Nie chcę brać prysznica z obcym facetem! Czy to naprawdę takie dziwne?
Mówią, że myślenie nie boli. A jednak zdarza mi się spotykać ludzi, którzy ewidentnie odczuwają – delikatnie mówiąc – pewien dyskomfort z tego tytułu. Czasami mam też wrażenie, że niektórych strach przed owym bólem paraliżuje i całkowicie wyłącza (mózgownicę).
Wielu takich typów, w ostatnich tygodniach/miesiącach, spotykam na krytych basenach. I nie o brudne klapki mi się rozchodzi, ani inne niehigieniczne aspekty – o których z pewnością opowiem Wam w najbliższym czasie – lecz o rodzinne klimaty i obecność mężczyzn w damskich częściach basenu! A konkretnie pod natryskami!
Tak moi drodzy, mężczyźni przechadzający się beztrosko i myjący w damskiej łaźni to norma! Na basenie, w którym bywam z córką regularnie, raz w tygodniu, na zajęciach pływania niemowląt, za każdym razem – co tydzień! – spotykam przynajmniej trzech zbłąkanych ojców!
Za pierwszym razem byłam w lekkim szoku (w przeciwieństwie do pana, który wkroczył pod prysznice…), za drugim trochę się zmieszałam, ale z każdym kolejnym zaczęłam się wkurzać. No bo z całym szacunkiem, ale na owym basenie prysznice są dwa – damskie i męskie. A więc w jednym myją się panie, w drugim panowie. Nie ma pryszniców rodzinnych, tudzież koedukacyjnych!
Dlaczego więc tak często widuję w tej części męskich przedstawicieli?!?
Ja rozumiem, że przychodzą z dziećmi, nierzadko z żonami, korzystają więc z rodzinnych szatni, ale na litość boską – pod prysznice chodzimy osobno! Panowie do męskiej części, panie do damskiej, czy to jest takie trudne?! Czy zwykłe napisy przed wejściem są w niezrozumiałym języku napisane? Może trzeba, jak przedszkolakom, obrazki rysować, duże i wyraźne?!
Albo krzyczeć, że zboczeniec kręci się po łaźni….. ?
No bo ileż można? A mówię Wam zupełnie poważnie – co tydzień, przynajmniej trzech takich spotykam!
Zaczęłam więc zwracać im uwagę, grzecznie i na spokojnie (choć czasem mnie aż nosi), to wyobraźcie sobie, że oni nic z tego sobie nie robią. Żaden jeszcze facet nie powiedział mi – Sory, pomyliłem się. Żaden się nie zawstydził – ani obecnością myjących się kobiet, ani swoją bezmyślnością. Totalna olewka. A może nawet chamówa?
Jeden, którego ostatnio zatrzymałam i spytałam – Czy nie wie, że to jest damska łaźnia? Zupełnie niewzruszony odpowiedział “Teraz już wiem”. Po czym wziął mnie ominął, i sobie poszedł.
Ale wyobraźcie sobie, że chwilę później zostałam wyśmiana i skrytykowana, gdy ośmieliłam się zwrócić uwagę małżeństwu, które przyszło się razem wykąpać, ze swoim dzieckiem.
”My się zawsze tu tak myjemy!” – usłyszałam. “No dobrze, ale to nie zmienia faktu, że znajdujecie się w DAMSKIEJ łaźni. Nie męskiej. Męska jest tam” – pokazałam palcem.
I co? Facet stoi zdziwiony, a kobita (jak to kobita) pokrzykuje na mnie, że oni przecież są z dzieckiem i chcą się umyć. I zawsze się tu kąpią, razem, więc o co mi chodzi?
Echhh, no np. o to, że chcę się rozebrać (do naga), i porządnie wymyć z tego syfu, w którym przed chwilą pływałam. Na co rozjuszona kobita przewróciła tylko oczami i z łaską rzuciła “No dobra, już wychodzi!”. A na koniec dodała “Boże, jakie oburzenie!”.
Gwoli ścisłości, nie ja byłam oburzona, lecz pani, której śmiałam zwrócić uwagę. Ja tylko grzecznie powiedziałam, że obecność jej męża jest co najmniej nie na miejscu.
Ale może właśnie w tej grzeczności tkwi problem? Może powinnam każdego zbłąkanego tatusia (i jego obrońcę – żonę) traktować po chamsku, jak zboczeńców? Może wtedy coś by dotarło?
A tak na marginesie, tyle lat jeżdżę ze swoją rodziną na różne baseny, korzystamy z szatni rodzinnych, jeśli mamy taką możliwość, ale jeszcze nigdy nie zdarzyło nam się pójść razem pod prysznice! Tym bardziej więc nie rozumiem sytuacji, z którymi tak często się ostatnio spotykam.
I tak już zupełnie na koniec, dla jasności – Drodzy Rodzice, na basenach gdzie nie ma wyraźnej informacji, że znajdują się w nich prysznice koedukacyjne, panie kąpią się osobno, panowie również!
Brawo za odwagę. mnie by też cholera wzięła. A tak do odmiany, jakby pójść do ich łazienki się wykąpać? :p
Hmm, myślisz, że moja obecność by ich ucieszyła czy raczej speszyła?? ? ?
