Bajki przez telefon – Gianni Rodari
Tytuł: „Bajki przez telefon”
Autor: Gianni Rodari
Przełożyła: Ewa Nicewicz-Staszowska
Ilustracje: Katarzyna Bajerowicz
Wydawnictwo: Bona
Rok wydania: 2012
Format: 14,5 x 20,5 cm
Okładka: twarda
Ilość stron: 208
Przedział wiekowy: nieskończony 😉
Cena sugerowana: ok. 39,90 zł
Ciężkie jest życie księgowego Bianchi` ego… ciągłe służbowe podróże po kraju, nieustanna rozłąka z ukochaną córeczką. Jednak Pan Bianchi, nad wyraz pomysłowy i kochający ojciec, nie poddał się tak łatwo! „Co wieczór jedna bajka. Pamiętaj tatusiu!”* przypominała mu córeczka, gdy co tydzień wyjeżdżał z domu, a Pan Bianchi dzwonił codziennie…
Książka „Bajki przez telefon” jest owocem wyobraźni troskliwego taty, który co wieczór dzwonił do swojej córki i opowiadał jej jedną króciutką historię. Za sprawą mistrzowskiego pióra Gianni Rodari – historie te, ku mojej uciesze – prosto z życia książkowego bohatera, zostały zaklęte na stronach książki i powierzone czytelnikom.
To jedna z tych książek, po których przeczytaniu, nasz świat na zawsze się zmieni. W książce znajdziemy 70 bajek i bajeczek tak różnych i zaskakujących, że nie sposób, nie znaleźć chociaż kilku, które uznamy za napisane specjalnie dla „nas”.
Autor wręcz zachwyca swoją imaginacją, zapiera dech w piersi lekkością słowa. Wśród bajek znajdziemy szczyptę absurdów, kilka łyżek nierealnych światów, lekkostrawną dawkę refleksji nad ludzką egzystencją, kiść morałów – nierzadko podane na talerzu, z tak zwyczajnie „ludzkim” zakończeniem – że aż zaskakującym!
„Bajki przez telefon” na pewno wpiszą się w kanon lektur obowiązkowych w naszym domu! Nie bez powodu przedział wiekowy pozwoliłam sobie określić „nieskończonością” – czytanie dzieciom sprawi przyjemność zarówno dużym jak i małym uszom, a gdy nasi milusińscy już zamkną oczy – my możemy chłonąć bajki dla własnej przyjemności.
Historie przenoszą nas w magiczny świat, jednak nie sprawia on wrażenia nieosiągalnego – wydaje się, że owe czary są na wyciągniecie naszej dłoni. Dla autora nie istnieją granice możliwości, jego projekcje ludzkich losów (ich problemów i radości, pragnień i lęków) przyjmują często egzotyczne formy, konfundując dorosłych – tak przywiązanych do czarno – białego świata.
Książka jest pięknie wydana, nie posiada zbyt wielu ilustracji – jednak ich autorka Katarzyna Bajerowicz – doskonale zrekompensowała ilość – jakością! Jako mała dziewczynka, czytając z rodzicami bajki, z z zapartym tchem czekałam: „kiedy znowu pojawi się obrazek? I co na nim będzie?”- tak wyczekana ilustracja, choć często czarno – biała – była niesamowitą nagrodą. W bajkach pana Bianchi`ego nie musimy czekać bardzo długo, jednak wystarczająco, aby urósł nasz apetyt i ciekawość, a ilustracje są pięknie i barwne.
Wiele literackich „miniatur” tworzących „Bajki przez telefon” skradło moje serce, jednak „Niebieskie światło” – choć to jedna z najkrótszych bajek, stała się dla mnie esencją piękna zapisanego na stronach książki. Pewnego dnia w Mediolanie, zaskakując mieszkańców, pewien sygnalizator postanowił świecić tylko na niebiesko! Zapanował zamęt i chaos na skrzyżowaniu, ludzie snuli różne domysły. Na chwilę przez wyłączeniem sygnalizatora – oczywiście w celu naprawy- „[…] świecący na niebiesko sygnalizator zdążył jeszcze pomyśleć: Biedacy! Dałem im sygnał >>Wolna droga<< do nieba. Gdyby tylko dobrze mnie zrozumieli, teraz wszyscy umieliby latać. Ale może po prostu zabrakło im odwagi […]”*
Z całego serca, umysłu i w imieniu własnej wyobraźni polecam Wam tę książkę!!! I życzę Wam, samych niebieskich świateł …
Hanna
Serdecznie dziękujemy Wydawnictwu Bona za przekazanie egzemplarza recenzenckiego książki.