W poszukiwaniu prawdy – Nora Roberts
Tytuł: W poszukiwaniu prawdy
Autor: Nora Roberts
Liczba stron: 528
Oprawa: miękka
Wydawnictwo: Edipresse
Czytając kolejną książkę Nory Roberts “W poszukiwaniu prawdy”, dochodzę do wniosku, że niewielu autorów tak jak ona potrafi łączyć różne gatunki literackie – od romansu, sensacji do thrillera. Ponadto umiejętnie buduje napięcie, a dialogi to już czysty majstersztyk.
“W poszukiwaniu prawdy” to w wielkim skrócie historia ludzi bardzo skrzywdzonych przez najbliższych. Główny bohater, Zane, pomimo trudnego dzieciństwa postanawia wrócić w rodzinne strony. Dorastał w Karolinie Północnej w pięknym i idealnym domu. Z zewnątrz rysuje się obraz kochającej, szanującej się rodziny, troskliwych rodziców, aktywnych w życiu dzieci. Pewnej nocy ta zasłona opadła, by ukazać prawdziwe oblicze rodziców. Przemoc w domu to ludzkie dramaty, które rozgrywają się w czterech ścianach, niosąc ból, upokorzenie, strach. Zane uciekł od tej trudnej sytuacji i wyjechał do collegu. Jednak po wielu latach powrócił.
Również architektka krajobrazu – Darby w poszukiwaniu nowego miejsca do życia wybiera urokliwy zakątek Karoliny Północnej. Ma nadzieję uciec przed złymi wspomnieniami. Obydwoje pragną miłości i stabilizacji, ale czy ich mroczne doświadczenia pozwolą im spokojnie żyć?
Czytając książkę nie sposób się przy niej nudzić. Autorka umiejętnie przeplata napięcie z historią bohaterów.
To książka o miłości, ciężkiej pracy i odpowiedzialności. Inaczej mówiąc to książka o życiu w rodzinie i z rodziną, w której wszystko może się zdarzyć.
“W poszukiwaniu prawdy” jest pełna emocji, zwłaszcza jej początek, gdzie czasem trudno powstrzymać łzy. Warto tutaj zaznaczyć, że książki Nory Roberts charakteryzują się romansem z wątkami erotycznymi, jednak nie stanowią one większości fabuły, lecz są wyważonym dodatkiem do całej historii. Przy najnowszej powieści każdy czytelnik odkryje coś dla siebie, to nie jest lekka i przyjemna lektura. Skłania do refleksji, a autorka świetnie manipuluje emocjami czytelnika oraz perfekcyjne dawkuje napięcie.
Dziękuję Wydawnictwu Edipresse za przekazanie egzemplarza recenzenckiego książki