Fotelik od polskiego producenta!


Bezpieczeństwo dzieci w czasie podróży zależy nie tylko od roztropności i umiejętności kierowcy. Wiele zależy także od fotelika samochodowego, który podczas wypadku odpowiednio rozłoży siły, chroniąc dziecko przed skutkami kolizji. Spośród dostępnych na rynku produktów wyróżnia się produkt X-Car for Navington. Fotelik produkowany jest przez największego polskiego producenta wózków i akcesoriów dziecięcych – firmę Deltim.

„Masz pewność” – tak brzmi hasło przewodnie linii wózków dziecięcych Navington. Motto to znajduje też odzwierciedlenie w innych wyrobach marki, takich jak foteliki samochodowe. W ten sposób firma Deltim nie tylko reklamuje jakość swoich produktów, ale dodatkowo pokazuje, jak ważne jest „pewne”
i bezpieczne przewożenie najmłodszych pasażerów samochodowych.

Europejskie standardy bezpieczeństwa

X-Car for Navington to fotelik zapewniający dziecku maksymalnie bezpieczną i komfortową podróż samochodem. Specjalne, trzy punktowe pasy oraz miękka, szeroka wkładka, zapewniają ochronę w czasie ostrego hamowania. Konstrukcja fotelika sprawia, że podróż dla malucha jest nie tylko bezpieczna, ale i przyjemna, gdyż doskonale ona amortyzuje wszelkie wstrząsy
i drgania. O bezpieczeństwie fotelika świadczy homologacja zgodnie z najnowszą normą E44, zdobyta w holenderskim laboratorium TNO. X-Car for Navington jest także funkcjonalny. Posiada zamykany schowek na drobiazgi i dopinany daszek.

Fotelik został przygotowany dla grupy 0+, czyli dla niemowlaków oraz dzieci do wagi 13 kg.

Cena: 446 PLN

Poniższy tekst jest informacją prasową przesłana nam przez zaprzyjaźnione serwisy. Żadna z naszych redaktorek nie jest autorką poniższego tesktu i nie odpowiadamy za zamieszczone treści. Jednakże dokładamy wszelkich starań, aby przedstawione informacje były zgodne z polityką oraz tematyką naszego serwisu.

Nasze recenzje Zobacz wszystkie »

Subscribe
Powiadom o
Informacje prasowe

2 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments

Mało? To może sprawdź kolejny tekst :)

Buty dla dzieci


Pory roku i warunki klimatyczne w naszym kraju zmieniają się intensywnie a wraz z nimi przychodzi potrzeba zakupu odpowiednich butów i ubrań. Każda mama wie jak ważne, szczególnie jesienią i zimą są odpowiednio odporne, wodoszczelne i ciepłe buty dla dziecka.

Ale nie każde dziecko stać na takie wygody. Na pomoc tym najuboższym przyszła kilka lat temu akcja „Stop bosym stopom”. Na jej potrzeby powstał w ty roku już szósty kalendarz z serii ” Dżentelmeni”. Od pierwszego wydania po dzień dzisiejszy kalendarz ewoluował wraz z potrzebą jego rozbudowy i nowymi pomysłami. Dzisiaj nie tylko znani i lubiani mężczyźni zdobią jego karty.

W 2011 po raz pierwszy na łamach kalendarza, pięknym panom towarzyszyły jeszcze piękniejsze panie. Dodatkowo stworzono zestawy, do których dołączona została płyta, na której możemy usłyszeć osiem piosenek duetów złożonych z aktorów i piosenkarzy. Duety niezwykłe, które pewnie nigdy by się nie spotkały gdyby nie ten kalendarz. Projekt kalendarza na 2013 oparł się o dodatek w postaci nagrań hitów z lat 70. Genialne utwory tamtych lat w nowych aranżacja, wykonywane przez aktorów.

