Dziecko tonie w ciszy – przerażający film obiega internet. Obejrzyj, ku przestrodze!
Gdy człowiek się topi, zarówno dziecko, jak i osoba dorosła, nie robi tego w sposób oczywisty i głośny. Nie krzyczy, nie wzywa pomocy, jak to zwykle pokazują w filmach. Ten kto walczy w wodzie o życie, nie jest w stanie wołać, ponieważ całą swoją energię zużywa do oddychania lub utrzymania głowy nad powierzchnią wody. Dlatego topiąca się osoba, TONIE PO CICHU!
W taki właśnie sposób topił się też chłopiec, na pewnym basenie (podobno w Helsinkach), co uchwyciło czujne oko kamery – szkoda, że nie ratownika lub innych użytkowników! W filmie, który właśnie obiega internet, widać chłopca, który na pierwszy rzut spojrzeniem nie wydaje się podejrzany. Prawdę powiedziawszy wygląda tak, jakby się bawił. W rzeczywistości jednak, to dziecko topiło się na oczach wielu dorosłych ludzi! Nikt nie zwrócił na niego uwagi! Nikt nie podszedł, nie sprawdził czy wszystko w porządku. I wreszcie, nikt mu nie pomógł!
Chłopiec dzielnie walczył z wodą przez dobrych kilka chwil, lecz w końcu opadł z sił i stracił przytomność. Co dziwne, nikogo nie zaniepokoił widok dryfującego po powierzchni wody ciała dziecka! Ludzie mijali go, jakby nie istniał. Dopiero gdy ciało dopłynęło do siedzącego w basenie mężczyzny i przypadkiem go trąciło, facet się ocknął, złapał chłopca i wyciągnął z wody.
Nie wiem czy to prawda, ale dokopałam się do informacji, że owego chłopca cudem udało się uratować. Do tragedii jednak brakowało tak niewiele, zaledwie kilka sekund!
Oglądając to nagranie, do czego zresztą się zmusiłam, tylko po to by wiedzieć to, co teraz wiem – jak to może wyglądać – zastanawiałam się, jak to jest możliwe, że tak długo nikt nie zareagował? Odpowiedzi pewnie już nie poznam, ale jedno wiem na pewno – w wodzie trzeba mieć oczy naokoło głowy!
Jeśli nie jesteśmy pewni czy dzieje się coś złego, czy dana osoba, szczególnie dziecko, dobrze się bawi, lepiej jest podejść i sprawdzić, niż dopuścić do tragedii. Lepiej przerwać komuś szaloną zabawę, niż pozwolić mu, po cichu, utonąć!
Przestrzegam Was szczególnie teraz, kiedy zaczęły się wakacje i z pewnością wiele czasu spędzicie nad wodą.
A teraz kilka istotnych faktów…
Jak tonie człowiek?
Faza 1 Zachłyśnięcie
Poszkodowany, nie mogąc utrzymać głowy nad powierzchnią wody, początkowo wstrzymuje oddech. Powoduje to gromadzenie się w organizmie dwutlenku węgla, przy jednoczesnym spadku tlenu, co prowadzi do mimowolnego oddychania. Następnie, połykanie wody, zachłyśnięcie, wywołuje odruchy wykrztuśne – organizm broni się próbując usunąć płyny. W rzeczywistości jest to niebezpieczne ponieważ organizm tonącego zużywa bardzo duże ilości tlenu zgromadzonego we krwi.
Faza 2 Utrata świadomości
Niedrożność dróg oddechowych, jaka następuje po krótkim czasie od zanurzenia, powoduje niedotlenienie mózgu, utratę świadomości, zwiotczenie mięśni, zalewanie wodą płuc i zaburzenia pracy serca.
Woda w płucach zaczyna być pochłaniana przez krew. Następuje zwolnienie pracy serca i spadek ciśnienia, co pogłębia niedotlenienie.
Wzrost stężenia dwutlenku węgla we krwi wyzwala gwałtowne odruchy oddechowe, woda ponownie dostaje się do płuc, serce na chwilę przyspiesza, ale nie jest w stanie dłużej tłoczyć wydajnie krwi. Faza ta trwa około 3 minut – w tym czasie, w mózgu mogą powstać nieodwracalne zmiany.
Faza 3 Śmierć
Dochodzi do niedotlenienia tkankowego, z zatrzymaniem procesów oddychania i migotania komór serca (trwa to od 4 do 10 minut). Po tym czasie dochodzi do pojedynczych drgawek mięśni i w końcu do zgonu.
Pamiętajcie, że w sytuacji, gdy mamy do czynienia z utonięciem ( zatrzymanie oddechu i krążenia), ważne jest to, aby czas, który upłynął od momentu utonięcia do przystąpienia do reanimacji, nie był dłuższy niż 3 minuty. Powyżej tego czasu gwałtownie maleją szansę przeżycia.
Miejcie również świadomość, iż zgodnie z przepisami kodeksu karnego, za nieudzielenie pomocy osobie będącej w stanie zagrożenia zdrowia i życia, grozi kara pozbawienia wolności do 3 lat.
Apeluję więc jeszcze raz, prawdopodobnie w imieniu wielu rodziców – bądźcie czujni i reagujcie, jeśli coś Was niepokoi!
Poniżej film, o którym pisałam – przerażający, ale wart obejrzenia, żeby wiedzieć jak może wyglądać topiące się dziecko i zapobiec tym samym tragedii!
Sama kiedyś tonełam. Wakacje, rzeczka i beztroska zabawa. To była chwila i to prawda że tonie się w ciszy. Każdy myślał że się wyglupiam. Dobrze że mąż był w pobliżu. On wiedział ze nie umiem plywac a tam gdzie się znalazlam bylo gleboko. Do teraz boje się wody.
Każdy kto był w Tym basenie powinien ponieść karę że nie zareagowali gdy ten chlopiec się topil.przeciez jak można to zaliczyć do zabawy kiedy ktoś jest tak długo pod wodą,ta baba co do niej wyciągał rękę tym bardziej powinna ponieść konsekwencje,normalnie płakać się chce jak się ogląda ten filmik,żeby wszystkich tych co tam byli spotkało cos okropnego bo to jest kary godne.