Ciąża 20 września 2017

Jak (nie) gratulować ciąży? Kilka sprawdzonych sposobów-użyłaś/eś kiedyś któregoś?

Sposobów na przekazanie światu informacji, że niebawem rodzina się powiększy jest wiele. Wystarczy trochę pogłówkować, albo pogrzebać nieco w sieci, by znaleźć naprawdę mnóstwo inspirujących historii. Ale jak się okazuje gratulować też można w różnoraki sposób. 

Wszystko zależy od tego, czy z dobrej nowiny szczerze się ucieszysz, pozazdrościsz, a może obudzi się w Tobie duch złośliwości, albo wręcz chamstwa. Osobiście przeszłam chyba przez większość opcji i z przykrością stwierdzam, że z każdą następną ciążą jest gorzej.

Bo o ile za pierwszym razem większość rodziny i otoczenia cieszy wiadomość, że pojawi się pierworodny syn lub córka, a za drugim, że będzie miał/a rodzeństwo, o tyle za trzecim razem wszyscy są święcie przekonani, że to była wpadka. No bo kto normalny w dzisiejszych czasach, świadomie decyduje się mieć troje (lub więcej dzieci)?! To musiał być pech albo chwila nieuwagi.

I oczywiście można o to wprost zapytać ciężarną. Na pewno się ucieszy i szczerze opowie o tym, jak to jednego razu, trochę ją z mężem poniosło. O jedną lampkę wina za dużo i… taki właśnie jest tego efekt. Nie wierzysz? Koniecznie ją o to zapytaj!

Są też tacy, którym dzieci kojarzą się chyba jedynie z pieniędzmi i każdą ciążę przeliczają na złotówki. Bo od czasu kiedy weszło w życie 500+ nikt przecież nie płodzi dzieci z miłości i chęci ich posiadania. Teraz dzieci robi się dla kasy. Im latorośli więcej, tym więcej co miesiąc na koncie. Proste i logiczne, prawda? Śmiało więc możesz powiedzieć o swych przemyśleniach przyszłej mamie i posądzić ją o to, że poleciała na rządową dotację! Zapewne będzie zaskoczona, że ktoś tak szybko ją rozszyfrował, ale przynajmniej nie będzie musiała się z tym dłużej kryć.

Można też wykorzystać sposób z niedowierzaniem, dopytując kilkakrotnie “Serio? Naprawdę? Żartujesz?!”, dając tym samym do zrozumienia, że pomysł z zajściem w ciążę był głupi, szalony i niepoważny. W takim wieku i w takiej sytuacji życiowej… Tak szybko po poprzedniej ciąży, albo odwrotnie – tak późno po ostatniej… Powodów dających do zrozumienia ciężarnej, że to nie jest dobry moment, można wymyślić tysiące. Spróbuj!

Zamiast typowych gratulacji można użyć też… kondolencji, serio! Zdarzyło mi się ostatnio usłyszeć (po tych wszystkich powyższych reakcjach) “Moje kondolencje!”. Nie skomentuję swojej reakcji, ale jak ktoś jest ciekawy, może spróbować taką zagrywkę z inną ciężarną. Tylko koniecznie proszę później o relację jak poszło!

I ostatnia z dzisiejszych podpowiedzi – zdołuj ciężarną lub wyśmiej! Opowiedz jak będzie wyglądało niedługo jej życie, że będzie źle i ciężko, że na nic nie znajdzie czasu, że się roztyje i porośnie niechcianym owłosieniem. W przeciwieństwie do głowy, która prawie wyłysieje, od nadmiaru hormonów, stresu i braku snu – no bo przecież przez najbliższych X lat się nie wyśpi!

Przetestujesz któryś ze sposobów? A może wszystkie po kolei? Gwarantuję Ci, że przyszła mama szybko straci ochotę na Twoje towarzystwo. Jeśli więc o to Ci chodzi, próbuj szczęścia! ?

 

Subscribe
Powiadom o
guest

24 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Magdalena Zawiślak
7 lat temu

Oprócz kondolencji to przerobiłam każdy z powyższych sposobów na gratulacje. Zwłaszcza teraz, w drugiej ciąży.

W roli mamy - wrolimamy.pl

Bo tak trudno jest najzwyczajniej, po ludzku pogratulować, prawda? … ?

Magdalena Zawiślak
7 lat temu

Dokładnie.

Natalia Sebastian Nowak

Ja też

Natalia Sebastian Nowak

Dokładnie wystarczyłoby zwykle słowo „gratulacje”

Aneta Wnuk
7 lat temu

Nie na szczęście nie !!

W roli mamy - wrolimamy.pl
Reply to  Aneta Wnuk

Zaraz się okaże, że tylko ja mam takie „szczęście”… ?

Aneta Wnuk
7 lat temu
Reply to  Aneta Wnuk

Nie zazdroszczę. Raczej czekałaś na inne słowa. ?

W roli mamy - wrolimamy.pl
Reply to  Aneta Wnuk

No pewnie. Ale niestety w tej ciąży stosunkowo często słyszę głupie formy gratulowania – o ile można to tak nazwać…

Natalia Sebastian Nowak
Reply to  Aneta Wnuk

Nie martw się… pierwsze słowa mojej teściowej po usłyszenia od mojego męża, że spodziewamy się dzidziusia „na mnie nie liczcie, jestem już stara i wam nie pomogę”, szwagierka stwierdziła ” bleee będziecie babrać się w pieluchcach”, a moja babcia zapytała ” wpadka czy dla 500+? ” Tak więc gdy słyszysz takie coś nawet nie wiesz jak zareagować…

W roli mamy - wrolimamy.pl
Reply to  Aneta Wnuk

:/ Wybacz, że to powiem, ale żenujące są takie komentarze ?

