Konkurs fotograficzny „Pokaż jak dbasz o dobre samopoczucie swojego dziecka”


Zadowolony maluszek u Twojego boku to największe szczęście. Ale jak to zrobić, aby zawsze był zdrowy i uśmiechnięty?

Niektórzy stawiają na aktywność fizyczną na świeżym powietrzu. Inni wieczorem zaśpiewają ulubioną kołysankę do snu. A może lepsze będą zdrowe owoce i delikatna pielęgnacja skóry? Pokaż nam swój sposób na dobre samopoczucie swojego dziecka i zdobądź atrakcyjne nagrody.

Weź udział w konkursie fotograficznym na www.facebook.com/hipoalergiczni organizowanym przez serwis hipoalergiczni.pl. Zrób zdjęcie zadowolonego malca i prześlij je za pomocą aplikacji konkursowej, znajdującej się na stronie: https://www.facebook.com/hipoalergiczni/app_467939593270340

Do wygrania certyfikowany balsam przeciwsłoneczny Derma Sun, pieluszki wielorazowe Milovia, otulacie Woombie oraz smakołyki od Orkiszowych Pól. Nagrody przyznawane są co tydzień czterem osobom, które zgłoszą najładniejsze i najbardziej pomysłowe zdjęcie.

Regulamin konkursu dostępny jest na http://hipoalergiczni.pl/konkurs/

Poniższy tekst jest informacją prasową przesłana nam przez zaprzyjaźnione serwisy. Żadna z naszych redaktorek nie jest autorką poniższego tesktu i nie odpowiadamy za zamieszczone treści. Jednakże dokładamy wszelkich starań, aby przedstawione informacje były zgodne z polityką oraz tematyką naszego serwisu.

Nasze recenzje Zobacz wszystkie »

Subscribe
Powiadom o
Informacje prasowe

2 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments

Mało? To może sprawdź kolejny tekst :)

Korekta odstających uszu – mała zmiana fizyczna, wielka zmiana psychiczna


Słysząc hasło „chirurgia plastyczna” wyobrażamy sobie gwiazdy filmowe z silikonowymi piersiami oraz ponaciągane twarze celebrytów. Tymczasem, wbrew powszechnemu przekonaniu, chirurgia plastyczna nie jest przeznaczona tylko dla dorosłych chcących skorygować urodę. Pomaga też dzieciom z przeróżnymi defektami, np. z odstającymi uszami. Usuwa przyczynę kompleksów zanim na dobre utrudnią życia dorastającemu człowiekowi. Kiedy i dlaczego warto oddać dziecko w ręce profesjonalnego chirurga?

Moda na operacje plastyczne dzieci przyszła do nas z Zachodu. W poprawianiu urody przoduje Wenezuela, gdzie rodzice zaciągają nawet kredyty na zabiegi dla małych dziewczynek. Wszystko po to, by wyrosły na przyszłe miss, a tym samym miały zagwarantowane otwarte drzwi do sławy i bogatego świata. W Polsce na szczęście nie ma takiej tendencji, ale coraz częściej się zdarza, że dziecko na pierwszą komunię, zamiast roweru lub laptopa, dostaje w prezencie… korektę odstających uszu. Czy słusznie?

Konieczność czy fanaberia?

Małe dziecko w społeczności przedszkolnej i szkolnej nie ma łatwo. Zwłaszcza dziecko z defektem urodowym. Jak wiadomo, maluchy bywają do bólu szczere, natychmiast zauważają i komentują wszelkie „odstępstwa” od typowego wyglądu. Zdarza się, że osoba z odstającymi uszami w późniejszym, dorosłym życiu sama decyduje się na zabieg plastyki małżowin usznych. Ta decyzja jest jednak poprzedzona latami zmagania się z kompleksami, prowadzącymi nawet do poważniejszych zaburzeń psychicznych. Co zatem mogą zrobić rodzice? Wysłać małe dziecko na zabieg czy poczekać, aż samo dojrzeje do tej decyzji?

– Rodzicom tym trudniej zdecydować, że do tego zabiegu nie ma wskazań ściśle zdrowotnych. Jest to bardziej osobista decyzja powodowana troską nie o zdrowie fizyczne, ale zdrowie psychiczne małego pacjenta – mówi dr Urszula Brumer z warszawskiej kliniki dr Urszula Brumer Medycyna Urody. Za najlepszy czas na zwalczenie problemu uznaje się okres po szóstym roku życia, ponieważ w tym czasie kończy się wzrost małżowiny. Oczywiście tego typu zabieg równie dobrze można wykonać już w wieku dorosłym, ale trzeba mieć na uwadze, że trudniejsza jest wówczas i sama korekta i większe są dolegliwości pooperacyjne.

