Poradnik stomatologiczny: Jak dbać o zęby dziecka?


Bakterie z dotkniętego próchnicą zęba mogą stać się źródłem innych zakażeń, ma ona bowiem wpływ na stan krwi, a więc i całego organizmu. To m.in. dlatego tak istotna jest odpowiednia profilaktyka stomatologiczna, zwłaszcza u najmłodszych, u których dopiero rozwija się układ immunologiczny odpowiedzialny za odporność organizmu. W jaki sposób dbać o zęby dziecka? Co robić, aby zminimalizować ryzyko wystąpienia próchnicy radzi dr n. med. Iwona Ostrowska-Różańska, zastępca dyrektora medycznego ds. stomatologii w Centrum Medycznym ENEL-MED. 
„Przede wszystkim należy sobie uświadomić, że stan uzębienia wpływa na kondycję całego organizmu, zarówno osoby dorosłej, jak i dziecka. Najczęstszą chorobą jamy ustnej jest próchnica zębów, cierpi na nią aż 80 proc. polskich pięciolatków i 92 proc. nastolatków*. Prowadzi ona do odwapnienia substancji nieorganicznych tkanek zęba oraz rozpadu ich części organicznej. W zaawansowanym stadium choroby dochodzi do penetracji drobnoustrojów w głąb zęba i do okolicznych tkanek, co wywołuje stan zapalny miazgi, a następnie tkanek okołowierzchołkowych, ból, obrzęk czy ropotok. Może także doprowadzić do rozprzestrzenienia drogą naczyń krwionośnych groźnej infekcji ogólnoustrojowej. Dlatego nie należy ignorować profilaktyki i leczenia zębów – ani zębów mlecznych, ani stałych” – ostrzega dr Ostrowska-Różańska.
Powstawanie próchnicy
Uważa się, że za rozwój próchnicy odpowiedzialna jest bakteria Streptococcus mutans. Jak chronić przed nią dziecko? Przede wszystkim należy uświadomić sobie możliwe drogi zakażenia. Najczęściej jest ona przenoszona z dorosłego na dziecko poprzez ślinę, np. podczas całowania lub jedzenia tymi samymi sztućcami. Pamiętajmy, że próchnica to choroba infekcyjna, zatem opiekun łatwo może zarazić nią niemowlę w czasie czynności pielęgnacyjnych.
Aby zaistniała próchnica, potrzebne są cztery równocześnie działające czynniki:
•    bakterie,
•    węglowodany,
•    czas oddziaływania,
•    podatność tkanki zęba.
Profilaktyka to nic innego, jak kontrolowanie ich wpływu w celu obrony przed próchnicą.

