Światowy Dzień Pluszowego Misia

Nie wiem czy wiecie, ale dziś, tj. 25 listopada obchodzimy Światowy Dzień Pluszowego Misia. Pytam, bo ja (przyznaję się bez bicia) zapoznałam się z owym „świętem” dopiero kilka dni temu, zupełnie przez przypadek. A tak się składa, że Dzień Pluszaka (pozwolę sobie tak skrócić) choć stosunkowo młody, to jednak istnieje już 10 lat (ustanowiony został 25 listopada 2002r.). Co więcej, historia Misia liczy (uwaga!) – całe 110 lat!
Chcecie się więc dowiedzieć skąd się w ogóle wzięły pluszowe misie i komu je zawdzięczamy?
No to musimy się cofnąć w czasie, aż do 1902r. ….
To właśnie wtedy ówczesny prezydent Stanów Zjednoczonych, Theodore Roosvelt wybrał się na polowanie. Gdy po kilku godzinach bezskutecznych łowów jeden z towarzyszy znalazł i przyprowadził do prezydenta rannego małego niedźwiadka, ten nie pozwolił by go zabito i kazał uwolnić stworzenie. Wydarzenie to uwiecznił rysunek Clifforda Berryman`a, który następnie znalazł się w gazecie „The Washington Post”.
Incydent okazał się niezwykłą inspiracją dla pewnego imigranta z Rosji, Morrisa Mitchoma, który rozpoczął produkcję pluszowych niedźwiadków, nazywając je (za zgodą prezydenta) Teddy`s Bear (Teddy – od zdrobnienia Theodore). Maskotka okazała się strzałem w dziesiątkę i do dziś pozostaje niekwestionowanym liderem wśród zabawek.
Skoro jesteśmy jeszcze w przeszłości, może powspominamy trochę te „stare” misiaki i sprawdzimy jak ewoluowały na przestrzeni lat..?
Kto zna i pamięta takie postac jak:
Miś Uszatek – narodził się 6 marca 1957r. Początkowo gościł głównie w pisemku dla dzieci “Miś”, później stał się bohaterem licznych książek, tłumaczonych również na obce języki. Eksplozja jego popularności nastąpiła od 1975r., kiedy to rozpoczęto produkcję lalkowego serialu z Uszatkiem w roli głównej. Dzięki temu stał się najpopularniejszym Misiem w Polsce! Dorobił się 104 odcinków i kilku filmów krótkometrażowych.
Miś Paddington – postać niedźwiadka, która została stworzona przez angielskiego pisarza Michaela Bonda. Występuje w 14 książkach dla dzieci i filmach animowanych. Narodził się w Peru, w Anglii znalazł się przypadkiem. Znalazła go pewna rodzina, na stacji „Paddington” w Londynie i nadała mu imię na jej cześć. Miś ma spokojny temperament, jest miły i grzeczny, ale zdarzają mu się także różne przygody i kłopoty.
Miś Colargol – postać Colargola stworzyła w 1950r. francuska pisarka Olga Pouchine dla swojego syna. Był bohaterem serii filmów animowanych „Przygody Misia Colargola”, wyprodukowanych w latach 1967–1974. Miś z filmu znany jest w Polsce i Francji jako Colargol, w USA i Wielkiej Brytanii jako Barnaby, a w Kanadzie jako Jeremy. Colargol to brązowy mały miś, który wraz z rodziną mieszka w lesie. Marzy o tym, by zostać śpiewakiem. Opowieść o Colargolu to wspaniała historia podążania za swoimi marzeniami i wielkiej mocy przyjaźni.
Miś Kudłatek – Przygody sympatycznego misia, który razem ze swoim przyjacielem Łaciatkiem poznaje świat. Przy okazji przeżywa różne przygody, niektóre zabawne, inne – groźne. Serial animowany z udziałem Kudłatka powstał w latach 1971–1973.
Kubuś Puchatek – postać z Puchatka stworzona została 14 października 1926r., przez brytyjskiego pisarza A. A. Milne’a. Oprócz tytułowego bohatera w bajce występują również takie postaci jak: Prosiaczek, Królik, Kłapouchy, Przemądrzała Sowa, Kangurzyca i Maleństwo oraz Krzyś (którego pierwowzorem był syn autora). Kubuś Puchatek jest grubiutkim, pluszowym misiem koloru żółtego, uwielbia miód, charakteryzuje się małym rozumkiem, ale też wielkim sercem.
Troskliwe Misie – to grupa dziesięciu uroczych, futrzanych przyjaciół, z których każdy ma specjalną misję. Troskliwe Misie pomagają nauczyć ludzi, jak opiekować się i dbać o drugiego człowieka. Każdy miś ma na brzuchu jasno pomalowany obrazek, pokazujący światu, o jaką dziedzinę troszczenia się każdy z nich dba. I tak jest Miś Snu, Pocieszenia, Przyjaźni, Zabawy, Szczęścia, Nastroju, Miłości, Dzielenia, Czułości i Życzeń.
Gumisie – serial autorstwa Disneya, powstał w 1985r. Kreskówka opowiada o przygodach siedmiu Gumisiów, mieszkających w ogromnym drzewie. Swoją wiedzę czerpią z wielkiej księgi, która jest pełna czarów i legend. O istnieniu Gumisiow dowiaduje się Książę Igthorn, czarny charakter, którego celem jest podbicie królestwa Dunwyn, złapanie Gumisiów, a wraz z nimi zdobycie tajemnicy niezwykłego soku z gumi-jagód.
Miś Yogi – to postać z seriali i filmów animowanych produkowanych przez amerykańską wytwórnię Hanna-Barbera. Yogi zadebiutował w 1958r. jako postać drugoplanowa w serialu o Psie Huckleberrym. Widzowie z miejsca go pokochali i w 1961r. Yogi otrzymał swój własny serial.
