Mężczyzna pod lupą – charakterystyka mężczyzny z przymrużeniem oka
Mężczyzna – ssak, z rodziny człowiekowatych. Osobnik płci męskiej, potocznie zwany – samcem. Zdolny do przyjmowania pionowej, dwunożnej postawy ciała, wykazujący jednak skłonność do utrzymywania pozycji pionowo – poziomej (tzw. siedzącej) tudzież poziomej – prostej (tzw. leżącej).
Budowa:
- dwie kończyny dolne (lewa i prawa),
- członek (organ wielofunkcyjny),
- tułów (u niektórych samców wyróżnia się również w tej okolicy wyraźnie zarysowany brzuch),
- dwie kończyny górne (teoretycznie – lewa i prawa, praktycznie – dwie lewe),
- szyja – bywa na tyle szeroka, że jej właściciela określa się mianem ABS`a (Absolutny Brak Szyi)
- głowa.
Okresy rozwojowe w życiu mężczyzny:
- noworodkowy,
- niemowlęcy,
- poniemowlęcy,
- dzieciństwa,
- (nagłej) starości.
Cechy charakterystyczne:
- z natury leniwy,
- nadmiernie senny,
- szybko się męczy,
- nieustannie myśli o seksie,
- wierzy, że jest chodzącym ideałem (a potencjalna partnerka jest przysłowiową ślepą kurą trafiającą na złote ziarnko),
- chorowity – jego słabo działający układ immunologiczny sprawia, iż niemal każde przeziębienie, katar sienny… stanowi dla niego zagrożenie utraty życia,
- wykazuje skłonność do ubarwiania oraz wyolbrzymiania (najczęściej cecha ta dotyczy własnego członka),
- wybiórczo głuchy – nie słyszy zwrotów typu: ”napraw kran, wymień żarówkę, wynieś śmieci, pozmywaj, posprzątaj,…” etc.
- nieustannie wydaje z siebie przeróżne dźwięki (zarówno otworem gębowym jak i odbytowym), którym często gęsto towarzyszy stosunkowo mało przyjemny zapach,
- nie uznaje szafek, półek i wieszaków – zdaniem samca podłoga/ krzesło/ fotel jest idealnym miejscem do przechowywania WSZYSTKIEGO,
- wieczorami lubi oddawać się rytuałowi wąchania skarpetek,
- nie przywiązuje dużej uwagi do zdrowego trybu życia i prawidłowego odżywiania – samiec będący w stałym związku wykazuje tendencje do tycia (szczególnie w okolicy brzucha),
- wiele, potocznie używanych słów, zastępuje wyrazami bliskoznacznymi typu: k*a, ch*j,….itp.
- nadużywa „wyrazów bliskoznacznych”, o których mowa w punkcie poprzednim oraz wykazuje niezwykłą zdolność do słowotwórstwa owych wyrazów,
- boi się wody, a połączenie wody z mydłem działa na niego jak Raid na komary,
- wolny czas najchętniej spędza przed tv lub komputerem, w towarzystwie innych samców, popijając piwo i zagryzając chipsy bądź fast-food`y,
- każdy, inny dbający o siebie mężczyzna jest uważany przez typowego samca alfa za geja.
Podstawowe typy samców:
- ciepłe kluchy – to typ faceta uzależnionego od swojej mamuni (i odwrotnie). Niczego nie wie i niczego nie umie. Poziomem samodzielności nie przewyższa nawet przedszkolaka.
- dres – często gęsto łysy, prowadzi aktywny tryb życia toteż na co dzień (i od święta) preferuje typowo sportową odzież. Dres to klasyczny przykład ekstrawertyka, bardzo towarzyski, chętnie zawiera nowe znajomości, niezwykle troskliwy – często pyta czy masz „jakiś problem?” i zawsze stara się ów problem rozwiązać. Preferuje pracę w COM`ie – Codzienny Obchód Miasta.
