Ajurweda. Podręcznik dbania o siebie – Sarah Kucera
Tytuł: Ajurweda. Podręcznik dbania o siebie
Autor: Sarah Kucera
Wydawnictwo: Czarna Owca
Liczba stron: 304
Oprawa: twarda
Ajurweda. Podręcznik dbania o siebie to pierwsza książka dotycząca ajurwedy, którą wzięłam do ręki. Przyznaję, że o ajurwedzie słyszałam wiele dobrego, ale nigdy nie miałam czasu zagłębić się w to, o co dokładnie w niej chodzi. A zaczęło się od tego, że moja znajoma praktykuje różne rytuały ajurwedyjskie i bardzo sobie chwali zmiany, jakie dzięki nim nastąpiły. Słuchając tylu pozytywów pomyślałam, że też bym tak chciała — być spokojniejsza, zdrowsza i bardziej świadoma swoich potrzeb.
Czym jest ajurweda? To sposób leczenia, który wywodzi się z Indii i ma długą tradycję. Nie jest to rozumiana współcześnie medycyna, a raczej system łączący w sobie leczenie ziołami, dobieranie żywności i przypraw, regulowanie stylu życia, dzięki czemu zaczynamy żyć bardziej świadomie i zdrowo. Ajurweda nie daje tych samych wskazówek dla wszystkich, ponieważ prezentuje indywidualne podejście do pacjenta, dopasowane nie tylko do potrzeb, ale i do możliwości każdego z nas.
W wielu poradach zawartych w książce odebrałam komunikat “możesz”, a nie “musisz” co jest błogosławieństwem dla osób, które nie lubią, gdy coś im się odgórnie narzuca w ten sposób. Jeśli coś jest dla mnie zbyt wielkim wyrzeczeniem w toku zmian, mogę zrobić to z mniejszym rozmachem. Jeżeli jakiś rytuał okaże się dla mnie niekomfortowy, wcale nie muszę go wykonywać. Mogę natomiast spróbować czegoś innego.
Ajurweda stawia na zdrowie poprzez równowagę fizyczną i emocjonalną. Tu nie jest istotna tylko choroba i jej leczenie, ale przede wszystkim przyczyna jej powstania. Autorka w książce koncentruje się na staraniach, by jak najprościej wyjaśnić laikom, jak żyć zgodnie z cyklem dobowym, aby uniknąć chorób, jak usunąć z życia elementy, które wcale nie są nam potrzebne i tylko kradną energię. Tu wiele uwagi poświęca się jakości i długości snu, diecie, aktywności fizycznej, medytacji i relaksacji, które pozwalają żyć bardziej komfortowo. Niby nic nowego, ale bądźmy szczerzy — wielu z nas zapomniało, co to znaczy żyć w zgodzie z własną naturą.
Ajurweda. Podręcznik dbania o siebie jest książką, która nie tylko objaśnia główne zagadnienia związane z powyższymi tematami, ale przede wszystkim pozwala przyjrzeć się samemu sobie i wyciągnąć odpowiednie wnioski.
Autorka zgromadziła m.in. wiedzę, która pozwala na określenie własnej doszy (vata, pitta, kapkha), czyli odzwierciedlenia natury w nas samych, naszym temperamencie, silnych i słabych stronach, potrzebach.
Jest także tabelka, która przedstawia 24-godzinny zegar ajurwedyjski i rytm dobowy, który wywiera wpływ na każdego z nas. Godzinowo zostały rozpisane idealne pory na czynności dla każdej z dosz. I wiecie co? Nie sposób odmówić temu logiki. To nie czary-mary, a wiedza wynikająca z rozumienia ludzkiego ciała i jego potrzeb w ciągu doby. A ponieważ funkcjonujemy w oparciu o cykl dnia i nocy (a także pór roku), warto znać najlepsze sposoby na rozpoczęcie i zakończenie dnia, by wykorzystać sprzyjające danym czynnościom momenty jak najlepiej. Pomocne są w tym odpowiednie rytuały.
W książce jest ich multum, nie bez przesady mogę napisać, że tu dla każdego znajdzie się coś dobrego. Są tu rytuały dzienne i wieczorne, a także związane z porami roku. Odrębnie autorka potraktowała rytuały lecznicze, które mogą być pomocne w okiełznaniu bezsenności, alergii, bólu stawów, ale także gniewu czy odczuwania niepokoju. Do dyspozycji mamy od technik oddechowych i medytacji, po ziołowe napary i toniki.
Na końcu książki autorka zamieściła wzór dziennika rytuałów codzienny, tygodniowy, a także dziennik refleksji, który może być pomocny przy planowaniu zmian. Szczerze mówiąc, tu jest tak dużo wartościowych informacji i wskazówek, że nie potrafię ich wszystkich przytoczyć.
Ajurweda. Podręcznik dbania o siebie zaintrygowała mnie i zainspirowała do pewnych zmian, które, mam nadzieję, okażą się dobrym wstępem do znalezienia dla siebie tak potrzebnej równowagi.
Dziękuję Wydawnictwu Czarna Owca za przekazanie egzemplarza recenzenckiego książki