Karmienie piersią

Niezwykle istotnym elementem profilaktyki jest naturalne karmienie przynajmniej przez pierwszych 6 miesięcy życia dziecka – optymalne w swoim składzie mleko matki jest znaczącym czynnikiem wspomagającym prawidłowy rozwój całego organizmu, a zawarte w nim składniki wchłaniają się lepiej niż te z mleka modyfikowanego. Co więcej, naturalne karmienie, poprzez stymulację w czasie odruchu ssania, zapewnia prawidłowy czynnościowy rozwój narządu żucia niemowlaka. Z badań wynika, że zbyt długie podawanie butelki czy smoczka uspokajającego ma negatywny wpływ na jego rozwój i może przyczyniać się do powstawania wad zgryzu.
Karmienie butelką to również przedłużony czas kontaktu pożywienia z powierzchnią zębów. Szczególnie niekorzystne dla ich zdrowia są produkty zawierające cukier, jak np. sok czy wiele kaszek. Dlatego tak ważne jest, aby nie usypiać dziecka słodkimi napojami – pozwoli nam to uniknąć tzw. „próchnicy butelkowej”, czyli wywołanej przedłużonym (kilkugodzinnym czy całonocnym) kontaktem z pokarmem o niskim pH.
Dieta dziecka sprzyjająca zdrowym zębom
Wybierając posiłki czy napoje dla dziecka niekarmionego już wyłącznie piersią, warto zwrócić uwagę na skład kupowanych artykułów i w miarę możliwości decydować się na te, które nie są dosładzane. Do snu najlepiej podawać wyłącznie mineralną wodę niegazowaną dla dzieci, ona też najlepiej ugasi pragnienie w ciągu dnia.
Warto pamiętać, że główną przyczyną próchnicy jest nie tyle duża ilość węglowodanów, co ich częste przyjmowanie, lepka konsystencja pokarmu (dłużej utrzymuje się na zębach) oraz wydłużony czas jego oddziaływania na szkliwo. Dobrze zatem wyznaczyć czas, w którym pociecha będzie mogła zjeść „zakazane” produkty, a następnie wypłukać jamę ustną i wyszczotkować zęby. Najbardziej niekorzystny wpływ na stan uzębienia ma podjadanie oraz popijanie słodzonych napojów między posiłkami. Każdy, nawet najmniejszy posiłek obniża pH (powoduje zakwaszenie środowiska) w ustach, co sprzyja powstaniu próchnicy.
Prawidłowa, zbilansowana dieta to ważny element profilaktyki stomatologicznej – wpływa na wzmocnienie struktur twardych tkanek zęba. Starajmy się zatem zachęcać dziecko do spożywania produktów, które nie mają ewidentnych właściwości próchnicotwórczych (np.: ciemnego pieczywa, serów, pełnoziarnistych kasz, mleka, świeżych warzyw i owoców), zamiast zawierających duże ilości cukru pokarmów i napojów czy wysokoprzetworzonych produktów na bazie białej mąki.
Istotne jest, aby dziecko możliwie wcześniej rozpoczęło naukę jedzenia łyżeczką i picia z kubka. Spożywanie twardych pokarmów ma duże znaczenie w profilaktyce wad zgryzu – przyczynia się do prawidłowego rozwoju kości i mięśni twarzy. Wywołuje także wzrost wydzielania śliny, która ma działanie buforujące, czyli neutralizujące działanie kwasów, co sprzyja zapobieganiu próchnicy.
Nauka dobrych nawyków
Nie zwlekajmy zatem zbyt długo z wizytą u stomatologa. Do dentysty chodzimy nie tylko leczyć zęby, ale przede wszystkim, aby zapobiegać ich chorobom! Pierwsza wizyta u specjalisty powinna mieć miejsce jeszcze przed pierwszymi urodzinami dziecka, a najlepiej po wyrznięciu się pierwszych zębów (ok. 6. miesiąca), tymczasem 25 proc. polskich pięciolatków i 9 proc. siedmiolatków nigdy nie było u dentysty*. Podczas pierwszej wizyty, stomatolog sprawdzi stan jamy ustnej dziecka, udzieli wskazówek dotyczących higieny i zaproponuje odpowiednią profilaktykę, której powinniśmy skrupulatnie przestrzegać – tak w domu, jak i w gabinecie – ucząc tym samym rodziców, a z czasem i dziecko, odpowiednich nawyków higienicznych. Wczesny i niepołączony z bólem kontakt ze stomatologiem nie będzie wywoływał lęku przed wizytą w gabinecie dentystycznym – zapobiegnie dentofobii i wpłynie na częstsze wizyty kontrolne w przyszłości. Wszystko to pozwoli na zminimalizowanie ryzyka wystąpienia próchnicy i skutkować będzie lepszym stanem zębów w dorosłym życiu.