Natalia Sebastian Nowak
Reply to  Aneta Wnuk

nooo… 🙁

Aga Reiner
7 lat temu

Ja byłam w ciąży przed epoką 500+ ale też różne rzeczy słyszałam. M.in. „najwyższa pora” (miałam 31 lat), a w pracy oprócz gratulacji także usłyszałam raz autentyczne „przykro mi”, oraz „to skandal, dopilnuje by na zastępstwo za Panią moją córkę uczył mężczyzna”. Tak… te dwie usłyszałam od rodziców moich uczniów…

W roli mamy - wrolimamy.pl
Reply to  Aga Reiner

O rany! To już serio jest chamstwo! ?

Aga Reiner
7 lat temu
Reply to  Aga Reiner

No cóż, 35 lat temu mojej mamie też się zdarzyło usłyszeć od mamusi uczennicy, że jest nieodpowiedzialna, że zaszła w ciążę gdy jej uczennica jest w VIII kl. i przygotowuje się do dyplomu i liceum… (obie uczymy gry na skrzypcach w szkołach muzycznych). Chamstwo i traktowanie nauczyciela roszczeniowo przez rodziców uczniów zdarzało się i zdarza, na szczęście to jednak margines 🙂

W roli mamy - wrolimamy.pl
Reply to  Aga Reiner

Nie miałam pojęcia, że ludzie potrafią tak potraktować nauczyciela ?

Maria Ciahotna
7 lat temu

Oj, też się spotkałam z fajnymi uwagami – przy trzeciej ciąży, która była z jednej strony wpadką (bo trzecie dziecko chcieliśmy, ale troszkę później, a tak jest różnica 1,5 roku między dziećmi), ale z drugiej strony bardzo nas ucieszyła, pojawiały się właśnie takie wątpliwe uwagi, w sensie „ale to wy tak wogóle chcieliście trzecie dziecko?”.Dodam że w Czechach nie ma 500+ i na szczęście ten wątek nas ominął. Na pocieszenie – przy czwartej ciąży wszyscy już się tylko uśmiechali – widocznie uważają nas za tych „co mają dzieci” i częściej pojawiają się pytania o to, kiedy piąte 😉

Natalia Zalewska
7 lat temu

Może nie kondolencje ale będąc w 5 miesiącu drugiej (planowanej) ciąży odezwała się do mnie znajoma z liceum i zaproponowała „wyjście na piwko” ja jej odpowiedziałam że bardzo chętnie ale ja to na soczek bo w ciąży jestem odpowiedziała mi słowami tylko mi nie mów że planowalas” poczułam się dość dziwnie…w efekcie się nie spotkaliśmy…

W roli mamy - wrolimamy.pl

Też by mi się odechciało tego „piwka”….

Bea Wawrzynowicz
7 lat temu

Ja bedac w ciazy z drugim synem uslyszalam ” przykro mi” i ” och jaka szkoda”

W roli mamy - wrolimamy.pl

„Och jaka szkoda, że jesteś taki/a płytaki/a” – trzebaby było powiedzieć takiej osobie, prawda? ?

Michalina Twardowska

Ja przerobiłam kondolencje już pod koniec u lekarza spotkałam znajoma
gdzie było wiadomo że trzeci syn gdy ja poinformowałam to ta wrzask na całą przychodnie moje kondolencje znowu ci się nie udało a zresztą do teraz mogę usłyszeć och jak ci współczuję czego to że zdrowy cudowny rozrabiaka rośnie
jak by ta córka nie wiem czym była

W roli mamy - wrolimamy.pl

Taak bo niektórym się wydaje, że płeć ma ogromne znaczenie… ?
A ta znajoma ma dzieci??

Michalina Twardowska

No właśnie nie takie są najgorsze bo jej się figura zepsuje itp ja nawet się nie przejęłam tylko ogólnie mnie to wkurza bo naprawdę zdrowy fajny dzieciak a tu.slyszysz o kurde chłopak i cisza

Emocje 19 września 2017

Gaslight. Gdy nie wiesz, że manipulujesz

Na zjawisko Gaslightingu natknęłam się stosunkowo niedawno. Bardzo prawdopodobne, że wiele z nas doświadczyło na własnej skórze czym jest Gaslight, może w szkole, może podczas kampanii wyborczej, może w domu lub w pracy. Czym właściwie jest Gaslight? To sytuacja, w której jedna osoba próbuje przekonać drugą, że to czego doświadcza – poczucie rzeczywistości, uczucia, przekonania – nie są prawdziwe.  Gaslight jest formą manipulacji.

Do tej pory termin pojawiał się najczęściej w kontekście politycznym, lub w odniesieniu do relacji damsko-męskich. Istnieje jednak zjawisko Gaslightingu w relacjach rodzic-dziecko.

Gdy inni ci wmawiają, że to co widzisz nie jest prawdą, to co słyszysz nie jest prawdą, gdy bliskie ci osoby powtarzają, że to co czujesz nie jest prawdą, zaczynasz się zastanawiać, czy nie mają racji.

Jakie słowa dają wam ukojenie, gdy jest wam źle? Założę się, że „nie bądź mazgajem” do nich nie należy. Każdy słyszał choć raz w życiu słowa: nie płacz, wcale tak nie boli, nie bądź beksą.