Koniec z odstającymi uszami… w wakacje

Najogólniej mówiąc, zabieg plastyki odstających uszu ma na celu uzyskanie efektu przylegania uszu do czaszki. Wykonuje się go u małych dzieci w znieczuleniu ogólnym, a u nastolatków – w znieczuleniu miejscowym. Wcześniej jednak wymagane jest zrobienie podstawowych badań laboratoryjnych.

– Defekt odstających uszu jest spowodowany wadą budowy anatomicznej małżowiny ucha. Podczas operacji cięcie przeprowadzamy z tyłu małżowiny wycinając wrzeciono skóry, przecinamy chrząstkę, kształtując ją szwami stabilizującymi. Wszystko trwa około 20-30 minut – tłumaczy dr Zbigniew Surowiec, specjalista chirurg dziecięcy z kliniki Dr Urszula Brumer Medycyna Urody.

Pacjent wraca do domu już tego samego dnia, na uszach założone są opatrunki, a po tygodniu zdejmowane są szwy. W ciągu następnych dwóch tygodni postępuje gojenie. Jednocześnie stopniowo ustępują obrzęki i ewentualne zasinienie uszu. Charakterystyczne jest występowanie dolegliwości bólowych w pierwszych dwóch dobach, za to efekt końcowy „przylegających uszu” jest trwały. Dobrze jest wykonać ten zabieg w wakacje, ponieważ przez kolejny miesiąc pacjent przez cały dzień i noc musi mieć założoną opaskę na uszy chroniącą przed urazem lub pociągnięciem, a spać w niej powinien przez trzy miesiące.

Wygląd a psychika

Zdaniem dr. Zbigniewa Surowca obecnie jest dużo większa świadomość społeczeństwa na temat możliwości poprawy wyglądu i jego wpływu na psychikę człowieka.

– Jeszcze trzydzieści lat temu dzieci z takimi wadami jak bardzo odstające uszy czy rozszczep wargi i podniebienia chowano w domach w obawie przed reakcją społeczeństwa, nie leczono. Dziś dysponujemy wieloma różnymi metodami naprawy wad. Ciągle doskonaląc się dążymy do skracania czasu zabiegu i zastępowania leczenia wieloetapowego jednoetapową metodą operacji. Wszystko po to, aby zaburzenia funkcji, zniekształcenie wyglądu nie utrwaliły się, przez co trudniej byłoby je potem naprawić, oraz nie wywołały spustoszenia w sferze psychicznej małego pacjenta.

Nowoczesne zabiegi nie wymagają dłuższego pobytu w klinice. Zazwyczaj mały pacjent już tego samego, a najpóźniej następnego dnia może wrócić do domu. Ważna jest jednak rekonwalescencja, kilkudniowy lub kilkutygodniowy odpoczynek od aktywności fizycznej oraz regularne wizyty kontrolne u lekarza specjalisty. A jak wiadomo, potrzeba do tego czasu. Jeśli więc decydujemy się na zabieg, najlepiej niech to będzie lipiec i sierpień, czyli czas wolny od szkoły.

Poniższy tekst jest informacją prasową przesłana nam przez zaprzyjaźnione serwisy. Żadna z naszych redaktorek nie jest autorką poniższego tesktu i nie odpowiadamy za zamieszczone treści. Jednakże dokładamy wszelkich starań, aby przedstawione informacje były zgodne z polityką oraz tematyką naszego serwisu.

Nasze recenzje Zobacz wszystkie »

Subscribe
Powiadom o
Informacje prasowe

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

To co? Jeszcze jeden artykuł?

Generacja e-dukacja


Według badania CBOS z września 2012 roku 93% osób, które nie ukończyły 24. roku życia korzysta z Internetu. Częste użytkowanie sieci wpływa między innymi na sposób, w jaki uczą się młodzi ludzie. Dlatego też szkoły coraz częściej w edukacji wykorzystują gry komputerowe, strony internetowe, a nawet…Facebooka.