Specjaliści zalecają rozpoczęcie higieny jamy ustnej u dziecka jeszcze przed pojawieniem się pierwszego zęba. ”Bezzębne dziąsła niemowlęcia należy przemywać przynajmniej dwa razy dziennie i koniecznie po karmieniu nocnym zwilżoną w letniej przegotowanej wodzie lub naparze z rumianku i nawiniętą na palec gazą wyjałowioną. Pierwsze zęby mleczne czyścimy (także dwa razy dziennie) samą wodą i miękką dziecięcą szczoteczką o małej zaokrąglonej główce – pozwala to na usunięcie płytki bakteryjnej gromadzącej się na zębach. Dziąsła i język oczyszczamy gazikiem, zapobiega to osiadaniu resztek jedzenia, a tym samym utrudnia kolonizację bakterii próchnicotwórczych. Ok. 1. roku życia wyrzynają się zęby boczne, które posiadają bruzdy i guzki – można je dokładnie wyczyścić jedynie przy pomocy szczoteczki.  Dziecku w tym wieku możemy pozwolić, oczywiście pod naszym nadzorem, na próby samodzielnego szczotkowania, traktujmy je jednak jako naukę poprzez zabawę, nie zaś pełne umycie zębów” – radzi dr Ostrowska-Różańska.
Profesjonalne wsparcie specjalisty
Proces powstawania próchnicy zębów u dzieci zaczyna się od zmętnienia szkliwa zęba. Jest to biała plama próchnicowa, która nie wymaga jeszcze zaopatrzenia stomatologicznego, może wycofać się po zastosowaniu zaleconych przez lekarza preparatów: profesjonalnych – stosowanych w gabinecie i/lub tych do samodzielnego użytku w domu. Jeśli nie zostaną wprowadzone odpowiednie działania prewencyjne, dojdzie do zajęcia głębszych tkanek zęba. Bakterie S. mutans kolonizują się na zębach, zatem próchnica teoretycznie może pojawić się już w pierwszym zębie.
Dlatego w profilaktyce tak ważne są również profesjonalne zabiegi, które wzmocnią zęby dziecka i ochronią je przed próchnicą. Stomatolog oczyści powierzchnie zębów, a na szkliwo naniesie preparaty wzmacniające (zazwyczaj zawierające związki fluoru). Regularne wizyty pozwalają zmniejszyć ryzyko powstawania próchnicy oraz osiągnąć doskonałe efekty w postaci zdrowych i pięknych zębów.
„Wizyta kontrolna powinna być przeprowadzana co pół roku u osoby dorosłej, a u dzieci, ze względu na większą skłonność do próchnicy, co 3 – 4 miesiące. Wynika to ze szczególnej budowy zęba mlecznego oraz często mniej dokładnej higieny. Dzieciom w wieku przedszkolnym oferuje się profilaktykę fluorkową i niefluorową: lakowanie, usuwanie osadów czy preparaty stabilizujące poziom bakterii próchnicotwórczych” – wymienia specjalistka z CM ENEL-MED.
Czynności pielęgnacyjne systematycznie podejmowane w domu pomogą utrwalić i przedłużyć efekty profesjonalnych zabiegów wykonanych w gabinecie stomatologicznym.
10 kroków do zdrowych zębów Twojego dziecka:
1.Jeśli mogę, karmię piersią minimum 6 miesięcy.
2.Od momentu wyrznięcia pierwszych zębów mlecznych, utrzymuję perfekcyjną higienę jamy istnej dziecka.
3.Odwiedzam lekarza stomatologa przyjmującego dzieci (najpóźniej ok. 1. roku życia), aby uzyskać wskazówki nt. profilaktyki.
4.Po wyrznięciu wszystkich zębów mlecznych, zgłaszam się z dzieckiem na regularne wizyty do lekarza stomatologa co 3 miesiące.
5.Stosuję się do zaleceń profilaktycznych przeprowadzanych w domu oraz w gabinecie.
6.Unikam podawania „przegryzek” zawierającychwęglowodany (słodycze, chrupki) zastępując je owocami i warzywami (np. jabłko, marchewka).
7.Unikam kontaktu dziecka z moją śliną ze względu na bakterie próchnicotwórcze: nie oblizuję smoczka, nie jem tymi samymi sztućcami, nie całuję dziecka w usta.
8.Nie usypiam dziecka butelką z kaszką ani sokiem.
9.Stosuję profilaktykę ortodontyczną: nie karmię zbyt długo butelką ze smoczkiem, uczę wcześnie jeść z łyżeczki i pić z kubeczka.
10.Jako kochający rodzic pamiętam, że nigdy nie jest za późno na podjęcie leczenia.
* źródło: NIK na pd. „Monitoringu Zdrowia Jamy Ustnej” WUM.
Konsultacja medyczna:
Dr n. med. Iwona Ostrowska-Różańska, zastępca dyrektora medycznego ds. stomatologii w Centrum Medycznym ENEL-MED. Doktor nauk medycznych, specjalista II stopnia stomatologii zachowawczej. Z ENEL-MED związana od 2001 roku. Specjalizuje się w leczeniu zachowawczym oraz leczeniu endodontycznym pod mikroskopem.
infografika_10 kroków do zdrowych zębów dziecka_small

