Królewna chomik. Myszy i magia – Ursula Vernon
Tytuł: Królewna chomik. Myszy i magia
Autor: Ursula Vernon
Wydawnictwo: Mamania
Oprawa: twarda
Liczba stron: 232
Dawno, dawno temu, w pewnym królestwie żyła sobie chomicza wojowniczka o imieniu Harriet. Jej rodzicami byli król i królowa, a to oznaczało, że główna bohaterka była królewną. Jednakże nie znosiła ona typowych falbaniastych sukni, wszelkich lekcji typu – jak poprawnie siedzieć i chodzić – oraz tradycyjnych zajęć, jakim zwykle oddawały się królewny.
Harriet była bowiem zupełnie inna, odważna, przebojowa i waleczna. Uwielbiała walczyć z różnymi smokami i ogrami, skakać z wysokiego klifu, czy brać udział w bitwach konnych. Co prawda w owych bojach nie mogła brać już udziału, ponieważ zawsze w nich zwyciężała, dlatego wprowadzono zasadę, zgodnie z którą jeśli ktoś odniósł w ciągu ostatnich trzech lat zwycięstwo, był chomikiem, w dodatku z imieniem zaczynającym się na literę H, musiał zrezygnować z uczestnictwa i pozwolić innym spróbować.
Poza tym wszystkie potwory słyszały już o walecznej królewnie, ogry przestały zjadać ludzi z obawy przed konfrontacją z nią, dlatego Harriet zaczęła doskwierać okropna nuda. W związku, z czym wraz ze swoją bojową, wierną przepiórką, na której grzbiecie jeździła, postanowiła opuścić teren królestwa i poszukać sobie nowego, interesującego zajęcia.
Spędziła poza domem trzy tygodnie i była już niemal bliska rozpaczy nie mogąc niczego sobie znaleźć do roboty, gdy nagle spotkała na swej drodze siedzącą na kamieniu staruszkę – ryjówkę. Jak się po chwili okazało, była to wróżka, która czekała na dzielnego bohatera, któremu mogłaby przekazać pewną misję do wykonania.
Harriet więc przysiadła obok i wysłuchała historii o dwunastu mysich królewnach, które podobno kochały tańczyć i potrafiły zatańczyć każdy taniec, jaki kiedykolwiek wymyślono. Miały jednak poważny problem z butami, tzn. strasznie je niszczyły, przez co ciągle potrzebowały nowych. Król zwołał więc szewców, zlecił im wykonanie porządnych pantofelków dla swoich dwunastu córek i zagroził, że każdego spotka surowa kara za zrobienie butów niskiej jakości.
Jednak mimo stworzenia bardzo dobrego obuwia (co potwierdzały zawodowe baletnice), pantofelki mysich królewien każdego ranka miały dziury na palcach i piętach. Wyglądało to tak, jakby małe myszki zużywały swoje buty, tańcząc calutką noc. Król wypytywał więc, czy tak faktycznie jest i dokąd chodzą każdej nocy? Jednak żadna z królewien nigdy nie pisnęła ani słowa.
Jak nietrudno się domyślić, król był z tego powodu bardzo rozgniewany i postanowił wymierzyć córkom srogą karę. Wtem nadwornemu czarodziejowi przyszło do głowy, że to musi być efekt jakiejś klątwy rzuconej na mysie królewny.
Dlatego też władca tronu posłał po przeróżnych czarodziejów, rycerzy, bohaterów i książąt, którzy mieli się dowiedzieć, dokąd królewny udawały się nocą i jak zużywały w tańcu swoje pantofelki. Jednak nikomu się to nie udało, a król popadł w okropnie zły humor.
Tymczasem wróżka ryjówka zdradziła Harriet, że myszy każdej nocy schodzą do podziemnego świata, ukrytego pod zamkiem i tam, czy tego chcą, czy nie, tańczą co noc, od niemal siedmiu lat. Żadne próby związania ich lub przeniesienia do innego królestwa, nie zdawały egzaminu. A każdy, kto podejmie się próby rozwiązania tej zagadki, ma na to tylko trzy noce i żeby było śmieszniej większość z tych śmiałków, którzy spróbowali odgadnąć, o co chodzi, zasnęło, a po zbudzeniu nie pamiętało, co się wydarzyło.
Dla Harriet brzmiało to niezwykle intrygująco. Zgodziła się więc podjąć to wyzwanie, tym bardziej że wróżka ostrzegła ją jeszcze przed jedną kwestią. Otóż, jeśli nie pomoże królewnom, klątwa zatoczy szerszy krąg i za jakiś czas dosięgnie też chomiczej rodziny Harriet.
Chomiczna bohaterka nie miała w zasadzie wyjścia, musiała podjąć to wyzwanie. Dlatego też niezwłocznie udała się do mysiego królestwa. Co tam zastała? I czy udało jej rozwiązać zagadkę oraz uratować królewny?
„Królewna Chomik. Myszy i magia” to niewątpliwie ciekawa opowieść, przełamująca stereotyp królewny, dbającej jedynie o swój wygląd i dobre wychowanie. Główna bohaterka bowiem w nosie ma bycie damą. Zdecydowanie bardziej interesują ją walki ze smokami, czy innymi ogrami.
Historia opowiedziana przez Ursulę Vernon, dwukrotną laureatkę nagrody literackiej Hugo, jest niezwykle zabawna i wciągająca. Chce się ją przeczytać w całości, za jednym posiedzeniem, żeby prędko dowiedzieć się, kto rzucił klątwę na mysie królewny, dlaczego i czy chomiczka Harriet zdoła je uratować.
Książkę czyta się szybko i przyjemnie. Jest napisana fajnym, prostym językiem. Całość przeplatana jest dialogami w postaci komiksu i stanowi niejako baśń w nowoczesnym, niestandardowym wydaniu, stawiając królewnę w zupełnie nowym świetle.
„Królewna chomik. Myszy i magia” to druga część nowej serii wydawnictwa Mamania. Wcześniej ukazała się „Królewna chomik. Harriet Niepokonana”.
Polecam lekturę zarówno dla dziewczynek, jak i chłopców, w różnym wieku 😉
…
Dziękuję wydawnictwu Mamania za przekazanie recenzenckiego egzemplarza książki.