Dla mnie nie robi to różnicy zawsze biorę prysznic nago niezależnie czy wejdzie tam sprzątaczka czy Matka jakiegoś dziecka nie ma dla mnie to znaczenia moim celem jest się umyć
W roli mamy – wrolimamy.pl przy tobie to by języki z podłogi zbierali :p
Temat jest dosyć skomplikowany. Na przykład do
jakiej szatni ma wejść ojciec przychodzacy na basen z
córka. Powiedzmy 6-letnia. (Ojciec jako opiekun).
Jeśli nie ma rodzinnej szatni?
6-letnia córka da sobie radę sama – przebrać się, umyć, wejść na basen (od razu prostuję – nie do wody) i tam zaczekać na tatę.
Tak się składa, że też mam syna 6-letniego i on nie potrzebuje, żeby mama czy tata prowadzili go za rączkę – radzi sobie sam.
Młodsze dzieci mogą chodzić z rodzicami do odpowiedniej szatni – z mamą do damskiej, z tatą do męskiej.
Nieustannie spotykam dzieci, w różnym wieku, w szatni damskiej czy pod natryskiem i nie robią na mnie wrażenia. Natomiast dorosły facet owszem.
My mamy super tatusiow, którzy pomagają się ubierać swoim 7letnim córka w damskiej szatni. My wchodzimy jako kolejna grupa i czekamy zawsze do „za pięć”, mimo tego tatusiowie dalej tkwią w szatni. Musiałyśmy wyzwac od zboczencow, żeby wreszcie się zorientowali, choć do niektórych trafiły dopiero argumenty o pedofilach.
Wystarczy zgłosić ten fakt u dyrekcji… ze powtarza się to nagminnie
Zamierzam to zrobić przy najbliższej okazji.
Mam 5 letniego syna i jak jesteśmy sami to chodzi ze mną. Nie chodzi o to że sobie nie poradzi ale boję się go zostawić samego. Są dziwne czasy i dziwni ludzie i te 5-10 minut wystarczy by ktoś skrzywdził go na całe życie. Takie dziecko się nie obroni.
Ja to rozumiem. I napisałam, że obecność dzieci mnie nie razi. Poruszony przeze mnie temat dotyczy dorosłych.
Trafiłaś w sedno , Nina !
Segregacja pułciowa toż to średniowiecze albo bliskiwschód, postuluję zniesienie wszelkich tego typu narzędzi patryjarchalnego zniewolenia , to samo wc co ? kobiety i mężczyźni inaczejstawiają klocki. Mamy 21w – wolność równość braterstwo
Jeśli w miejscu publicznym, konkretnie na basenie – bo tego dotyczy wpis – są wydzielone części (damskie i męskie), to trzeba się stosować do panujących zasad. Niezależnie od tego czy ktoś uważa to za średniowiecze czy też nie.
Ja często chodzę na basen z córkami i z mężem i pomimo tego że mam je dwie do ogarnięcia nie wpadłabym nawet na taki pomysł żeby mąż brał prysznic z nami. Zawsze rozbieram się do naga, żeby zmyć z siebie ten chlor i inne syfy i czułabym się fatalnie kiedy jakiś dorosły facet był koło mnie. Już nawet z chłopcami 5-6 lat i starszymi to mam problem. Mąż mi mówił, że pod prysznicami w męskiej szatni to 95% panów myje się zupełnie nago, a kobiet to można na palcach jednej ręki liczyć ile widziałam. Bywam też na basenach w Niemczech… Czytaj więcej »
No właśnie…
Swoją drogą, ciekawa jestem jak by reagowali panowie gdyby spotykali pod swoimi natryskami (lub w szatni) zbłąkane kobiety?? Kto byłby bardziej oburzony?
Ee…faceci nie sa tacy problemowi jak kobiety. Im by to chyba nawet odpowiadalo ?
Pierwsza moja myśl co do tego małżeństwa z dzieckiem. Niech ta pani weźmie dziecko i pójdzie się myć nago z dzieckiem pod męskim prysznicem. Myślę, że panowie będą zadowoleni 🙂 a dziecko niech ogląda męskie przyrodzenia jeśli dla nich to nie problem …
Ja bym zrobiła mały teatrzyk i zaczęła krzyczeć że zboczeniec jest w damskim prysznicu
Ale numer właśnie o tym napisałem -> https://www.facebook.com/dobrezabawkicom/posts/858597317642097:0
ludzie są dziwni. ogólnie rzecz biorąc nie przeszkadzałoby mi to, ale nie wszedłbym pod damski prysznic, ni sam ni ze swoją dziewczyną. to dla mnie logiczne. jakbyś miała pretensje, że są baseny z wspólną szatnią czy wspólnymi prysznicami to by brzmiało inaczej, teoretycznie pewnie byś wywalczyła jakiś osobny prysznic na miejskim basenie, jakby ci to tak przeszkadzało. no ale w danej sytuacji popieram. to znaczy wątpię, żeby oni zwracali na ciebie uwagę, no ale jak jest unisex to jest unisex, jak jest osobno to jest osobno i nie ma o czym dyskutować. jak im tak zależy to niech poproszą o… Czytaj więcej »