Poniższy tekst jest informacją prasową przesłana nam przez zaprzyjaźnione serwisy. Żadna z naszych redaktorek nie jest autorką poniższego tesktu i nie odpowiadamy za zamieszczone treści. Jednakże dokładamy wszelkich starań, aby przedstawione informacje były zgodne z polityką oraz tematyką naszego serwisu.

Nasze recenzje Zobacz wszystkie »

Subscribe
Powiadom o
guest

1 Komentarz
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments

Mało? To może sprawdź kolejny tekst :)

Bakalie – pożywna przekąska między lekcjami


Orzechy: laskowe, włoskie, makadamia, pecan, słodkie rodzynki, żurawina czy suszone morele mogą być znakomitą i sycącą przekąską, którą watro spakować dziecku do szkolnego plecaka. Garść pożywnych bakalii pomoże szybko pozbyć się uczucia głodu, a zawarte w nich witaminy i składniki mineralne pozytywnie wpłyną na poziom koncentracji podczas lekcji.

Dla ucznia, równie istotne jak pierwsze, jest drugie śniadanie zjadane podczas długiej przerwy. Nadal, znaczna część dzieci zamiast zjeść przygotowaną przez mamę kanapkę biegnie do szkolnego bufetu i kupuje w nim słodkie bułki, rogaliki, czekoladowe batoniki lub słone przekąski. Produkty te tylko na krótką chwilę zaspokajają głód, i nie dostarczają organizmowi potrzebnych składników odżywczych przez co uczucie sytości szybko mija – dziecko ponownie czuje burczenie w brzuchu, robi się senne i obniża mu się poziom koncentracji.

Jak sprawić, żeby dziecko chciało zjeść z apetytem II śniadanie zapakowane przez rodziców do plecaka? Zadbajmy, by przygotowany przez nas posiłek  wyglądał zachęcająco i smakował. Do szkolnego lunch boxa możemy zapakować dziecku: kolorowe kanapki z jego ulubioną wędliną i warzywami, naleśniki z serem i rodzynkami i oczywiście owoce i warzywa do chrupania. Co ważne, przygotowanie takiego menu nie będzie czasochłonne.

Warto pamiętać też o pysznej przegryzce. Jednak zamiast cukierków i chipsów, włóżmy dziecku do plecaka zbożowe batoniki (np. Ba! od Bakalland) i smakowite bakalie. Produkty te stanowią alternatywę dla czekoladowych i słonych przekąsek. Zaspokoją one potrzebę zjedzenia „czegoś słodkiego” i dostarczą organizmowi składników odżywczych.

Pamiętajmy, że bakalie są doskonałym źródłem energii, pomagają uzupełnić witaminy i mikroelementy, dlatego nie powinno zabraknąć ich w codziennej diecie dziecka. Orzechy zawierają potas, miedź i magnez, dzięki czemu pozytywnie wpływają na prawidłowe funkcjonowanie układu nerwowego i wspomagają koncentrację; bogata w witaminę B6 morela wzmacnia układ odpornościowy, a zawarta w migdałach ryboflawina przyczynia się do zmniejszenia uczucia zmęczenia i znużenia. Pozwólmy naszemu dziecku spróbować różnych bakalii (np. Bakalland), aby mogło wybrać te, które mu najbardziej smakują i które z przyjemnością będzie jadł w trakcie szkolnej przerwy na II śniadanie.

Poniższy tekst jest informacją prasową przesłana nam przez zaprzyjaźnione serwisy. Żadna z naszych redaktorek nie jest autorką poniższego tesktu i nie odpowiadamy za zamieszczone treści. Jednakże dokładamy wszelkich starań, aby przedstawione informacje były zgodne z polityką oraz tematyką naszego serwisu.

Nasze recenzje Zobacz wszystkie »

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

To co? Jeszcze jeden artykuł?

Drzwi, których nie widać


Drzwi, których po otwarciu nie widać, to ciekawy sposób na aranżacje domowej przestrzeni. Umożliwia to system przesuwny, chowany w ścianę, rekomendowany przez producenta drzwi wewnętrznych Invado.

