Dlaczego warto się ruszyć?
To akurat żadna tajemnica. Mało która kobieta nie zna zalet aktywności fizycznej, jednak w codziennym zabieganiu nie każda znajduje czas i chęci na ćwiczenia. A szkoda, bo siedząc w miejscu i jedynie rozmyślając co można z tym zrobić, lub patrzeć z zazdrością w kierunku siłowni, naprawdę wiele tracimy!
Wydaje mi się, że nie chodzi tu wyłącznie o chroniczny brak czasu na dodatkowe zajęcia, ale to raczej kwestia słabej motywacji, żeby zrobić coś dla siebie, między dziećmi, mężem, domem i pracą. Bo tak należy to postrzegać. Jako przyjemność dla ciała i duszy, a nie jako straszna perspektywa zadyszki, zakwasów, przeróżnych kontuzji, a co gorsza wystawienia się na widok publiczny z początkowo skromnymi efektami ćwiczeń .
Nie ma co się łudzić, łatwo nie będzie, ale jak już znajdziemy odwagę, aby zrobić cokolwiek, bardzo szybko się wciągniemy. Co więcej zaryzykuję stwierdzenie, że sport zwyczajnie uzależnia. I to chyba jedno z niewielu uzależnień, które tak zbawiennie na nas działają. W zależności od preferowanej dziedziny sportu w krótszym lub dłuższym odstępie czasu zaobserwujemy u siebie:
-
poprawę kondycji – bieg za uciekającym autobusem to pestka, jeszcze dacie kierowcy fory, żeby go nie zawstydzać 😉
-
smuklejszą sylwetkę – co prawda koleżanki z niechęcią to przyznają, ale panowie już nie mają oporów przed wyrażaniem zachwytu.
-
świetne samopoczucie – nie ma możliwości, aby którakolwiek z nas widząc powyższe efekty sama do siebie się nie uśmiechała. Na to macie moją gwarancję!
-
wiarę we własne możliwości – skoro udało się to co na początku wydawało się arcytrudne, a dziś jest przyjemnością, reszta też pójdzie jak z płatka.
-
wolniejsze starzenie – dotleniony organizm i wzmocniony układ krwionośny poprawia nasze zdrowie i wygląd. To w szczególności docenią panie w okolicy 30 roku życia 😉
-
spalanie kalorii – tego nie trzeba wyjaśniać 🙂
To tak na “dzień dobry”, nie wdając się w szczegóły, gdyż na celu mam zachęcić Was drogie mamy do ruchu, a nie pisania pracy magisterskiej na temat powyższego zagadnienia.
Jeśli już nie ma wątpliwości, dlaczego warto się ruszać, pozostaje nam jeszcze kwestia wyboru rodzaju aktywności. To nie zawsze jest proste i zależy od czasu jaki możemy przeznaczyć na sport, możliwości jakie daje nam nasze ciało, efekt na jaki czekamy oraz nasz temperament, który podpowie co pochłonie nas bez reszty, a co ma szanse jedynie znudzić.
Jeśli same nie macie jeszcze własnych typów, postaramy się w kolejnych artykułach przybliżyć różne dyscypliny sportowe, wskazać ich pozytywne i negatywne strony, oraz gorąco zachęcić do działania, bo jak głosi stare porzekadło “w zdrowym ciele, zdrowy duch!”
Nowy dział „W trampkach” uważamy za otwarty!!!
ja jestem na dobrej drodze;)))) zacełam odchudzanie więc i ruszam sie więcej na siłownie nie mogę sobie pozwolić niesteyty nie mam czasu…
spacerki z wóziem polecam:)
jesli o mnie chodzi to codzienne spacery z kuzynka i naszymi chłopakami to juz nasz rytuał. w domu mam pilke gimnastyczna ale niestety ćwicze na niej od święta;/ brak mi samozaparcia ;/
u nas to też rytuał:)
Challenge accepted! 😉
Przed ciążą chodziłam na aerobik z którego byłam bardzo zadowolona, sylwetka fajnie się kształtowała, fajne spędzanie czasu, poznanie nowych ludzi. Teraz mam prawie półroczną córkę i zwyczajnie nie mam czasu na to zwłaszcza jeszcze, że niebawem wracam do pracy. Ale nie ukrywam, że przydałoby się co nieco poćwiczyć po pozostałościach ciążowych 🙂 Na pewno nie będę miała czasu wychodzić tak jak kiedyś na aerobik ale może wprowadze sobie jakiś zestaw ćwiczeń od czasu do czasu w domku.
to prawda, ze przy maluszku zwyczajnie brakuje czasu:)
Szczęśliwie dla kobiet jest wiele rodzajów aktywności fizycznej, mam nadzieję że faktycznie kobietki ruszą się z kanap, bo szkoda życia na nic nie robienie, nasze ciała na tym cierpią, a czasem i psychika.
jest taki jeden rodzaj aktywności (nie tylko) fizycznej 🙂 grunt to regularnie trenować, czego sobie i innym życzę ;-P
ja jestem chudsza niż przed ciążą, bez odchudzania, ale dużo z wózkiem chodziłam, teraz to raczej biegam za małą bo ona już sama chodzi
Polecam wózek Anex sport. Z mężem jesteśmy bardzo zadowoleni! My mamy akurat 3w1 i śmiga bez żadnych zarzutów 🙂
Z czystym sumieniem polecam Anex Sport. Wózek świetnie amortyzowany. Lekko się prowadzi. Mały po złożeniu co ważne bylo dla mnie ponieważ mam mały bagażnik. Duża gindola z materacem kokosowym . A spacerowka wygodna i komfortowa. W budce gondoli jak i spacerówki wszyst jest siatka co pozwala na wentylacje . Materiały z filtrami UF. Duza torba i pojemny kosz na zakupy.
Każdy kto się zdecyduję na ten wózek będzie zadowoliny tak jak ja 🙂