– Już nie mogę, najadłem się – przestań, jedz, nie po to gotuję, żeby wyrzucać.
– Czemu płaczesz? – bo zgubiłam figurkę – daj spokój, to nic takiego.
– Boli mnie kolano, upadłem na rowerze – wstawaj, jedź i przestań płakać.

To są zdania, które choć wypowiadane w dobrej wierze, potrafią pozbawić dziecko pewności siebie, być podwaliną frustracji i zniekształcenia obrazu własnej osoby w dorosłym życiu.

Jaka jest alternatywa dla słów „nie ma po co płakać”? – przecież mówiąc to, mamy na myśli, „nie łam się, będzie lepiej, to nie jest takie ważne w obliczu innych problemów”. Czemu tak mówimy? Żeby wychować silne dziecko, odporne na niedogodności losu, bo przecież będzie ich jeszcze wiele w życiu.

Świat to nie tęcza z waty cukrowej. Chcemy dobrze. Czasami brakuje nam słów.

Mnie również. Czasami po prostu powiem – daj spokój, to tylko klocek, masz tam całe pudło przestań już płakać. Odruchowo, tak po prostu. Można jednak lepiej … można, ale to nie jest takie proste.

Empatia to ważna cecha. Trzeba ją pielęgnować.

Mam w domu dwie awanturnice. Moje dzieci kładą się na ulicy. Jestem jednym z „tych” rodziców. Leży – niech leży, poleży i wstanie. Próbowałam kilku technik, nazwijmy to eksperymentem społecznym. Ups, teraz wyjdzie, że eksperymentuję na dzieciach, ale co tam. Przed bramą do domu mamy swój stały punkt leżenia na asfalcie. Ciepło, miło więc co tam, ja też poleżę. Leżałyśmy sobie pewnego ciepłego wieczoru na chodniku, patrząc w niebo, a przynajmniej ja patrzyłam, bo jedna z hrabin ma system „na brzuchu” a druga „na plecach”, więc każda leży w innej pozycji. Histeria ustała gdy mój korpus legł obok nich. Ze wszystkich moich prób konfrontacji, ta przyniosła najlepsze efekty. Nie wiem jak mało pedagogicznie to zabrzmi, ale ja je teraz rozumiem.

Czy warto pytać „co czujesz”? Warto, ale jeszcze lepiej zapytać „o czym myślisz”.

Wyobraźcie sobie, że nie macie argumentów w dyskusji,  co tam w dyskusji, niech to będzie kłótnia o coś dla was ważnego. Jesteście wzburzone, w zaparte upieracie się przy swoim ale …. zabrakło słów, sytuacja wymknęła się spod kontroli. Co robią dorośli? Dorośli krzyczą, czasami uderzą pięścią w stół, tupną nogą, rzucą się na łóżko żeby popłakać.  Dziecko robi dokładnie to samo!

Mam pozwolić dziecku leżeć na ziemi i krzyczeć? – hmm a czemu nie?! Jedno dziecko chce być samo, drugie pragnie się przytulić, trzecie będzie chciało się wykrzyczeć. Złości trzeba dać upust. Można ją wytańczyć, można ją wyskakać, wyśpiewać, można i wyleżeć.  Płacz też jest potrzebny. Nie powinno się ani bagatelizować łez, ani bezpodstawnie pocieszać:

Przypomina to trochę naprawianie samochodu poprzez odłączanie kabla odpowiedzialnego za światełko informujące o konieczności sprawdzenia silnika.
(www.psychologia.edu.pl)

Płacz pomaga nam zredukować stres, wyciszyć się, dać upust emocjom. Nie warto dusić w sobie gniewu, złości ani smutku, bagatelizowanie tych emocji nie sprawi, że znikną, a jedynie wywoła poczucie wstydu – dorośli często mówią „wybacz, że się uniosłam” albo „nie wypada płakać”. Mówiąc kolokwialnie – bullshit mości państwo, emocje są nam potrzebne, nie duśmy ich w sobie, nie duśmy ich w dzieciach. Dajmy im się wyleżeć na chodniku, wykrzyczeć, wyskakać. Mnie pomaga muzyka, głośna i z rockowym pazurem 😉 A jak wy dajecie upust emocjom?

Dla chcących zgłębić temat

http://www.psychologia.edu.pl/obserwatorium-psychologiczne/1400-dlaczego-placzemy.html
http://www.ravishly.com/stop-gaslighting-your-kids

Subscribe
Powiadom o
guest

5 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Ewa Kowalczyk
7 lat temu

Mi dają ukojenie zakupy hehe :-p

MatkaHrabiny
7 lat temu
Reply to  Ewa Kowalczyk

Wiadoma sprawa, ja tracę poczucie czasu jak widzę buty ?

Ewa Kowalczyk
7 lat temu
Reply to  Ewa Kowalczyk

Hehehehehhehe

MatkaHrabiny
7 lat temu
Reply to  Ewa Kowalczyk

Tylko stopy mi nie tyją ?

Ewa Kowalczyk
7 lat temu
Reply to  Ewa Kowalczyk

Wow…a mi nadgarstki heheheheh serio, branzoletki mogę dla dzieci zakładać hahaha

Emocje 18 września 2017

Rodzicu, zrozum, że w tym kraju nie masz nic do gadania. A jak będziesz fikał to odbiorą Ci prawa rodzicielskie!