Częste korzystanie z Internetu wpływa na zmiany w sposobie przyswajania wiedzy i korzystania z materiałów edukacyjnych. Dzisiejsi uczniowie czytają pobieżnie, mają trudności ze skupieniem, a tradycyjne lekcje przestają ich ciekawić. W jaki sposób pedagodzy mogą dostosować sposób nauczania do tych zmian?

Poznać internautę

Korzystanie z nowości technologicznych znacząco wpływa na funkcjonowanie ludzkiego mózgu. Udowodniły to między innymi doświadczenia, które przeprowadzili prof. Gary Small i dr Gigi Vorgan z Uniwersytetu Kalifornijskiego. Badanie to wykazało, że podczas korzystania z Internetu aktywny jest jeden z obszarów w lewym płacie czołowym, który zazwyczaj pozostaje bierny. Rejon ten, odpowiedzialny za podejmowanie decyzji zaczyna w tej sytuacji funkcjonować szybciej. Jednocześnie osoby często korzystające z Internetu sprawniej wykonują kilka czynności naraz i zaczynają dostrzegać więcej szczegółów. Zmiany, które zachodzą w mózgu są przez uczonych porównywane do rewolucji, która nastąpiła w momencie, kiedy człowiek zaczął używać narzędzi. Z drugiej strony mają jednak wady – osoby korzystające z sieci czytają zdecydowanie mniej dokładnie i wypowiadają się w krótszy, uboższy sposób. Poza tym coraz trudniej mu się skupić i oczekuje nieustannego dostarczania różnych bodźców. W przypadku uczniów wiąże się to także z mniejszą samodzielnością, choćby podczas rozwiązywania zadań domowych. Tradycyjne lekcje, w trakcie których nie wykorzystuje się nowych technologii, stają się dla młodych ludzi zbyt monotonne i nieefektywne.

W Internecie, naturalnie

Dziecko, które od wczesnych lat ma dostęp do komputera, nauczy się jego obsługi w prosty, naturalny sposób. – Dzięki wykorzystywaniu tego typu narzędzi, uczniowie mogą łatwiej opanowywać wiedzę z różnych dziedzin – tłumaczy Agnieszka GodlewskaWawrzyniak, pedagog z Helen Doron Early English. – Nauczyciele powinni stwarzać ku temu możliwości i dbać o to, by młodzi ludzie mieli odpowiednie nastawienie do wirtualnych treści – dodaje. W przypadku tego ostatniego najbardziej istotne jest, by dziecko potrafiło podejść krytycznie do wiadomości znalezionych w Internecie i odróżnić je od rzeczywistości. Szkoły coraz częściej wprowadzają dzienniki elektroniczne, zapewniające stały dostęp do informacji o ocenach czy planach zajęć rodzicom i uczniom w Internecie. Do nauczania multimedia wykorzystywane są by uatrakcyjnić zajęcia i pomóc w zapamiętaniu konkretnych treści. Aby faktycznie spełniały taką rolę, muszą być przede wszystkim dostosowane do wieku dziecka. Ważne jest także to, aby ich tematyka była aktualna i aby oparte były o bieżące technologie.

Trendy w nauce

Niektóre szkoły, widząc zmiany w sposobie przyswajania wiedzy przez młodych ludzi, starają się stosować najnowsze technologie. – Ciekawym pomysłem jest wykorzystywanie edukacyjnych gier komputerowych, które pozwalają przyswajać wiedzę się w domu w przyjemny sposób – tłumaczy Agnieszka GodlewskaWawrzyniak, pedagog z Helen Doron Early English. – Przystosowane do wieku, atrakcyjne graficznie i z ciekawymi wyzwaniami skupiają uwagę dziecka, jednocześnie ucząc go w naturalny sposób – dodaje. Uzupełnieniem wiedzy z książek mogą być także blogi czy strony internetowe. Trzeba jednak pamiętać, aby źródła z których dziecko czerpie wiedzę były sprawdzone i pewne, najlepiej jeśli są przygotowywane przez nauczycieli. Ciekawym rozwiązaniem jest korzystanie ze stron takich jak YouTube. Krótkie filmy edukacyjne, odtwarzane w trakcie innych zajęć, pomagają utrwalać wiadomości. Podobnie wygląda to w przypadku mediów społecznościowych, w tym popularnego wśród młodzieży Facebooka. Może być on używany do nauki języka obcego, dzięki platformom takim jak Facebook Common Chat Room, które służą do rozmów z rówieśnikami z całego świata. Rozwiązanie to pozwala nie tylko na poznanie nowych słów, ale także zwyczajów językowych i wykorzystanie wiedzy nabytej w szkole w praktyce.

