiadujemy się o strasznych chorobach, itd. A mimo tego wszystkiego ludzie się podnoszą, żyją i potrafią się cieszyć. Czasami nas straszą końcem świata, ale nikt nie myśli o tym, że jutro już może go nie być. Zawsze uważamy,… Czytaj więcej »

top-facebook top-instagram top-search top-menu go-to-top-arrow search-close