Firefly Lane – Kristin Hannah

Tytuł: Firefly Lane
Autor: Kristin Hannah
Wydawnictwo: Świat Książki
Kategoria: literatura obyczajowa
Liczba stron: 592

Firefly Lane to historia pięknej przyjaźni na dobre i na złe, o której chyba marzą wszystkie, małe i większe dziewczynki.

Zaczęła się ona na tytułowej Firefly Lane, ulicy, przy której po sąsiedzku mieszkały dwie nastolatki – Kathleen Mularkey (Kate) i Tallulah Hart (Tully).

Kate pochodziła z niezbyt zamożnej, ale dobrej i wyznającej tradycyjne zasady rodziny, która dawała jej wiele miłości i wsparcia. Niestety brak popularności wśród koleżanek nie był specjalnie krzepiący. Kate odstawała od nich i było to widać nie tylko po jej wyglądzie. Z kolei Tully, co rusz porzucana przez matkę ćpunkę i wychowywana przez babcię, była wyszczekana, rezolutna i błyskotliwa, wiecznie otoczona wianuszkiem dziewczyn i chłopców. Zachowaniem, sprytem i ambicjami odbijała sobie deficyt miłości ze strony matki. 

Dziewczyny były totalnymi przeciwieństwami. Niespodziewanie zbliżyła je szczera rozmowa, przeprowadzona po okropnym zdarzeniu, które odcisnęło bolesne piętno na Tully. W ogóle życie nie było dla niej zbyt łaskawe, ale dzięki obecności Kate i jej rodziców otrzymała impuls do walki o siebie.

Dziewczyny wychowywały się razem, przeżywały pierwsze miłości, motywowały się wzajemnie do sięgania po marzenia. Można powiedzieć, że były jednością aż do czasów rozpoczęcia nauki w college`u. Ich oczekiwania względem przyszłości okazały się nieco inne. Nawet na największej przyjaźni może to odcisnąć piętno. Ich relacja ewoluowała wraz z kolejnymi perypetiami, a gdy w ich życiu zaczęli pojawiać się mężczyźni, a wraz z nimi poważne decyzje, codzienność obu ustabilizowała się i zaczęła rozchodzić w innych kierunkach. Dwie osoby, dwie odmienne decyzje.

Na szczęście prawdziwa przyjaźń ma to do siebie, że nawet po długim czasie milczenia, gdy  wybiera się numer telefonu, można usłyszeć po drugiej stronie osobę, która właśnie w tym momencie potrzebna jest jak powietrze. W ich życiu wielokrotnie wydarzały się w sytuacje trudne, czasem naprawdę dramatyczne, wywracające ich dotychczasową codzienność do góry nogami.  

Nie zdradzając nic ze szczegółów, historia (bardzo obszerna, obejmująca ponad trzy dekady) została spisana przez autorkę fantastycznie. Czyta się ją tak, jakby się oglądało serial, który notabene dostępny jest na Netflixie. Nie mogłam się oderwać od losów dziewczyn, a ciekawość tego, co nastąpi za chwilę, aż mnie zżerała. 

Przyznam się Wam, że końcówka tej książki była tak bardzo poruszająca, że czytając ostatnie 20-30 stron nie mogłam przestać płakać – ze wzruszenia i smutku jednocześnie. Finał historii do głębi mnie poruszył. W końcu Firefly Lane to powieść, która skupia się na tym, co jest w życiu najważniejsze. Mogę ją określić jako po prostu piękną i polecić każdemu, kto wierzy w siłę przyjaźni, moc wybaczenia oraz sens bycia tu i teraz. Jest to opowieść jednocześnie krzepiąca i łamiąca serce, od której nie sposób się oderwać. Polecam Wam ją bardzo serdecznie. Tylko nie zapomnijcie przygotować sobie zapasu chusteczek 🙂 

Dziękuję wydawnictwu Świat Książki za przekazanie egzemplarza recenzenckiego książki