Poniższy tekst jest informacją prasową przesłana nam przez zaprzyjaźnione serwisy. Żadna z naszych redaktorek nie jest autorką poniższego tesktu i nie odpowiadamy za zamieszczone treści. Jednakże dokładamy wszelkich starań, aby przedstawione informacje były zgodne z polityką oraz tematyką naszego serwisu.

Nasze recenzje Zobacz wszystkie »

Subscribe
Powiadom o
Informacje prasowe

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Sprawdź nasz kolejny artykuł

2w1 czyli placek bawarski


Weekend tuż tuż… Nie jest już tajemnicą, że w naszym domu niedziela bez ciasta to nie niedziela. Zazwyczaj już w sobotę zatracam się w kuchni, by upiec sprawdzone ciasto, lub spróbować czegoś nowego. Gdy nie mam weny podpytuję domowników, w jakim smakowym kierunku iść, jakich składników użyć.  Mój mąż uwielbia szarlotki w każdej postaci, na ciepło, zimno, z lodami, z ajerkoniakiem. Ja natomiast jestem zwolenniczką serników. I jak tu pogodzić sernik z szarlotką?

Jest na to prosty sposób. Dlaczego nie upiec sernika i szarlotki razem? W ten sposób w swoich kulinarnych poszukiwaniach natrafiłam na placek bawarski, który bardzo często gości na naszym stole, a nawet stał się hitem nie tylko u nas.

Składniki na dużą blachę:

Spód:
1 kostka masła lub margaryny
trochę ponad 1/3 szklanki cukru
2 łyżeczki cukru waniliowego
2 szklanki mąki

Masa serowa:
1 kg białego sera twarogowego (polecam gotowe kubełki sera)
3/4 szklanki cukru
7 dużych jajek (całe)
3 łyżeczki ekstraktu z wanilii

Masa jabłkowa:
3-4 jabłka, obrane i pokrojone na cienkie półplasterki
1/3 szklanki cukru
2 łyżeczki mielonego cynamonu
3 garście płatków migdałowych

Sposób przygotowania:

Rozgrzejcie piekarnik do 180ºC – termoobieg. Dużą blachę (prostokątną o wysokich bokach) wyłóżcie papierem do pieczenia, lub wysmarujcie masłem.

Składniki na spód możecie wyrobić ręcznie – pamiętajcie by margaryna była trochę odstana, nie prosto z lodówki, bo trudniej będzie wam wyrobić ciasto. Dla zmechanizowanych: najłatwiej będzie zrobić ciasto na spód w  malakserze. Ciasto powinno być jednolitą masą, może także się odrobinę kruszyć. W dalszej kolejności możecie spróbować wyłożyć ciasto na blachę i rozprowadzić je swoimi dłońmi, lub rozwałkować i dopiero wtedy wyłożyć nim blachę. Brzegi blachy także wyłóżcie ciastem, tak do ok. 1cm wysokości. Tak gotowy spód należy lekko podpiec – ok. 10 min., by było troszkę zrumienione. Następnie wyjąć i przestudzić.

Obrane jabłka pokrójcie na plasterki, zasypcie cukrem i cynamonem i odstawcie by puściły trochę soku.

W dużej misce ucierajcie najpierw ser, cukier, jajka i wanilię (ziarenka z laski/ cukier waniliowy, ja dodaję jeszcze odrobinę Bourbon’u do smaku) na gładka masę. Całość wylejcie na podpieczony spód. Na górze układajcie pokrojone jabłka – jeden plasterek obok drugiego, wypełniając całe ciasto. Sok, cynamon i cukier, który został po jabłkach także rozłóżcie na nich.

Przed włożeniem do piekarnikach posypcie płatkami migdałowymi wg uznania.
Ciasto powinno piec się ok 45-55 min., ale dla pewności sprawdźcie drewnianym patyczkiem, czy już jest gotowe.

Teraz pozostaje mi tylko życzyć Wam wielu przyjemności w kuchni i udanej degustacji!

placek

 Zdjęcie: Rachela

Nasze recenzje Zobacz wszystkie »

Subscribe
Powiadom o
Agnieszka Jelinek

3 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Milena Kamińska
Milena Kamińska
10 lat temu

mniam ślinka cieknie chyba w sobote zrobie na urodzinki Kacperka

top-facebook top-instagram top-search top-menu go-to-top-arrow search-close