Żyjemy w kraju, gdzie w wielu domach rządzi patologia, skrajne ubóstwo, a dzieci są krzywdzone przez najbliższych. I nikt na to nie reaguje. Żyjemy też w kraju, w którym z totalnie błahych powodów, jak np. chęć ŚWIADOMEGO decydowania o własnym dziecku, ogranicza się rodzicom prawa rodzicielskie. Niemożliwe? Niestety to prawda!

Nie sądzę, że ktoś jeszcze o tym nie słyszał lub nie czytał, ale na wszelki wypadek, w wielkim skrócie przybliżę historię, która mnie mocno poruszyła.

Czternastego września bieżącego roku w szpitalu w Białogradzie urodziło się dziecko, zdrowe, z porodu bez komplikacji, w 37 tygodniu ciąży – gwoli ścisłości, dziecko urodzone o tym czasie to nie wcześniak (!), jak podają niektóre media, tylko po to by wywołać większą aferę…

Rodzice owego dziecka nie wyrazili zgody na: umycie noworodka, tzw. Zabieg Credego (zakroplenie oczu), podanie zastrzyku z witaminą K oraz szczepienie przeciw WZW B i BCG. O zaistniałej sytuacji pewien lekarz tego szpitala niezwłocznie powiadomił sąd rodzinny, a ten w ciągu 24 godzin ograniczył prawa rodzicielskie i tym samym, odebrał rodzicom prawo do podejmowania decyzji w zakresie świadczeń zdrowotnych ich dziecka!

Niewtajemniczonym krótko wyjaśnię o co chodzi w powyższych procedurach i dlaczego rodzice mogli nie chcieć zgodzić się na ich wykonanie.

Mycie noworodka – maź płodowa jaką “nosi” na sobie noworodek stanowi najlepszą naturalną ochronę dla jego wrażliwej skóry. Dlatego odwlekanie w czasie pierwszej kąpieli jest jak najbardziej normalne i wręcz wskazane. W wielu krajach na świecie od dawna stosuje się taką profilaktykę i nikt nikogo za to nie karci.

Zabieg Credego – polega na wkropleniu do oczu noworodka roztworu azotanu srebra, w celu profilaktyki zakażenia rzeżączką, która może wywołać zapalenie spojówek.

Stosowanie takiego chemicznego środka z powodzeniem można zastąpić mlekiem matki – czego chcieli wspomniani rodzice – ponieważ występujące w nim przeciwciała działają jak naturalny antybiotyk.

Zastrzyk z witaminą K – witamina K podawana jest w naszym kraju profilaktycznie i rutynowo wszystkim noworodkom, nawet jeśli nie ma ku temu żadnych  wskazań. Robi się to po to, by zwiększyć gęstość krwi i poprawić jej krzepliwość. A to z kolei ma zapewnić szybsze gojenie się potencjalnych mikrourazów powstających podczas naturalnego porodu – gdy dziecko “przeciska” się przez ciasny kanał rodny.

W normalnie przebiegającym porodzie, u dzieci, które nie są w grupie ryzyka, taka procedura nie jest konieczna. Zupełnie lepszą alternatywą i profilaktyką jest nieprzecinanie pępowiny, do czasu aż sama przestanie tętnić. Wówczas krew noworodka może swobodnie przepływać wraz z ważnymi  komórkami macierzystymi – i to one w naturalny sposób przyczyniają się do szybkiego gojenia się wszelkich krwiaków.

Ponadto polskie szpitale od lat (!) nie posiadają ulotki w języku polskim dołączonej do zastrzyku z witaminą K, co uniemożliwia zapoznanie się z jego składem i innymi ważnymi informacjami, co z kolei łamie prawo pacjenta do świadomej zgody na wykonanie zabiegu medycznego.

Szczepienie – w wielu europejskich krajach szczepienia są dobrowolne, a nie jak u nas obowiązkowe. Pierwsze dawki podaje się dzieciom “dopiero” w drugim lub nawet trzecim miesiącu życia. W Polsce z kolei szczepi się noworodki już w PIERWSZEJ DOBIE życia!

Tymczasem jako ważną ciekawostkę powiem Wam, że dziecko jeszcze w życiu płodowym dostaje od swojej matki immunoglobuliny, które utrzymują się w jego organizmie mniej więcej do 6 miesiąca życia, dając mu tym samym naturalną odporność. Ponadto, jeśli matka karmi dziecko piersią, dodatkowo (w dalszym ciągu) dostarcza mu przeciwciała, które bronią malucha przed różnymi bakteriami, wirusami i innymi paskudztwami.

Niezrozumiały jest więc dla mnie ten pośpiech – dlaczego w Polsce koniecznie każe się szczepić już 1-dniowe maluchy?!?

Ale nie będziemy teraz o tym prawić, bo to temat rzeka. W każdym razie istotne jest to, że każdy rodzic powinien mieć prawo wyboru – czy i kiedy zgodzi się na zaszczepienie swojego dziecka. A już na pewno nie powinien być do tego zmuszany, zastraszany i szykanowany.

Biorąc pod uwagę powyższe informacje oraz fakt, iż procedury, których odmówili poszukiwani rodzice, nie ratują nikomu życia i nie stanowią o tym, iż pacjent, który ma być im poddany jest zagrożony, zastanawiam się – po jaką cholerę lekarz zaalarmował sąd rodzinny?!? I na jakiej podstawie ów sąd postanowił ograniczyć rodzicom ich prawa rodzicielskie?!? Co takiego koszmarnego zrobili? I jak wogóle można w tak krótkim czasie, nie rozmawiając nawet z “oskarżonymi”, podjąć tak drastyczną decyzję?!?