Najważniejsze jednak pozostało bez zmian. Idea niesienia pomocy i zakupu tak błahej rzeczy a tak wielkiej zarazem, jaką są zwykłe dziecięce buciki. Kochane mamy, może warto w tym roku, kupując buty naszemu maleństwu pomyśleć o innych niewinnych istotkach. Zróbmy zatem prezent sobie i innym, ozdabiając swoją ścianę pięknym czarno-białym kalendarzem a’la lata 70 i dokładając kilka złotych do małych dziecięcych bucików. Kalendarz możemy obecnie znaleźć w kilku sklepach i drogerii. W tym roku pieniądze ze sprzedaży trafia do kilku fundacji a przecież my w tym szczególnym okresie przedświątecznym lubimy pomagać innym. Dzielmy się zatem tym co największe – sercem.

Poniższy tekst jest informacją prasową przesłana nam przez zaprzyjaźnione serwisy. Żadna z naszych redaktorek nie jest autorką poniższego tesktu i nie odpowiadamy za zamieszczone treści. Jednakże dokładamy wszelkich starań, aby przedstawione informacje były zgodne z polityką oraz tematyką naszego serwisu.

Nasze recenzje Zobacz wszystkie »

Subscribe
Powiadom o
Informacje prasowe

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

To co? Jeszcze jeden artykuł?

Ubieranie niemowlaka


Niemowlę jest szczególnie wrażliwe i delikatne, dlatego potrzebuje odpowiedniej opieki. Troska o wygodę i bezpieczeństwo dziecka w pierwszych miesiącach życia, zaowocuje jego zdrowym i prawidłowym rozwojem. Dbałość o odpowiednią odzież jest jednym z ważnych elementów opieki nad maluchem.W pierwszych miesiącach życia dziecka, należy szczególną uwagę poświęcić na bezpieczeństwo i komfort ubioru. Dziecko nie mam możliwości powiedzieć rodzicom, czy czuje się dobrze w swoim stroju, dlatego cała odpowiedzialność za jego wygodę spada na opiekunów. Kupując ubranka dla niemowląt należy zadbać o to, aby nie krępowały ruchów dziecka. Odzież ograniczająca aktywność malca nie sprzyja jego rozwojowi. Następnie należy zwrócić uwagę, czy ubranka są odpowiednio dobrane do pory roku i temperatury powietrza. Zarówno przegrzanie jak i wyziębienia organizmu może być niebezpieczne dla zdrowia niemowlaka.

Odpowiednie ubranka powinny być wykonane z przyjaznych dziecku materiałów. Koszulka dotykająca ciała może być uszyta z bawełny lub batystu. Sztuczne materiały nieprzepuszczające powierza, nie zapewniają skórze dziecka odpowiedniej wentylacji. W nylonowych lub stylonowych ubrankach zimą może być niemowlakowi zbyt zimno zaś latem za gorąco. Kaftanik zakładany na koszulkę, w zależności od pory roku, może być wykonany z bawełny, flaneli lub trykotu. Są to materiały zapewniające dziecku ciepło i wygodę.

Warto zadbać o komfort zakładania ubranek najmłodszym. Najwygodniejsze są zapięcia w postaci rzepów lub suwaków, dzięki którym poszczególne części garderoby mogą zostać szybko umieszczone we właściwym miejscu.

Długotrwałe zapinanie guzików lub wiązanie tasiemek może być nużące zarówno dla rodzica jak i dla dziecka.

Wybór ubranek, które będzie nosić nasze dziecko w pierwszych chwilach swojego życia, jest bardzo ważny. Warto zadbać o ich bezpieczeństwo, komfort i wygodę. Kupowanie ubranek nieco większych, niż są potrzebne w danej chwili, sprzyja uniknięciu zbyt częstych wydatków na odzież dziecka.

Poniższy tekst jest informacją prasową przesłana nam przez zaprzyjaźnione serwisy. Żadna z naszych redaktorek nie jest autorką poniższego tesktu i nie odpowiadamy za zamieszczone treści. Jednakże dokładamy wszelkich starań, aby przedstawione informacje były zgodne z polityką oraz tematyką naszego serwisu.

Nasze recenzje Zobacz wszystkie »

Subscribe
Powiadom o
Informacje prasowe

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Sprawdź nasz kolejny artykuł

Jak urodzić i nie zwariować? – recenzja filmu


Jak urodzić i nie zwariować ? Wie ktoś? Ja tak, bo mnie się to udało. Chociaż z drugiej strony, rzec by można – zależy jak na to patrzeć, bo przecież zupełnie oszalałam na punkcie swojego dziecka! Ale czy o to właśnie chodzi? Nie wiem i nie będę rozkładać siebie na części pierwsze by znaleźć odpowiedź, w zamian jednak zdradzę Wam, że w moim pierwotnym pytaniu kryje się sposób na leniwe, poniedziałkowe popołudnie.

