15 sierpnia 2018

Apartament w Paryżu – Guillaume Musso

Autor: Guillaume Musso
Kategorie: Książki / kryminał i sensacja / thriller
Typ okładki: okładka miękka
Wydawca: Albatros
Ilość stron: 400

Podchodząc na gorąco do recenzji tej książki uznałam, że muszę zacząć od wpisu, jaki umieściłam na moim profilu FB od razu po lekturze.

“Nie lubię kryminałów, ale to… majstersztyk! Po prostu genialnie upleciona historia. Trzyma w napięciu, emocjonuje, zaskakuje, a na samym końcu ściska za gardło. I z przerażenia i ze wzruszenia. Upór się opłaca. Ile zła, tyle dobra. Coś nieprawdopodobnego –  Musso, czapki z głów! “

Cóż więcej napisać o książce “Apartament w Paryżu”? Autor oczarował mnie totalnie, bo postaci zarówno dziwacznego pisarza – scenarzysty jak i dość ekscentrycznej byłej policjantki, zostały zarysowane wyraziście, elektryzująco. To nie żadna Grażyna i jakiś Janusz, to dwa indywidua, Madeline i Gaspard.

Zupełnie inaczej wyobrażałam sobie interakcję pomiędzy nimi… Spotkali się przypadkiem w jednym mieszkaniu i nie zapałali do siebie sympatią. Nić porozumienia zadzierzgnęli jednak w związku ze śledztwem, dotyczącym zaginionych dzieł znanego malarza, który zmarł – jak się wydawało na zawał.

Początkowo śledztwo wydawało się nudnawe i mało perspektywiczne, tym bardziej że Madeline była zniechęcona do działania przez dawną porażkę w pracy, a jej towarzysz z przymusu – Gaspard, lubił wychylić kieliszek, albo nawet i dziesięć. Ale gdy Gaspard trzeźwiał i wrzucał myślenie na wyższe obroty, to właśnie on, a nie Madeline, stawał się motorem napędowym śledztwa. I całe szczęście, bo to, co odkryli, było niesamowicie ważne i cenne, ale towarzysząca temu tajemnica okazała się przerażająca w swym pomyśle i okrucieństwie. I wcale nie obrazy były tu najważniejsze.

Nie napiszę już nic więcej, bo sami musicie zatopić się w niuansach tej zaskakującej książki. Dać się porwać, zadziwić, zirytować, wkurzyć i na końcu wzruszyć. Pełen wachlarz emocji i genialna historia –  diabeł tkwi w szczegółach. A do tych autor ma talent.

Guillaume Musso zupełnie odczarował moją niechęć do tego typu literatury i uwierzcie mi – “Apartament w Paryżu” to będzie pierwsza, ale nie ostatnia książka jego autorstwa, po którą sięgnę. Oby reszta była tak samo doskonała!

Dziękuję Wydawnictwu Albatros za przekazanie książki do recenzji.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

top-facebook top-instagram top-search top-menu go-to-top-arrow search-close