Ale komputery! Megabajtowe historie cyfrowe – Michał Leśniewski
Tytuł: Ale komputery! Megabajtowe historie cyfrowe
Autor: Michał Leśniewski
Ilustracje: Maciej Łazowski
Wydawnictwo: Egmont
Oprawa: twarda
Liczba stron:84
Książka „Ale komputery! Megabajtowe historie cyfrowe” już na pierwszy rzut oka robi spore wrażenie – duży format, twarda oprawa i niezwykła, bardzo kolorowa szata graficzna. To wszystko sprawia, że tę pozycję, chce się od razu, nie za chwilę, pochłonąć od deski do deski.
A jest tu co czytać, bo na przeszło osiemdziesięciu stronach autor, Michał Leśniewski, zawarł całe mnóstwo ciekawych informacji. Lektura ta stanowi swego rodzaju przewodnik po komputerowym świecie, ukazując w interesujący i przystępny dla młodego człowieka sposób, poszczególne etapy rozwoju komputerów.
Z kart książki dowiedzieć się można między innymi: jak radzono sobie z rachowaniem dwa i pół tysiąca lat temu, jak wyglądały, nazywały się i działały pierwsze maszyny służące do liczenia oraz jak ewoluowały ich konstrukcje na przestrzeni lat, poczynając od roku 1645 aż po dzisiejsze czasy.
Ponadto każda wzmianka o danym wynalazku wpleciona jest w krótką opowieść o samym konstruktorze – kim był, czym się zajmował… – o czasach, w których żył, w jaki sposób zbudował swoje urządzenie i co działo się po ukazaniu go światu. Dzięki temu książka ta nie stanowi zwykłego, nudnego przewodnika, składającego się tylko z dat i suchych faktów, lecz jest fajną opowieścią i w pewnym sensie podróżą do przeszłości.
Dopełnieniem bogatej treści są oczywiście cudowne ilustracje Macieja Łazowskiego, które sprawiają, że książka jest niezwykle atrakcyjna, nie tylko pod względem zawartych w niej wiadomości, lecz również ze względów wizualnych.
Moim zdaniem jest to prawdziwa gratka dla małych miłośników technologii i komputerów. No i okazja do tego, by w przyjemny sposób szerzyć wiedzę oraz zgłębiać tajniki tego, z czego korzystamy na co dzień i bez czego dziś nie wyobrażamy sobie życia.
Biorąc pod uwagę fakt, że książka „Ale komputery!” jest tak cudnie wydana (nasze serca już skradła), idealnie nadaje się na prezent dla dzieci mniej więcej od ósmego roku życia.
…
Serdecznie dziękuję wydawnictwu Egmont za przekazanie recenzenckiego egzemplarza książki.