Jest to dla mnie skandal! Tak samo jak to, że w naszym kraju dzieci stają się własnością państwa, gdy na tapecie jest (przymusowe) ich zaszczepienie. A w momencie, gdy trzeba ponieść za nie odpowiedzialność, bo np. na skutek szczepienia doznały uszczerbku lub wręcz utraty zdrowia, państwo umywa ręce i konsekwencjami obarcza rodziców!

I nie chodzi o to, że jestem jakąś zagorzałą przeciwniczką szczepień, wręcz przeciwnie, swoje dzieci szczepiłam!

Moim zdaniem każdy powinien mieć wolny wybór, dostęp do rzetelnych informacji, możliwość rozważenia wszelkich za i przeciw… Tak, by każdy rodzic mógł ŚWIADOMIE decydować o tym co czeka jego dziecko.

A wygląda na to, że wolność słowa i wyboru pomału tracimy. Jak potulnie nie przytakniemy, zmuszą nas do wszystkiego siłą. Jak nie karą grzywny, to odbiorą prawa rodzicielskie! I do czego to doprowadzi? Ano np. do tego, że ze strachu nie będziemy decydować się na potomstwo, albo do tego, że będziemy stąd uciekać…

Subscribe
Powiadom o
guest

88 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
AS
AS
7 lat temu

Zgadzam się w 100%!

Justyna Wakuła-Król

Bardzo dobrze powiedziane . Mój syn urodził się w 37 tygodniu . Ważył 3.5 kg … Jaki wcześniak ? Dzieci swoje szczepiła ale tez uważam ze pierwsza doba to nie najlepszy moment .

Julka Dydak
7 lat temu

Chętnie przeczytam

Basia Sylwia Augustynowicz

To, to jeszcze nic w porównaniu do tego co rząd przygotował dla naszych dzieci w 2018 roku. A chodzi o szczepienie dziewczynek od 11 roku życia na raka szyjki macicy, sponsorowana przez samorządy gminne ( rząd), dla dzieci z rodzin ubogich ( tylko i wyłącznie). Wbrew opinii lekarskich nawet tych polskich, które za względu na niską skuteczność w porównaniu do skutków ubocznych zostały wycofane z UE, Japonii Kanady i St. Zjednoczonych. Testowane na afrykańskich dziewczynkach.

Małgorzata Sto
7 lat temu

ale te szczepienia to chyba nieobowiązkowe?

W roli mamy - wrolimamy.pl

Mam nadzieję, że to nie będą obowiązkowe szczepienia!

Aga Reiner
7 lat temu

Ciekawe, to obecny rząd przygotował program szczepień przeciwko hpv? Przecież ich publicysci twierdzą, że to tylko „rozwiazly tryb życia” decyduje o zagrożeniu tym wirusem. A wychowanie wg katolickich wartości naturalnie ma za zadanie od tej „rozwiązłości” uchronić ?

Karolina Mariak
7 lat temu

A ja myślę ze to właśnie rodzic powinien decydować np o tym czy chce szczepic dziecko czy nie.. Ja osobiście swoje szczepiłam, ale czy tak mało ludzi zauważa że nie mamy nic do powiedzenia nawet jeśli chodzi o nasze dzieci ??

Marta Grzegorz Dela-Breitbeck

To jest tak jak standardy opieki około porodowej wyrzuca się z prawa, a stosuje się jako zalecenia… są niektóre zabiegi, które są naprawdę potrzebne. Niektórych nie powinno się stosować w ogóle, ze względu na brak wskazań medycznych.

Ewa Klepczarek
7 lat temu

Ja mam wrażenie, że szpital przestraszył się rozszczeniowej postawy rodziców, ale zareagował w zły sposób. Jak grzyby po deszczu wyrastają bzdurne teorie o opiece nad noworodkiem, a ci rodzice na prawdę się za dużo naczytali bzdur. A ile było przypadków, gdy rodzice na własną rękę leczyła niemowlaki, co kończyło się tragedia. Wydaje mi się, że szpitala mógł mieć podejrzenia, że z takim przypadkiem właśnie mają do czynienia. Można w sposób spokojny „wywalczyć” swoje w szpitalu.

W roli mamy - wrolimamy.pl
Reply to  Ewa Klepczarek

Ewa dobrze mówisz, ale i tak uważam, że oddanie sprawy do sądu, w tak krótkim czasie, ograniczenie rodzicom praw rodzicielskich – po wysłuchaniu tylko i wyłącznie lekarza, było karygodnym posunięciem.
Rodziców nie znamy, może faktycznie trochę przesadzili, ale z drugiej strony, być może byli dobrze przygotowani do swej roli i chcieli ŚWIADOMIE podejmować decyzje. Nie w ciemno, jak większość, bo tak wypada. Albo odwrotnie – bo nie wypada się sprzeciwiać.

Ewa Klepczarek
7 lat temu
Reply to  Ewa Klepczarek

Zawsze też mogli rodzić w domu. Jakby mieli normalne podejście, to by się teraz nie ukrywali, tylko zgłosili się na prokurature.

ina
ina
2 lat temu
Reply to  Ewa Klepczarek

normalne czyli jakie? norma to zachowanie większości… ale czy zawsze słuszne???