Tak, bo właśnie w poniedziałek, gdzieś w okolicach godz. 17.00 dopadło mnie ogromne zmęczenie i  lenistwo. Nawet kawy nie chciało mi się robić, a przecież ona mogła mnie chociaż trochę postawić na nogi! Ale co zrobić, kiedy również mojego syna dopadły te „potwory” i pchnęły w moje objęcia, na moje kolana. Przygnieciona 11 kilogramowym małym człowieczkiem, zdołałam tylko sięgnąć po pierwszą lepszą płytę dvd na półce ze skromną kinematografią, doczołgać się do komputera i wcisnąć magiczny przycisk “odtwarzaj”.

Jak urodzić i nie zwariować” już dawno chciałam obejrzeć, ale jakoś dotychczas nie było okazji. Dzisiaj się nadarzyła, no więc lecimy… Niestety pierwsze minuty sprawiają, że w dalszym ciągu czuję znudzenie i mam ochotę włączyć coś innego, ale z racji, iż mały człowieczek nadal mnie okupuje, nie ruszam się. Oglądam dalej. Nawet zaczynam się wkręcać.

Fabuła filmu ukazuje historie pięciu par, będących na różnych etapach swojej  znajomości i w różnych momentach życia. W całej tej odmienności, ukaże się jednak nagle coś co ich wszystkich ze sobą połączy, co to takiego? Ano perspektywa przyjścia na świat dziecka.

I tu pojawia się w pewnym sensie problem, z jakim każda z tych par będzie musiała się zmierzyć..

Rosie i Evan dopiero co się poznali, przypadkiem i równie przypadkiem „wpadli”.

Jules – instruktorka fitnessu i Evan – gwiazdor tanecznego show, pochłonięci są właśnie robieniem karier zawodowych, w związku z czym dziecka w ogóle nie planowali.

Holly – nie może zajść w ciążę, więc marzy o adopcji. Alex, jej partner – uczęszcza na spotkania z kumplami – świeżo upieczonymi tatusiami, którzy bez ceregieli i pohamowania opowiadają mu jak naprawdę wygląda życie kiedy na świat przychodzą dzieci, skutecznie go tym samym do tego zniechęcając.

Wendy i Gary bardzo starali się o dziecko, więc wieść o tym, iż Wendy w końcu jest w ciąży strasznie ich cieszy. Jednak, żeby nie było tak zupełnie łatwo i gładko, muszą się teraz zmierzyć z burzą hormonów jaka szaleje w organizmie Wendy oraz z ojcem Garego – nieprzyzwoicie bogatym, spotykającym się z młodziutką Skyler, uwielbiającego nabijać się z syna i ciągłą rywalizację, która nie hamuje go nawet wtedy, gdy Skyler również zachodzi w ciążę, z tą drobną różnicą, że z bliźniakami…

Każdą z tych par ogarnia niemałe podniecenie, szał wicia gniazdka oraz strach i niepewność – czy są gotowi i czy sobie poradzą? Każde z nich musi teraz odpowiedzieć sobie na tytułowe pytanie – Jak urodzić i nie zwariować?

Film, jak w codziennym życiu przyszłych rodziców, miejscami jest śmieszny, burzliwy, a także (niestety) trochę smutny – przyznaję się bez bicia, że momentami wyłam jak wilk do księżyca, ale nie ma się co dziwić skoro mnie nawet reklama pampersów potrafi wzruszyć (mam tak od czasu kiedy zaszłam w ciążę 🙂 ).

Generalnie film spodobał mi się dlatego, że nie jest „przelukrowany” jak to często ma miejsce w prasie i tv – szczupłe uśmiechnięte mamusie, z idealnymi brzuszkami, w stylowych ciuszkach, w 8 cm szpilkach, nie skarżące się na trądzik, obolały kręgosłup, ciągłe bieganie do wc, hemoroidy, huśtawki nastrojów, niepohamowany apetyt,……etc.