- boski żigolo – uwielbia samego siebie, uważa się za przystojniaka. Jego znaki rozpoznawcze: gładkie, zadbane dłonie, krótko opiłowane paznokcie, włosy na żelu, opalony, nabalsamowany, wypachniony, całkiem przyzwoicie zbudowany, preferuje obcisłe dżinsy (podkreślające pośladki) i jaskrawo – kolorowe sweterki. Swym zachowaniem, gestykulacją i gadulstwem często przypomina samicę (w środowisku Dresów uważany za geja).
- myster Ącki – samiec, który myśli że pozjadał wszystkie rozumy, typowy alfa i omega, we wszystkim jest najlepszy, zawsze wszystko wie najlepiej. Przeważnie – pedant i pracoholik. Bardzo wyraźnie artykułuje samogłoski – „ą” i „ę” (przykładem samicy Ąckiej może być Doda). Myster Ącki ceni sobie szyk i elegancję, na co dzień nosi – garnitur, służbowo – garnitur, sportowo – garnitur, niedzielny obiadek u mamy – garnitur!
- wąsaty Janusz – najbardziej popularny typ faceta, szczególnie wśród roczników 60+, najczęściej nosi bujnego wąsa, ulizane włosy, adidasy od chińczyka, skarpety po kolana (nawet latem, do sandałów!), nałogowo pali papierosy, nie gardzi alkoholem, jest bardzo towarzyski – pewnie dlatego najchętniej przesiaduje pod spożywczakiem, z bandą innych, zaprzyjaźnionych wąsatych Januszów.
- koks – samiec będący mieszanką dresa, boskiego żigolaka i wąsatego Janusza. Całe dnie spędza na siłowni, wyglądem zew. przypomina mamuta – w zasadzie nie wiadomo gdzie przód, a gdzie tył? Zazwyczaj cierpi na ABS – Absolutny Brak Szyi. Niezwykle ociężały i otępiały. Miłośnik chemii oraz medycyny, charytatywnie pracuje jako tester różnego rodzaju używek. Bywa agresywny, miewa problemy z mową i myśleniem.
*Drogi mężczyzno, jeśli czytasz powyższy felieton, mam nadzieję że tak jak my traktujesz go z przymrużeniem oka i dozą poczucia humoru?! Wszystkie przecież doskonale wiemy, że Wy – mężczyźni jesteście fantastycznymi stworzeniami i życie bez Was byłoby po prostu NUDNE!
Może następnym razem, napiszę coś pod kątem Waszych licznych zalet, które przecież również posiadacie. Albo obsmaruję (w podobnym stylu) osobowość płci pięknej?! 🙂
Źródło zdjęcia: Pixaby
„troszkę” prawdy w tym jest:)
Wydaje mi się, że więcej niż „troszkę” 😉
🙂 aż humor lepszy z rana
typ mojego mezczyzny nie jesttu podany;p ale to prawda, na 90% mezczyznach to sie sprawdza 😛
okresy rozwojowe….. hahahaha
o widzę, że udało się zalogować 😉
ha ha najbardziej rozbawiły mnie cechy charakterystyczne:)))rozwaliłaś mnie:)))czekam na dalsze felietony z niecierpliwością:)
hahahha ciepłe kluchy i okres nagłej później starości:D:D:D
Dobre;p
coś w tym jest:)
Nie wiem który raz już czytam ten tekst, ale za każdym razem rozbawia mnie tak samo 🙂 Znakomite 🙂
ja to chyba skopjuje ten tekst żeby móc do niego wracać w razie jakbym miała jakiegos doła;) cudowny:)
:))))) bardzo mnie to cieszy! 🙂
Pozdrawiam
Fizinka 😉
jest cudowny 😉 wchodzę
tu raz dziennie przynajmniej i od razu się uśmiecham!!!
:))))) Bardzo mnie to cieszy!! 🙂
Pozdrawiam
:))))))) Bardzo mnie to cieszy!! 🙂
Pozdrawiam
🙂
Zgadzam się z tym,że jest tu prawdy i to sporo:)
lektura znakomita 🙂
> nieustannie myśli o seksie,
o przepraszam, czasami o jedzeniu! Poza tym sama prawda 🙂
Hihihi 😀 Ale Was rozszyfrowałam!! 😉 😛
Nic dodać nic ująć ?