Dwa dla mnie, jeden dla Ciebie – Jörg Mühle
Tytuł: Dwa dla mnie, jeden dla Ciebie
Autor: Jörg Mühle
Ilustracje: Jörg Mühle
Wydawnictwo: Dwie Siostry
Oprawa: twarda
Liczba stron: 24
„Dwa dla mnie, jeden dla ciebie” to książka, którą można by opisać i podsumować właściwie jednym zdaniem – gdzie dwóch się bije, tam trzeci korzysta – ale na tym (na szczęście) nie koniec. Wywodzi się z niej bowiem bardzo ważna lekcja, wymagająca (niejednej) wspólnej, rodzinnej dyskusji.
Lektura ta to niewątpliwie znakomita propozycja dla wszystkich dzieci, które nie lubią, nie chcą i nie potrafią się dzielić. Nawet jeśli mają rodzeństwo i wydawałoby się, że lekcje częstowania i oddawania przerabiają na co dzień, aż do znudzenia ?
Niestety samo posiadanie brata lub siostry czasem nie wystarczy i trzeba z maluchami dużo rozmawiać na temat tego, że choć bywa trudno, to jednak warto się dzielić ?
Jörg Mühle, autor popularnej serii o króliczku (Śpij króliczku, Do kąpieli króliczku i Nie płacz, króliczku) w bardzo prosty sposób przedstawił to zagadnienie, wykorzystując do tego leśne zwierzęta: sympatycznego misia, jego przyjaciółkę łasicę i cwanego lisa.
Wyobraźcie sobie, że niedźwiedź, wracając do domu znalazł trzy grzyby. Zadowolony poszedł z nimi do łasicy, która ów przysmak doprawiła i podsmażyła na patelni. Miś podał do stołu, a potem podzielił grzyby: dwa dla niego i jeden dla przyjaciółki – tak będzie sprawiedliwie, stwierdził, bo przecież jest duży, musi więc dużo jeść.
Łasica jednak się nie zgodziła, wszak ona jest mała i musi jeszcze urosnąć. Na co niedźwiedź odparł, że to przecież on znalazł grzyby, więc mu się należy. Łasica z kolei uznała, że to wielce nie fair, bo to ona przygotowała posiłek, napracowała się przy nim, a zatem zasłużyła na podwójną porcję.
Zwierzęta zaczęły się ze sobą oczywiście kłócić (zupełnie jak dzieci ?) – komu głośniej burczy w brzuchu i kto bardziej lubi grzyby. Tak były zaaferowane tą sprzeczką i wymyślaniem przeróżnych argumentów, że nie zauważyły kręcącego się nieopodal rudego lisa, który cichaczem zakradł się bliżej, porwał i pożarł grzyba, przez którego zrodziła się ta awantura.
– Bezczelność i niesprawiedliwość! – krzyknęli zgodnie przyjaciele, a potem w ciszy i spokoju zjedli swoje smakołyki. Atmosfera zrobiła się na powrót taka miła, że łasica postanowiła uraczyć ich jeszcze deserem – poziomkami, najulubieńszym przysmakiem misia!
Sęk w tym, że przyniosła ich raptem trzy sztuki. Czy to zwiastuje kolejną aferę…? ?
Historia przedstawiona została w klarowny, uroczy i bardzo zabawny sposób, choć bohaterom wcale nie było do śmiechu, my jednak czytaliśmy tę książkę z radością, co rusz chichocząc. Dzięki niej na przykładzie innych osób, a właściwie postaci zwierzęcych, mogłam pokazać moim dzieciom, jak to jest, gdy ktoś nie chce się czymś dzielić z innymi i jaką można sprawić tym przykrość.
Co prawda one dobrze o tym wiedzą, bo same również czasem się spierają o zabawki i inne łakocie ? Ale wiem, że łatwiej jest ocenić sytuację, gdy można przyjrzeć się jej z boku i (z pomocą rodzica) ustalić, co jest fajnym zachowaniem, a co niekoniecznie.
Książkę zdobią liczne, proste rysunki (również autorstwa Jörg`a Mühle), które idealnie komponują się z treścią, dając spójną całość oraz jasny przekaz. Myślę, że “Dwa dla mnie, jeden dla ciebie” stanowi bardzo wartościową pozycję w literaturze dziecięcej i powinna to być obowiązkowa lektura do wspólnego czytania.
Na marginesie jeszcze dodam, że książka ta powstała w serii “Polecone z Zagranicy”, gdzie ukazują się tytuły, którymi autorzy podbili serca najmłodszych czytelników na całym świecie. Pozostałe pozycje z owej serii znajdziecie na stronie wydawnictwa Dwie Siostry.
…
Dziękuję wydawnictwu Dwie Siostry za przekazanie recenzenckiego egzemplarza książki.