Mieć dużo dzieci i pełen miłości dom – można dziś jeszcze o tym marzyć? Czy to już passé?
Nie wiem ile miałam lat, kiedy pierwszy raz zamarzyłam o dziecku, ale w zasadzie od zawsze chciałam mieć dużą rodzinę. Dzieci koniecznie troje. Być może dlatego, że sama miałam dwóch braci i nigdy nie narzekałam na nudę (moja mama pewnie też nie! :-))
O trzech pociechach również marzyła moja druga połówka, można by więc rzec, że pod tym względem dobraliśmy się idealnie. Dlatego też dom jaki sobie wybudowaliśmy, ma tyle pokoi, by pomieścić te wszystkie dzieciaki. I cierpliwie na to czeka, razem z nami 😉
Pierwszy raz dwie kreski na teście ciążowym zobaczyłam nieco ponad 7 lat temu i dokładnie pamiętam ten dzień oraz emocje, które mi wtedy towarzyszyły, zupełnie jakby to było wczoraj!
Drugi raz, testowałam dwa lata później – więc jakby idealnie bo zawsze uważałam, że im mniejsza różnica wieku pomiędzy dziećmi tym lepiej – ale niestety z tą fasolką szybko musiałam się pożegnać…
Na następne dwie krechy przyszło mi czekać kolejne dwa lata, przez co zdążyłam nieco już zwątpić w wielodzietność i przesterować swoje myślenie, że może jednak jedno dziecko też będzie ok. Tym bardziej, że Jaś miał “już” cztery lata i był na tyle samodzielny, że wizja powrotu do pieluch, karmienia, noszenia i nieprzespanych nocy bywała czasami mało atrakcyjna. Ale właśnie wtedy, kiedy powiedziałam sobie “Jest dobrze tak, jak jest”, miesiączka nie przyszła. Dzięki czemu Jaś, tuż przed swoimi piątymi urodzinami, doczekał się siostry, Poli – jego przyszłej żony, jak twierdzi 🙂
Na trzecie dziecko nie chcieliśmy długo czekać, żeby różnica wieku nie była znowu taka duża. Ale jak to w życiu bywa – w ciążę nie zachodzi się wtedy kiedy się chce, lecz odwrotnie. I kiedy po ponad roku od narodzin Poli, coraz częściej zaczęłam rozmyślać o sobie – o swoim rozwoju, marzeniach, pasjach… O tym, że czas ucieka i być może powinnam teraz skupić się na własnej osobie, a nie na kolejnym dziecku, ta wredna małpa znowu nie pojawiła się o czasie! Dlatego dziś całą czwórką z niecierpliwością wyczekujemy piątego członka rodziny 😀
I choć zapewne dla wielu (złośliwych lub zazdrosnych) będzie to tylko nasza słodka wpadka, no bo kto normalny w dzisiejszych czasach marzy o dużej rodzinie, to dla nas będzie to spełnienie marzeń.
Nie mogę się już doczekać, choć wiem, że lekko nie będzie. Bo już teraz, przy dwójce jest co robić (pranie i ogólny bałagan dosłownie rosną w oczach). Bywa wesoło i nerwowo. Dzieci raz się kochają, innym razem popychają. Ale i tak jest cudnie. Tego właśnie chciałam. Tak więc w 2018 roku po raz trzeci (być może ostatni) zostanę mamą! Będę to celebrować i dumnie kroczyć ulicami 😉
A tymczasem, pochwalcie się ilu wśród Was ma troje (lub więcej) dzieci? I jak Wam mija życie – całkiem słodko czy raczej gorzko? 🙂
U nas model 2+2 i na tym etapie zostajemy 🙂
Gratulacje 🙂 u nas cztery córki – spełnieni rodzice 🙂
Mam trzech synów, od zawsze chciałam mieć dużą rodzinę… aaaa córka nadal mi się marzy
Asiu gratulację !!!! Pozdrawiam i całuję mocno całą rodzinkę
Gratulacje Asiu i duzooo zdrowka;)))
Dziękuję! ??
Mam trójeczkę 2 starszych chłopców i malutką córeczkę a synowie chcą jeszcze jedną taką słodką siostrzyczkę;)
Wszystko przed Wami?
❤❤
W czerwcu urodziłam trzeciego syna
Gratuluję! ?
Mam 5 i marzy mi sie jeszcze choć jedno
Wow! ? Super! A przewaga jakiej płci? ☺
W roli mamy – wrolimamy.pl sami chłopcy. Dlatego liczę na choć jedna dziewczynkę ?
Ja mam trójkę. Duże rodziny są super 🙂 Już nawet olewam pytanie „To wszystko pani???” 😉
?
My czekamy na 3 które już niedlugo przyjdzie na świat
Na kiedy macie termin? ☺
Na 17.11 ale rrozwiazanie ma być do końca miesiaca
No to trzymamy kciuki! <3
My marzyliśmy o trójce, a mamy 4 🙂 i jest super, nie mówię że łatwo i zawsze wesoło, ale jesteśmy szczęśliwymi rodzicami wspaniałych dzieci <3 <3 <3 <3
<3 <3
To tak samo jak my??
Duzej. Mam dwie corki. 3 to minimum, jesli zdrowie pozwoli.
Mam dwoje i marze o jeszcze jednym
Gratulacje Asiu:)
Dziękuję ??
Witam,
jestem w 9ej ciąży. Mamy 5 chłopców i 3 dziewczynki. Teraz myślałam, że będzie Karol ale ta dziecina nie chce być chłopcem – będzie 4ta córka ?
Ja zawsze chciałam dużą rodzinę, mąż nie bardzo bo sam ma 7ro rodzeństwa i wie jak to jest mieć dużą rodzinę….tata ciągle w pracy a mama „w pracy” 24 na dobę!
Nie jest łatwo, ale mamy dobrych ludzi wokół siebie i zdrowe dzieci!
Chwała Panu!
Pozdrawiam
Ja też zawsze marzyłam o dużej rodzinie i we wszczystkie 4 ciąże zaszłam wtedy kiedy chcieliśmy. Mieliśmy dużo szczęścia