Karolina Zymna
7 lat temu
Reply to  Ewa Klepczarek

Ewa Klepczarek po co mają się zgłosić do prokuratury? Żeby zabrali im dziecko a ich zamknęli? Chciałabyś tego dla swojego dziecka? Żeby ktoś zdecydował za ciebie? A jeśli dajmy na to wystąpił by nop to oddali by chore dziecko tobie i się martw…

ina
ina
2 lat temu
Reply to  Ewa Klepczarek

a ile było???? no ile???

Bea Wawrzynowicz
7 lat temu

W Hiszpani tez nie kapie sie dziecka po urodzeniu ,pepka sie niczym nie owija i nie smaruje sie go niczym i zaden skandal. Szpital dominujacy nad pacjentami odziera kobiety z godnosci w trakcie porodu poczul sie ZLE kiedy trafil na rodzicow ktorzy zabrali glos

Ryszard Śliwiński
7 lat temu

Nie tylko w tym.

Ag Rodzanica Ur
7 lat temu

W sedno to samo myślę. Swoje dzieci szczepie ale młodszą według indywidualnego kalendarza szczepień bo po pierwszym szczepieniu po szpitalu wylądowaliśmy na oddziale z zapaleniem oskrzeli. Pediatra zgodziła się rozdzielić szczepienia i jest ok

Karolina Górowska
7 lat temu

Dobrze że masz taką lekarke

Karolina Zymna
7 lat temu

U mnie pediatra nie chce się zgodzić…?

Anna Stefanek
7 lat temu

Rodzic nie ma prawa stanowić zagrożenia dla życia i zdrowia swojego dziecka… w szpitalu baaaardzo rzadko podejmuje się takie decyzje… ale dziecko ma być bezpieczne…

Justyna Tomasz
7 lat temu
Reply to  Anna Stefanek

Anna na co sie ostatnio doszczepiałaś ?

Anna Stefanek
7 lat temu
Reply to  Anna Stefanek

Na krzusiec, HPV, WZW B i grypę…

Anna Stefanek
7 lat temu
Reply to  Anna Stefanek

W pazdzierniku 2016

Julka Dydak
7 lat temu
Reply to  Anna Stefanek

To się nie dziwię, tym komentarzom!

Karolina Zymna
7 lat temu
Reply to  Anna Stefanek

A czemu się nie doszczepiłaś na mmr? Tosz to zagrożenie…??

ina
ina
2 lat temu
Reply to  Anna Stefanek

a co to znaczy bezpieczne? i kto o tym decyduje co jest bezpieczne? Powinien tylko rodzic, bo to jego dziecko i jego odpowiedzialność za konsekwencje

Alicja Skowrońska
7 lat temu

Popieram decyzję sądu. Ludziom się we łbach przewraca od słuchania antyszczepionkowców

Agnieszka Aga
7 lat temu

Każdy ma wolną wolę i powinien móc dokonować wyborów. Niestety każdy ma też mózg z którego niekoniecznie robi użytek. Ciekawe czy powiedziała byś to z przewracaniem się w d.. komuś kto opiekuje się dzieckiem pokiereszowanym przez szczepionki lub matce która straciła dziecko z powodu nopu.

Alicja Skowrońska
7 lat temu

A potrafią udowodnić że to wina szczepionki?

ina
ina
2 lat temu

a tamci potrafią udowodnić, że nie?? skoro np. dziecko zdrowe urodzone, potem też zdrowe żadnych chorób, zaczęło chodzić i mówić a w miesiąc po szczepionce całkowity regres – już nie chodziło i nie mówiło a potem latami walka o każdy dzień życia-
łatwo się wymądrzać ale abyś Alicjo miesiąc spędziła walcząc o swoje dziecko dniami i nocami – to by Ci się myślenie zmieniło..

W roli mamy - wrolimamy.pl

A kto powiedział, że oni są antyszczepionkowcami??
Oni po prostu chcieli by lekarze zbadali dziecko pod kątem ewentualnych przeciwwskazań do szczepienia. Lekarze tego nie zrobili. Rodzice mogli więc mieć pewną wątpliwość, prawda?
Bo czy Pani szczepi dziecko, które niekoniecznie w danym terminie się do tego nadaje?

Alicja Skowrońska
7 lat temu

Nie zgodzili się na zaszczepienie

Barbara Heppa-Chudy
7 lat temu

Wiemy tylko, że nie zgodzili się na szczepienie w pierwszych dniach życia dziecka.

Alicja Skowrońska
7 lat temu

Oczywiście nie dowiemy się jaka jest prawda, bo każda strona ma swoją wersję

ina
ina
2 lat temu

i wersja rodziców powinna być prawem

Anna Stefanek
7 lat temu

Problem w tej sytaucji nie dotyczyl szczepienia… nikt jeszcze (niestety) nie ma odbieranych praw ze wzgledu na odmowę szczepień…
Oni odmowili osuszenia WCZEŚNIAKA, ogrzania WCZESNIAKA, podabia vit. K WCZESNIAKOWI, który szczególnie jest narażony na krwawienia do mózgu i odmówili zgody na profilaktyke zapalenia spojówki… kobieta zadbala o swoje bezpieczenstwo poszla urodzic w szpitalu… ale o bezpieczenstwo dziecka juz nie… wrecz przeciwnie…

Agnieszka Aga
7 lat temu

Anna Stefanek proszę Cię… Wierzysz w to co piszesz?

Alicja Skowrońska
7 lat temu

To w końcu wczesniak czy nie?

