Jack Reacher. Poziom śmierci – Lee Child
Tytuł: Jack Reacher. Poziom śmierci
Autor: Lee Child
Wydawnictwo: Albatros
Oprawa: miękka
Liczba stron: 462
Lee Child nie marnuje czasu, ani swojego, ani czytelnika i akcję powieści „Poziom śmierci” zaczyna od razu. Nie ma tu zbędnych słów wstępu, wprowadzenia do fabuły, czy choćby krótkiego przedstawienia głównego bohatera. Dlatego również ja, idąc przykładem autora, z marszu powiem Wam, że to bardzo dobra książka i jeśli zastanawiacie się nad tym, czy po nią sięgnąć – zróbcie to. Nie będziecie zawiedzeni.
Lee Child zadbał o to, by dobre tempo zbytnio nie zwalniało, by cały czas towarzyszył nam dreszczyk emocji i chęć parcia do przodu, razem z niesamowitym Jack`em Reacherem. A biorąc pod uwagę fakt, że książka liczy czterysta sześćdziesiąt stron, myślę, że to nie lada wyczyn.
Kim jest tytułowy Jack Reacher? Cóż, nie zawaham się stwierdzić, że to połączenie, a zarazem lepsza wersja Rambo, Brudnego Harry`ego i może tajnego agenta, Jasona Bourne`a. To człowiek, który już samym wyglądem budzi respekt, a ponieważ wiele lat spędził w wojsku i jest doskonale wyszkolony, potrafi sobie poradzić w każdej sytuacji i z każdym, kto stanie na jego drodze.
Rechaer jednak od jakiegoś czasu (po odejściu z wojska) prowadzi spokojne życie wędrowca. Nie ma domu, rodziny, pracy ani konta w banku. W samotności przemierza świat, poruszając się z miasta do miasta, z kraju do kraju. Właśnie dotarł do niezwykle spokojnego, żeby nie powiedzieć sennego miasteczka Margrave w stanie Georgia. Miał tam spędzić leniwy weekend, po czym ruszyć dalej, jednak niespodziewanie popijając grzecznie kawę i zajadając śniadanie w pewnym barze, zostaje aresztowany i oskarżony o morderstwo.
Reacher, choć dopiero przekroczył granicę miasta i jest bez dwóch zdań niewinny, trafia najpierw na komendę, później do więzienia, gdzie będzie musiał walczyć o swoje życie. Zdradzę Wam (bo tego nie trudno się domyślić, biorąc pod uwagę fakt, że narratorem jest główny bohater), iż Jack przetrwa i zostanie wyciągnięty z owego więzienia za sprawą policjantki, Roscoe. Niemniej wyjście na wolność nie uwolni go od problemów i nie pozwoli ruszyć dalej. Szybko bowiem wyjdą na jaw okoliczności, które siłą rzeczy zatrzymają go w Margrave i zmuszą do włączenia się w śledztwo. Mało tego, kiedy Jack dowie się, że zamordowany został jego brat, obudzi się w nim żądza zemsty, której nie sposób zatrzymać.
Jakby na to nie patrzeć, Reacher nieświadomie i zupełnie przypadkiem wdepnął w wielką aferę, która sprowadzi na nudne miasteczko wiele złego, przede wszystkim ludzi, którzy nie cofną się przed niczym, by zrealizować swój plan. Będą więc brutalne morderstwa, zmasakrowane ciała, korupcja i fałszerstwa na ogromną skalę. Toteż Jack będzie musiał wykorzystać wszystkie swoje zdobyte umiejętności, doświadczenie i niebywałą odwagę, by nie dać się zarżnąć, jak jakieś zwierzę.
Czy uda mu się w tym wszystkim rozwiązać zagadkę i posłać za kraty, albo do piachu wszystkich tych, którzy zaleźli mu za skórę, no i oczywiście pomścić brata?
Jedno jest pewne ci, którzy postanowili wrobić Reachera, źle zrobili. Wybrali nieodpowiedniego faceta. Nie wiedzieli, z kim zaczynają… Drugi raz tego błędu jednak nie popełnią.
„Poziom śmierci” to pierwsza część cyklu powieści z Jackiem Reacherem w roli głównej. Pierwotnie wydana została w 1997 roku i zdobyła dwie nagrody za najlepszą debiutancką książkę. Natomiast 2010 roku wydawnictwo Albatros wznowiło publikację ze zmienioną okładką. Poza tym na podstawie powieści powstał serial, który podobno można już oglądać na platformie Amazon Prime Video.
Serialu nie widziałam, ale książkę gorąco polecam.
…
Zdjęcie: Fizinka
Recenzja powstała w ramach współpracy z wydawnictwem Albatros.