Sezon na misia – historia misia grizzly – Bogusia, który za dnia jest gwiazdą lokalnego programu przyrodniczego, a wieczory spędza w prywatnym garażu dozorcy parku. Wiedzie luksusowy żywot gwiazdora i za nic nie chciałby niczego zmienić. Piękny świat misia zostaje jednak odwrócony do góry nogami, gdy ten poznaje Elliota – wychudzonego, pozbawionego jednego poroża jelonka. Chuderlawy jelonek postanawia uwolnić Bogusia z ludzkiej „niewoli” i pokazać mu prawdziwe, dzikie życie. Szybko okazuje się, że Boguś zupełnie nie radzi sobie w naturalnym środowisku i nie posiada żadnych niedźwiedzich umiejętności.
Księga dżungli – niedźwiedź Baloo – zbiór opowiadań autorstwa angielskiego pisarza i noblisty Rudyarda Kiplinga. „Księga dżungli” składa się z siedmiu rozdziałów, trzy pierwsze opowiadają o losach Mowgliego, chłopca wychowanego przez wilki, który nauczył się języka zwierząt i praw dżungli. Jego nauczycielem był sympatyczny niedźwiedź, Baloo.
Mój brat niedźwiedź – historia chłopca, który w magiczny sposób zostaje przeobrażony w niedźwiedzia. Aby powrócić do ludzkiej postaci, musi udać się na górę, gdzie „światła wędrują po ziemi”. W trakcie podróży poznaje uroczego, małego, gadatliwego misia o imieniu Koda, który zastępuje mu prawdziwego, zabitego wcześniej przez niedźwiedzia, brata. Znajomość dwóch postaci szybko przeistacza się w wielką, prawdziwą przyjaźń.
Ale, żeby nie było, że Pluszaki gościły tylko na ekranach telewizorów, znalazłam również misiową kolekcję literatury, może znajdziecie w niej coś do poczytania Waszym pociechom..:
„Bajki o misiach z czterech stron swiata” Aniela Cholewiñska-Szkolik
„Bajki Misia Fisia” Wojciech Bonowicz
„Opowieści o misiu i tygrysku” Janosch Panama
“Trzyminutowe opowiadania o misiach” Julia Boehme
“Miś Paddington” Michael Bond
“Pafnucy: opowieści o dobrym niedźwiedziu” Joanna Chmielewska
“Pożegnanie z misiem” Honorata Chróścielewska
„Miś Uszatek” Czesław Janczarski
“Księga dżungli” Rudyard Kipling
“Nalle, wesoły niedźwiadek” Gosta Knutsson
“Kubuś Puchatek” Aleksander Alan Milne
“Pamiętnik Czarnego Noska” Janina Porazińska
“Przygoda Misia” Ewa Szelburg-Zarembina
“Przygody misia Guziczka” Anna Szymanowska
“Opowieści misia Tulisia: bajki dla chorusków i nie tylko” Bogusław Zeman
Noo to by było chyba na tyle, więcej mi na myśl nie przychodzi.., chyba, że Wy znacie jeszcze coś, czego nie wymieniłam? Podzielcie się z nami. A jak już się podzielicie, to pochwalcie się, który z Pluszaków skradł Wasze serca? I kogo sympatią obdarzyły Wasze pociechy?
Bo ja to w dzieciństwie uwielbiałam Uszatka i Coralgola :-) …i Krecika i jeszcze Reksia… aaaaa to nie misiaki! Poniosło mnie, przepraszam!
No ale mój syn…. hmm, On chyba jeszcze nie ma swojego pluszowego ulubieńca. To znaczy, widzę że chętnie szczerzy się do Kubusia Puchatka, lubi go przytulać i całować,… i gryźć i kopać, czasem nawet rzuci nim o podłogę, a czasem dla odmiany weźmie ze sobą do łóżka…. ale czy to jest miłość? Czas pokaże.
Jedno wiem na pewno – takich Misiów jak były kiedyś, teraz już nie ma i raczej nie będzie. Ale co tu się dziwić, świat idzie do przodu, nawet postać boskiego Jamesa Bonda ewoluuje i z roku na roku przybywa nam nowego, innego.
Źródło zdjęcia: Flickr
Mój syn ma obecnie 2 ulubione misie – jednego z nich dostał od swojej chrzestnej, która z kolei otrzymała go od jakiegoś swojego adoratora parę lat temu. Miś jest więc „oldskulowy”, ale przez to niebanalny. :-) Drugi miś pochodzi z „kuferka czterolatka”, z którego obecnie korzystają dzieci w przedszkolu. A dzień Misia był obchodzony w przedszkolu 23.11 i myślałam, że to tylko taki „lokalny wymysł”. :-)
Super święto i super artykuł :)
Misie zasługują na taki dzień,. przecież codziennie ciężko pracują na uśmiechy dzieci
SUPER ŚWIĘTO!
Ale dla mojego synka co dzień jest takie super święto ,nie ma dla niego dnia a szczególnie wieczoru by położył się do łóżka bez swojego kochanego i ulubionego Misia.Zawsze mówi „A gdzie jest mój kochany przyjaciel” Czasem jak się budzi nocą to zawsze ma pod pachą Misia!
Jak czasem miś wymaga czyszczenia lub prania ,to muszę tak wszystko robić by był na 100% był gotowy na wieczór. Dzięki temu jak w tak malutkim wieku potrafi się już super opiekować i kochać:)
Ja też przyznaję się bez bicia że w tym roku pierwszy raz usłyszałam o takowym święcie. A wszystko za sprawą mojej córki i przedszkola do którego uczęszcza. Tego dnia mieli przyjęcie dla pluszowych misiów :)