[Wpis konkursowy] Mała mama
Wiele mam w Polsce zajmuje się prowadzeniem blogów i z roku na rok przybywa blogujących matek. Ideą konkursu jest promowanie blogów pisanych przez mamy oraz uhonorowanie i nagrodzenie autorki najciekawszego wpisu.
Oto praca konkursowa jednej z mam blogerek.
Autorka: Natalia/Nati
Blog: Mała mama
W roli mamy
Mały wielki CUD…
Nasz CUD…
Urodziłam Ciebie, choć wielu to dziwi…
Jak Ty urodziłaś to dziecko…?! Tak często to słyszę!
Urodziłam i jestem z tego dumna!
9 miesięcy było cudowne.
Mała mama rosła. Ty byłeś we mnie…
Mała mama to ja.
A Ty synku jesteś naszym, niepowtarzalnym, bezcennym, wymarzonym, wyczekiwanym cudem.
Minął rok jak jesteśmy razem, a ja mama, uczę się każdego dnia tej wyjątkowej roli.
Czy czytałam scenariusz?
Czy uczyłam się go?
Moja rola zapisana jest głęboko w serduszku…
uczę się jej każdego dnia,
uczę się jej od 13 miesięcy, od chwili kiedy Cię ujrzałam.
Gdy codziennie rano słyszę „mama” dobiegające z łóżeczka, rozpiera mnie duma, tak to ja MAMA to mnie woła Fabianek.
To najlepsza „muzyka” dla moich uszy!
Każdego dnia nas zaskakujesz…
Ja w roli mamy, on w roli taty, codziennie uczymy się życia.
Przeglądając zdjęcia nie mogę uwierzyć, że ten czas tak szybko biegnie, a w tym czasie moja rola, która dała mi nowe życie ciągle ewoluuje…
Byłam już mamą noworodka – maleńkiego, cudownego, słodkiego,
Byłam mamą niemowlaka – wyjątkowego, radosnego,
Jestem mamą małego chłopczyka – który jest wspaniały, prześliczny, idealny.
Fabianku biegasz sobie właśnie po mieszkanku od mamy do taty. Co chwila zatrzymujesz się, aby pobawić się jakąś zabawką. Piszczysz z radości, tańcujesz, tulisz się, a nawet dajesz buziaka.
A ja siedzę piszę w notesie konkursowy wpisik i patrzę na Ciebie.
Na moje szczęście.
Co wieczór staję przy twoim łóżeczku i patrzę, głaszczę, całuję…i tak codziennie od 13 miesięcy.
„Nati co ty tak na niego patrzysz…Nie głaszcz go, dopiero co zasnął, bo się obudzi” – słyszę od męża. Ale ja jestem mamą, a mamy tak robią J
Patrzymy, tulimy, głaszczemy, całujemy, czasem krzykniemy po to, żeby za chwilę przeprosić.
Myślę o Tobie w każdej sekundzie, minucie…
A ty uśmiechasz się do mnie , do taty, do sąsiadki, do listonosza. Jejku jaki on wesolutki słyszę.
Tak chyba wygląda szczęśliwe dziecko…Tak na pewno wygląda szczęśliwa mama!
Uśmiecham się sama do siebie…
Kocham Cię!
Jeżeli spodobał Ci się ten wpis, zagłosuj na niego! Głosować możesz klikając “Lubię to” lub “Google +” pod wpisem.
Weź udział w konkursie
Przeczytaj pozostałe prace biorące udział w konkursie