Zdradzę Wam, że moment kiedy Wendy podczas publicznego wystąpienia puszczają nerwy i zaczyna bez ogródek opowiadać – jak naprawdę wygląda ciąża, jest moją ulubioną sceną! 🙂

Na koniec dodam, iż film jest stosunkowo nowy – światowa premiera miała miejsce w maju 2012 i został obsadzony takimi gwiazdami jak: Cameron Diaz, Jennifer Lopez i Elizabeth Banks.

Pozwolę sobie nieśmiało stwierdzić, że w moim odczuciu jest to poniekąd obowiązkowa pozycja dla przyszłych i już obecnych rodziców (populacji, której temat rodzicielstwa jest zupełnie obcy, film może się nie spodobać,  najzwyczajniej w świecie z powodu jego niezrozumienia 🙂 ).

Polecam! Zwariowana Mama – Fizinka

 

Nasze recenzje Zobacz wszystkie »

Subscribe
Powiadom o
Fizinka

16 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Magda Chabierska
11 lat temu

fajny film:) mi sie bardzo podobal i smialam sie do lez:)

Maja Knitter
11 lat temu

super film 😀 hmm no ja po ciąży nie zwariowałam:D

Małgorzata Golonka
Małgorzata Golonka
11 lat temu

dla mnie film jak najbardziej rozśmieszający, choć był moment, który mnie wzruszył. Ale przyszłym mamą polecam 😛

Dominika Cegielska
11 lat temu

Musze obejrzeć;p

Aneta O
Aneta O
11 lat temu

Hmm chyba sięgnę po ten film ,nie wiem jak na ten film zareaguje mój mąż -on zawsze mówi że wybieram dziwne filmy ale ogląda zemną 😉 więc może być ciekawy wieczór filmowy tym bardziej ze ja w ciąży byłam trzy razy więc mam nadzieję że pośmieję się trochę porównując realia do filmu.Dzięki za recenzję.

Kasia
Kasia
11 lat temu

Oglądałam i szczerze powiedziawszy średnio mi się podobał. Zwiastun filmu był bardzo fajny ! 😉 Ale całość niekoniecznie.

Marta Ociesa
11 lat temu

Super film dla kobiet w ciąży!Ja oglądałam tydzień przed narodzinami synka,więc na długo mi zapadnie w pamięci….mojemu mężowi też się podobał!

Karolina Sikorska
11 lat temu

słyszałam już że dobry film i chyba wezmę moją cieżarną przyjaciółkę i wybierzemy się na niego. Bo ona jest cała przerażona pierwszą ciążą więc moze to pozwoli jej spojrzeć na ten temat z innej strony

Katarzyna Tatarska-Kasperek

uważam, że fajne i ciekawe są takie filmy:) sama nie wiem nawet jak urodziłam i nie zwariowałam;))) pozdrawiam wszystkie Mamy;))

Magda Ewa C
Magda Ewa C
11 lat temu

Wg mnie film jest niestety kiepski, nudny i irytujący …
No ale – gusta są przecież różne, prawda? ;-)))

Magda Sewastianowicz
11 lat temu

A ja uważam ten film za totalną stratę czasu. Bazowanie na stereotypach i to jakichś takich… dziwnych. Humor hmm… nieśmieszny, sytuacje przerysowane, stopień prawdopodobieństwa zerowy. O ile sam pomysł na film świetny, o tyle wykonanie do niczego. Wydaje mi się, że polscy scenarzyści poradziliby sobie lepiej z realizacją takiego pomysłu, osadzając w naszych realiach.

roksana
roksana
11 lat temu

A ja słyszałam że to świetny film – ostatnio dostałam recenzje od koleżanki 🙂 musze obejrzeć !!

Marta
Marta
11 lat temu

recenzja bardzo mnie zaciekawiła film pierwszy w kolejce do obejrzenia 🙂 bo ja urodziłam zwariowałam na punkcie mojej córeczki;)

Roksana Łukasiak
Roksana Łukasiak
11 lat temu

fantastyczna komedia dla przyszlych mam 🙂

top-facebook top-instagram top-search top-menu go-to-top-arrow search-close