Agnieszka Aga
7 lat temu

Niestety dochodzimy do momentu w którym państwo zabierze Ci dziecko jeśli nie założysz mu czapki w określonych warunkach atmosferycznych. Później przymknie Ciebie bo nie zapięłaś pasów no bo przecież państwo wie lepiej…

Alicja Skowrońska
7 lat temu

Czasem wie lepiej. Jak rodzice głupi to ktoś musi decydować

ina
ina
2 lat temu

to może zrobić każdemu badanie i głupich wysterylizować… ten proceder już mądrale z USA (eugenicy) i Hitler rozpoczęli… widzę, że nadal są następcy takiego myślenia

W roli mamy - wrolimamy.pl

Dziecko urodziło się w 37 tygodniu. To już nie wcześniak.

Anna Stefanek
7 lat temu

Urodzilo się w 36tyg yo jest wczesniak…

Agnieszka Aga
7 lat temu

Alicja Skowrońska albo nie masz swoich dzieci albo dostajesz kasę za głupie prowokacje

Anna Stefanek
7 lat temu

Dziś na ten temat wypowiadala się prof Kornacka wojewódzki konsultant ds neonatologii… potwierdziła, że działanie szpitala, jak najbardziej prawidłowe…

Anna Stefanek
7 lat temu

Opiekę okołoporodową reguluje rozporządzenie misnistra… wszystkie macie olbrzymie pretensje jak szpital odmówi podani zzo w porodzie, bo przeciez powyzszy standar je gwarantuje… ale probujecie odmowic gwarantowanych świadczeń z tego samego standardu noworodkowi? Ciekawa logika…

ina
ina
2 lat temu
Reply to  Anna Stefanek

rozporządzenia piszą politycy a dzieci wychowują rodzice !!
a co do mądrości polityków i ich uczciwości chyba nie trzeba się rozwodzić..
pamiętam jak mówili ważni naukowcy, że cukier krzepi, teraz mówią że szkodzi, że margaryna jest super bo z roślin – teraz znów masło jest najzdrowsze.. itp … kto więcej zapłaci – tego racja i naukowa prawda a owieczki idą jak w dym be be be

Anna Stefanek
7 lat temu
Agnieszka Aga
7 lat temu

Nie od dziś wiadomo że wśród lekarzy występuje „dupochroństwo”.

Agnieszka Aga
7 lat temu

W służbie zdrowia wszystko śmiga jak w zegarku. Akty prawne, procedury i rozporządzenia są wzorem doskonałości. Faktycznie, powód aby zawierzyć ślepo że zadbają o nas wspaniale ?

Karolina Górowska
7 lat temu

Była wypowiedź ojca dziecko urodziło się w 37 tc.
Żeby nasze państwo tak zajmowało się innymi sprawami jak dzieci z rodzin patologicznych a nie takimi sprawami, rodzice nie popełniło przestępstwa, że nie zgodzili się na zabieg creedego ? Czy witaminę k ?to już trochę przegiecie

W roli mamy - wrolimamy.pl

Nie wszystkie, bo ja nie mam. I nigdy nie prosiłam o podanie zzo ?

Karolina Górowska
7 lat temu

U nas w szpitalu nawet nie ma zzo chyba że cc

Karolina Górowska
7 lat temu

Profilaktyka zakarzenia oka, dobre, syn po zabiegu musiał być na antybiotykach ,3 miesiące się męczyliśmy i skończyło się przetykaniem kanalikow

Karolina Płotecka
7 lat temu

Tak to wygląda w Europie ze szczepieniami, tylko w Polsce jak zwykle inny świat inni ludzie niż za Odrą…

Anna Stefanek
7 lat temu

Baaaardzo stara mapka… We Włoszech od tego roku nieszczepione dzieci nie maja prawa uczeszczac do państwowych zlobkow przedszkoli i szkół

ina
ina
2 lat temu
Reply to  Anna Stefanek

i super bo państwowa oświata to kolejny etap robienia baranów z ludzi… ale dzieci nie zabierają!!!

Anna Stefanek
7 lat temu

Ojciec powie wszystko żeby sie wybielić… wg szpitala poród był w 36tyg ciąży…

Basia Mazur
7 lat temu

No cóż z tymi terminami porodu to w szpitalu faktycznie oni dziwnie liczą, pamiętam ze byłam w 34 tc, a w szpitalu jak trafiłam na patologie to zapisywanie na ktg ze 32 tc. Urodziłam w 38 tc

Karolina Płotecka
7 lat temu

Anna Stefanek jaki jest sens szczepienia w pierwszej dobie? Jak lekarz po 5 min może stwierdzić że dziecko jest zdrowe!!!! Gdzie badania, gdzie obserwacja, wiele chorób może wyjść na drugi na trzeci dzień!!! W czym nasze Polskie dzieci sa gorsze od tych urodzonych w Niemczech w UK? Tam sie nie szczepi w pierwszej dobie. To co w tych krajach lekarze to debile nie znający medycyny tylko w Polsce sami profesorowie i eksperci…. Może rodzice po prostu chcieli mieć pewność ze ich córka jest zdrowa, może byly w rodzinie choroby autoimmunologiczne. Nie traktujmy dziecka jako ogół jak stado owieczek. Każde jest… Czytaj więcej »

Victoria Dargiewicz
7 lat temu

Sąd to niech gwalcicielami się zajmie a nie będzie mówił mi jak i co mam z dzieckiem robić

Julka Dydak
7 lat temu

Niektóre komentarze wołają o pomstę do „nieba” Po co się wypowiadać jak nie wiem jak było naprawdę. Nasz kraj oszalał na punkcie szczepionek. Skorumpowani lekarze na usługach farmacji wlali by smołę w cudzego noworodka gdyby im to przyniosło zysk. Wstyd dla kraju. Państwo prorodzinne zabiera ko kochającym rodzicom prawa do dziecka, bezpodstawnie, gdy tymczasem domy dziecka przepełnione są porzuconymi dziećmi!

