Nowa reklama allegro – kolejny hit czy jednak kit?
Generalnie reklamy telewizyjne to jeden wielki „szit”. Nie dość, że w większości przypadków, są po prostu głupie, to jeszcze perfidnie manipulują i robią ludziom wodę z mózgu. Na szczęście, raz na jakiś czas, zdarzają się takie perełki, które potrafią przyciągnąć uwagę, zmusić do refleksji, a nawet wzruszyć. Taki właśnie jest nowy spot Allegro….
Nie wiem, na ile jesteście w temacie, czy kojarzycie inne reklamy Allegro – np. świąteczną, w której dziadek uczy się języka angielskiego przed spotkaniem ze swoją wnuczką mieszkającą za granicą, albo tę, w której tata kupuje córce gitarę by mogła rozwijać swoją pasję.. ? W każdym razie, najnowsza jest kolejną już częścią z serii „Czego szukasz?”.
No więc czego szukają w owym spocie? Ano stroju na bal przebierańców. Z pozoru nic wielkiego, a jednak. Bo okazuje się, że przebranie jakie wybrała dla siebie w sklepie dziewczynka, upolowała również jej koleżanka. A co to za frajda wyglądać tak samo?! No żadna! Dlatego mama postanawia wziąć sprawy w swoje ręce i własnoręcznie stworzyć dla córki wyjątkowy strój.
Zarywa jedną nockę, drugą, myśli, kombinuje, próbuje… A wszystko to na nic, bo żadna propozycja nie zadowala dziewczynki, która w końcu decyduje się kupić dla siebie zwykłą czerwoną sukienkę, zamiast klasycznego przebrania.
Co w tym nadzwyczajnego i wzruszającego? Otóż fakt, że wybór czerwonej sukienki nie był przypadkiem, a dziewczynka chciała po prostu upodobnić się do swojej mamy i być jak Ona! I to dopiero, ku wielkiemu zdziwieniu owej mamy, dało jej poczucie wyjątkowości, a przy tym wiele radości! Czy to nie jest urocze? Czy można lepiej pokazać drugiej osobie, że bardzo się ją kocha i podziwia?
Moim zdaniem ten gest pokazał więcej niż mogłyby powiedzieć słowa. A hasło przewodnie reklamy „To czego szukasz, jest bardzo blisko..” nabrało jeszcze większego sensu. Zresztą sprawdźcie sami… 😉
Już pisałam gdzie indziej, jest cudna, w przepiękny sposób ukazuje miłości wzajemną mamy i dziecka. Ja osobiście się popłakałam
mnie sie podoba 🙂
Widzialam jak ktos porownuje te reklamy do nowej reservd 😉 hahajahahahahahaa
Nie odbieram jej dosłownie. Te kolejne stroje balowe, to metafora różnych czynności, które matka wykonuje tylko dla dziecka.
Też tak ją odebrałam i mnie również wzruszyła :-).
Aż tak nie brnęłabym w „ideologię” tej reklamy 😉 jest poprawna, ze wzruszającym zakończeniem, ale daleko jej do emocjonalności poprzednich reklam.
No i … popłakałam się 😉
Ja widziałam wczoraj się popłakałam. Mnie urzekła
Aż łezke uroniłam.Mi się bardzo podoba.
Piekna reklama.wzruszyla mnie do łez..
Tez bardzo mi się podoba…wzruszająca
Nie no, zimna wiedzma ze mnie. Najpierw myślę, dlaczego ona się nie zapyta dziecka kim chce być na balu? Potem, jeeeeeeeezu po nocy szyje a smarkata tylko nie i nie. Zero współpracy. I gdzie jest tatuś? No ale na koncu jest słodko ;). Ale i tak wolę dziadka!
Późne rodzicielstwo-mama jak babcia wyglada '_