Decyzję o zastosowaniu takiego rozwiązania najlepiej podjąć na etapie budowy domu, zanim postawimy ścianki działowe lub przed większym remontem. Wymaga ona bowiem dostawienia drugiej ścianki z płyty kartonowo – gipsowej, tak by powstała ukryta przestrzeń na instalację kasety do systemu przesuwnego. Kaseta „100” przygotowana jest do zamontowania tylko wybranych modeli drzwi Invado – Norma Decor, Taurus oraz wszystkich fornirowanych, natomiast kaseta „125” odpowiada wszystkim modelom z oferty Invado.

Mimo straty kilku centymetrów z powierzchni pokoju, w zamian zyskuje się kawałek ściany, która przy tradycyjnie otwieranym skrzydle musiałaby pozostać pusta. Aby ułatwić montaż, Invado oferuje kompletne zestawy, niezbędne do zamocowania skrzydła: odpowiedni system przesuwny, ościeżnicę, komplet opasek, szczotki i uszczelki.

drzwi system przesuwny chowany w sciane_Invado

drzwi system przesuwny nascienny_Invado

Producent: Invado
Szczegóły na: www.invado.pl
Cena zestawu montażowego: od 1233 zł*
*nie zawiera ceny skrzydła

Poniższy tekst jest informacją prasową przesłana nam przez zaprzyjaźnione serwisy. Żadna z naszych redaktorek nie jest autorką poniższego tesktu i nie odpowiadamy za zamieszczone treści. Jednakże dokładamy wszelkich starań, aby przedstawione informacje były zgodne z polityką oraz tematyką naszego serwisu.

Nasze recenzje Zobacz wszystkie »

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Sprawdź nasz kolejny artykuł

Sposób na trzy babeczki


Czy Was też czasem nachodzi myśl by zjeść, upiec coś dobrego, ale aby nie trwało to wieki?
Dotychczas niezawodne w swej prostocie wykonania, nawet dla antytalentów kulinarnych  są dla mnie muffiny, zwał “po naszemu” babeczki. Dlaczego lubię muffiny? Bo wystarczy mieć przepis na dobrą bazę, a reszta to już kwestia naszej wyobraźni.

Poniżej chciałam Wam przedstawić dwa moje przepisy, które sprawdzają się za każdym razem, a ich tajemniczym składnikiem jest zwyczajna, najnormalniejsza w świecie maślanka!

Babeczki jabłkowo-cynamonowe
1 i 1/2 szklanki mąki
1/2 szklanki cukru
1/2 szklanki oleju
1/4 szklanki maślanki
2 jajka
2 łyżki cukru waniliowego – na posypkę
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1/8 łyżeczki sody oczyszczonej
szczypta soli
1 łyżeczka cynamonu
1/2 łyżeczki gałki muszkatołowej
2 jabłka

Przygotowanie:

Suche produkty wymieszaj razem, a w osobnej misce mokre. Później  połącz je, dodaj obrane i pokrojone jabłka, np. w kostkę. Przełóż do foremek i piecz ok 25-30 min. w temp 200 stopni i muffiny gotowe.

 

Babeczki czekoladowe
1 i ¾ szklanki mąki
3 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
2 łyżki kakao
¾ szklanki cukru pudru
tabliczka gorzkiej czekolady
1 szklanka maślanki
1 jajko
1/3 szklanki oleju
łyżka stopionego masła
aromat waniliowy lub rumowy

Przygotowanie:

Suche produkty wymieszaj razem, a w osobnej misce mokre. Później  połącz je, dodaj obrane i pokrojone jabłka, np. w kostkę. Przełóż do foremek i piecz ok 25-30 min. w temp 200 stopni.

A trzeci sposób na babeczki, czyli muffiny znajdziecie tutaj 🙂

Podzielcie się swoimi wypiekami!

babeczki

Zdjęcia: A. Sadowska
Źródło zdjęcia tytułowego: Monographia

Nasze recenzje Zobacz wszystkie »

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
top-facebook top-instagram top-search top-menu go-to-top-arrow search-close