Lucky Luke. Człowiek z Waszyngtonu – Laurent Gerra
Tytuł: Lucky Luke. Człowiek z Waszyngtonu
Scenarzysta: Laurent Gerra, Achdé
Ilustracje: Achdé
Tom: 73
Liczba stron: 48
Oprawa: miękka
Wydawnictwo: Egmont
Cykl komiksów o przygodach najlepszego rewolwerowca Dzikiego Zachodu, Lucky Luke’a został stworzony w 1946 roku przez Morrisa i Goscinnego. Po ich śmierci jest on kontynuowany przez francuskich autorów: rysownika Achde oraz Laurent’a Gerra. Do Polski przygody kowboja trafiły w 1962 roku. Do dziś cieszą i rozbawiają kolejne pokolenia młodych czytelników.
Gdyby nie pilne wezwanie do Waszyngtonu, bylibyśmy świadkami epickiego pojedynku najlepszych rewolwerowców Dzikiego Zachodu, Lucky Luke’a i Billy Kida. Senatorowie poprosili naszego kowboja o eskortowanie Rutherforda Hayesa, który kandyduje na urząd prezydenta i wybiera się w trasę wyborczą po Dzikim Zachodzie.
Od podszewki poznajemy kulisy kampanii prezydenckiej, która w tamtych czasach nie przypominała tych dzisiejszych. Zostajemy dopuszczeni do poznania elit Waszyngtonu. Okazuje się, że kontrkandydat Hayesa wynajął płatnego mordercę, który czyha na jego życie.
Lucky Luke’a czekają kolejne zabawne wyzwania. Czy uda mu się ochronić przyszłego prezydenta Stanów Zjednoczonych, czy dokończy swój pojedynek z Billem Kidem?
Przygody najlepszego rewolwerowca łączą pokolenia. Nie tylko my, jako rodzice chętnie czytamy z dziećmi te komiksy, ale także dziadkowie. Gdy zapytałam naszą pięcioletnią córkę czy lubi historie Lucky Luke’a powiedziała: Jest taki fajny, no i ma fajnego konia. A mamo, bo on ma taki pistolet i zawsze wygrywa.
Dziękuję Wydawnictwu Egmont za przekazanie egzemplarza recenzenckiego komiksu