W roli mamy - wrolimamy.pl

Dokładnie Julka! Dobrze powiedziane!

Alicja Skowrońska
7 lat temu

Zawsze myślałam że to jest fajny fanpage. A tu się okazuje, że proepidemicki

Julka Dydak
7 lat temu

To bardzo dobry fanpage, otwiera nieświadomym oczy na bagno w jakim tkwimy.

Alicja Skowrońska
7 lat temu

Pora odlubić

Karolina Zymna
7 lat temu

Alicja Skowrońska widzę że jak ktoś ma odmienne zdanie niż Pani to już w d*pce źle…? Trzeba poznać dwie strony medalu…a nie oceniać że nie szczepisz to jesteś nieodpowiedzialny…to nie działa na tej zasadzie…jest wielu rodziców poszkodowanych przez nop…i nik tego nie widzi…jednemu dziecku nic nie będzie a drugiego już dotknie nop…moja córka na mutacje genu i przy takowym szczepić nie powinnam ale lekarze nie widzą przeciwskazan…ale o moje obawy nikt nie pyta…po prostu Zdrowy! Szczepić! I zacierają ręce bo im więcej tym lepsza kasa i wycieczka…

Alicja Skowrońska
7 lat temu

Nie chodzi o to, że w dupie źle, tylko moim zdaniem taki portal/strona /fanpage powinien być bezstronny a swoje prywatne poglądy powinno się przekazywać na swoich prywatnych profilach

Karolina Zymna
7 lat temu

A jeśli ten fanpage byłby takiego zdania jak Pani to było by ok? Czytam różne fp i opinie są różne…jedni są za drudzy przeciw a jeszcze inni są bezstronni…

Alicja Skowrońska
7 lat temu

Odpowiedź jest wyżej

W roli mamy - wrolimamy.pl

Alicja Skowrońska na jakiej podstawie wysnułaś taki wniosek?
Przeczytałaś cały wpis? Zrozumiałaś jego kontekst? Doczytałaś, że ja swoje dzieci szczepiłam?
Polecam lekturę jeszcze raz, ale bez nastawiania się na (błędne) przesłanie moich słów.

Julka Dydak
7 lat temu

Brawo w W roli mamy – wrolimamy.pl i dziękuję za ten tekst na blogu, bardzo pouczający, zwłaszcza dla takich jak pani Alicja

Alicja Skowrońska
7 lat temu

Widać niektórym rozumu z wiekiem ubywa

W roli mamy - wrolimamy.pl

Hehe, no pewna jest ?

Adrianna Kowalczyk-Kurach

Najlepszy tekst jaki przeczytalam od poczatku tej calej afery! Brawo!!!

Karolina Zymna
7 lat temu

No i brawo…! Rząd powinien być dla nas a nie my dla niego…! Polska to kraj 50 lat za Europą…nigdy ich nie dogonimy…

Katarzyna Kaczmarek-Tułaczek

Nie wyobrażam sobie dostać nie wykąpane dziecko mam 2 bardzo je kocham, ale czystość przede wszystkim ten lekarz źle zrobił, że od razu do sądu, wyrok przy kawie musiał zapaść

Julka Dydak
7 lat temu

Ten „lekarz” to admin strony przeciwnej Jerzemu Ziębie.

ina
ina
2 lat temu
Reply to  Julka Dydak

to wszystko jasne i chwali się że co miesiąc na urlopie w egzotycznych miejscach … za co???

Kamila Solarz
7 lat temu

Katarzyna co Ty,to normalne że dziecka się nie myje teraz przez jakiś czas po porodzie

Ewa Gołębiewska
7 lat temu

Popieram w 100%

Andrzej Heppa
7 lat temu

Proszać o kulturalne komentarze unikałbym wyrazu „gówno” we własnym,

W roli mamy - wrolimamy.pl
Reply to  Andrzej Heppa

Jest „g*wno” a nie „gówno” ?

Andrzej Heppa
7 lat temu
Reply to  Andrzej Heppa

No tak,d”pna róznica. 😉

Magdalena Skawska
7 lat temu

Brawo za ten artykuł W roli mamy – wrolimamy.pl ☺

Anna Maria Rutkowska

Ja młodego oprocz tego wszystkiego co pisalas to jeszcze w domu rodziłam w wodzie. To by mnie pewnie w pl siła do szpitala zabrał i wariatkę zrobili. Gdzie tu w uk miałam dostępne przy tym znieczulenia położne i wszystko razem z basenem na fundusz lol az strach sie bać. Dobrze ze juz jie mieszkam w pl i podziwiam rodziny ktore wracaja. Mysle ze maja sentyment a zupelnie nie wiedza z czym przyjdzie im sie borykać w tym dzikim kraju.

Arnold
Arnold
7 lat temu

Widzę że jak zawsze każdy Polak i Polka lub Polki i Polacy to najlepsi i najlepiej poinformowani lekarze, prawnicy, politycy, trenerzy , doradcy itp itd. Sorki ale wole ufać lekarzom niż wam wszystkim . Pozdrawiam

top-facebook top-instagram top-search top-menu go-to-top-arrow search-close