Kobieta w deszczu – Dorota Milli

Tytuł: Kobieta w deszczu
Autor: Dorota Milli
Wydawnictwo: Luna
Kategoria: literatura obyczajowa, romans
Liczba stron: 384

Przybywam tym razem do Was z recenzją książki, która wyjątkowo mnie zainteresowała. Byłam jej ciekawa nie tylko ze względu na historię, ale też przez wzgląd na to, że akcja dzieje się w Kołobrzegu, który jest położony niedaleko mojego miejsca zamieszkania. Swoją drogą Gryfice też się przewijają, bo stąd pochodzi jedna z bohaterek Kobiety w deszczu. 

Kierując się swoistym lokalnym patriotyzmem sięgnęłam po książkę, która jest pierwszą częścią mającej powstać sagi. Przyrzynam też, że twórczość autorki, Doroty Milli, dotychczas była mi obca. Myślę, że po lekturze Kobiety w deszczu zapewne poznam ją nieco bliżej.

O czym jest Kobieta w deszczu?

Kobieta w deszczu to historia nie jednej, ale trzech kobiet, borykających się ze swoimi problemami. Deszcz jest tu jednak słowem kluczowym, bo akurat często towarzyszył bohaterkom.

Jako pierwszą poznajemy Alettę Różańską, która jest psychoterapeutką. Obejmuje ona prowadzenie gabinetu psychoterapeutycznego po śmierci Bogusza, swojego ukochanego mentora. Pracuje też w szpitalu psychiatrycznym, w którym opiekuje się pacjentami. Na oddziale szczególnie interesuje ją Bogdan, który w dziwnych okolicznościach stracił pamięć i wciąż odnosi wrażenie, że ktoś mu zagraża. Aletta, której intuicja podpowiada, że coś w jego przypadku mocno nie gra, postanawia zaryzykować i podrążyć nieco temat. Do wyjaśnienia zagadki będzie potrzebowała pomocy prywatnych detektywów.

Druga z bohaterek to Julia, która wraz z narzeczonym Damianem prowadzi restaurację. To znaczy ona ją prowadzi serio, a Damian bryluje wśród gości i personelu. Trudno nie oprzeć się wrażeniu, że dziewczyna jest wykorzystywana do bólu przez narzeczonego, który, notabene, jest toksycznym człowiekiem. Niestety Julia, zaślepiona miłością, nie jest w stanie tego dostrzec. Działania Damiana powodują, że dziewczyna traci równowagę psychiczną i zaczyna przypisywać swojej niestabilności przyczynę problemów w związku. Udaje się więc do psychoterapeutki, Aletty, aby uzyskać potrzebną pomoc. 

Ostatnia bohaterka, czyli Eryka, to kolorowy ptak, zdradzony przez męża. Ta ponad czterdziestoletnia kobieta przestała już wierzyć w miłość, zdążyła się także rozczarować życiem rodzinnym. Trudno się dziwić, bo synowie zupełnie nie zauważają jej starań, natomiast są wybitnie roszczeniowi. Eryka w niczym nie przypomina dawnej siebie, a w pionie trzyma ją wyłącznie przyjaźń z sąsiadem Jerzym i wsparcie ze strony jego córki, Jagody. Ponieważ Eryka szuka łączności z dawną sobą, przebojową bizneswoman, postanawia znaleźć kolejnego już psychoterapeutę, który mógłby wyciągnąć ją z dna. Traf chciał, że któregoś razu wpada do gabinetu Aletty, gdzie dokonuje bardzo specyficznej prezentacji. Po takim przedstawieniu terapeutka zwątpiła, czy będzie w stanie pomóc niewierzącej w powodzenie terapii kobiecie.

Wydarzenia, które nastąpiły później, były skutkiem nie tylko życiowych perypetii bohaterek, ale także zawiązującej się między nimi relacji. One mają tak różne osobowości, że aż trudno uwierzyć, że to może zagrać. Impulsywna i klnąca na czym świat stoi Eryka, wycofana i zalękniona Julia, i do tego trzeźwo patrząca na świat i ludzi Aletta. Oryginalne połączenie. Tym bardziej że znajomość zaczynały w gabinecie psychoterapii i na tym etapie powinna się ona zatrzymać. Z każdą kolejną stroną czytelnik obserwuje jednak zmiany, jakie dokonują się w bohaterkach. A jest na co patrzeć, bo proces docierania do swojego wnętrza bywa szczególnie bolesny i często wymaga wsparcia. 

W książce pojawiają się także inni bohaterowie, dwaj detektywi, Sebastian i Wojtek, którzy odegrają istotną rolę podczas układania życiowych spraw dziewczyn. W tle majaczy też mało przyjemna dla Aletty sprawa spadku po jej mentorze, Boguszu. Resztę zostawię Wam do czytania.

Kobieta w deszczu — czy sięgnę po kolejne części tej historii?

Mogę zdradzić, że Kobieta w deszczu to rzeczywiście bardzo przyjemna i wciągająca lektura, która zachęciła mnie do tego, by sięgnąć po kolejne części szykującej się sagi. Jestem naprawdę ciekawa dalszych losów dziewczyn.  

Recenzja powstała w ramach współpracy z Wydawnictwem Luna