2 dni temu

Miesiąc z komisarzem Montalbano – Andrea Camilleri

Tytuł: Miesiąc z komisarzem Montalbano
Autor: Andrea Camilleri
Liczba stron: 348
Oprawa: miękka
Rok wydania: 2025
Wydawnictwo: Noir sur Blanc

Miesiąc z komisarzem Montalbano. Dlaczego miesiąc?

Miesiąc z komisarzem Montalbano to zbiór trzydziestu opowiadań. W założeniu – jedno na każdy dzień miesiąca. Całkiem ciekawa koncepcja i nie mogę odmówić jej słuszności.
Po pierwsze – codzienne spotkania z komisarzem to naprawdę przyjemność. Po drugie – tych krótkich opowiadań nie ma sensu czytać jednym ciągiem. Zleją się w rozmazaną całość i trudno będzie wydobyć z nich wszystkie emocje, zaskoczenia, zagadki, zwroty akcji. Krótka forma po to jest krótką formą, żeby jej niepotrzebnie nie wydłużać.

Bo nie ma co ukrywać – mimo iż opowiadania są krótkie (najdłuższe ma bodajże 26 stron), to zaskakujących zwrotów akcji nie brakuje. I to jest ogromna siła tego zbioru – nie ma miejsca na nudę. Z drugiej strony trudno się zaprzyjaźnić z bohaterami – pojawiają się i znikają. Jedynie komisarz Montalbano i współpracujący z nim policjanci mogą zaistnieć nieco wyraźniej w pamięci czytelników.

Jak się czyta opowiadania z komisarzem Montalbano?

Na bardzo silne emocje nie ma co liczyć. To zbyt krótka forma literacka, żeby dało się zbudować prawdziwe, godne kryminału napięcie. Zaskoczenie? Tego nie zabraknie.
Po pierwsze różnorodna tematyka nie pozwala tak od razu zgadnąć, z jaką sprawą możemy mieć do czynienia. Tytuły wbrew pozorom są mylące. Po drugie komisarz i jego dedukcja chadzają swoimi drogami, a dokąd te drogi prowadzą, można się naprawdę zdziwić.

Trzeba też dać plusa za krótką formę i możliwość czytania z doskoku. Chociaż nie jestem fanką takich książek, to nie mogę odmówić im racji bytu – one też są potrzebne. Kiedy nie ma czasu na długie czytanie, a mózg domaga się codziennej dawki literatury, można mu zaserwować takie właśnie opowiadanie spisane na dziesięciu stronach. Czyta się zaledwie kilka minut, ale są to minuty naprawdę satysfakcjonujące.

O czym jest Miesiąc z komisarzem Montalbano?

W zasadzie o wszystkim. Ponieważ mamy tu aż trzydzieści różnych spraw, nie zabraknie klasycznych morderstw, ale są też i „zwykłe” kradzieże oraz porachunki rodzinne, w których gwałtowne uczucia biorą górę i pchają nawet do zbrodni. Prawie można usłyszeć w wyobraźni klasyczną włoską awanturę, która nierzadko kończy się rozlewem krwi.

Przede wszystkim jednak możemy codziennie obserwować zwykłe, włoskie życie, które ma zupełnie inny rytm niż nasze polskie. Gdybym miała oceniać Włochów tylko na podstawie książki, powiedziałabym, że nie mają w zwyczaju się spieszyć. Radość z życia jest dla nich ważniejsza niż satysfakcja finansowa, jaką może przynieść ciężka, wielogodzinna praca. Domyślam się, że to spore uproszczenie, no ale… tak to zostało opisane. I nawet trochę pozazdrościłam.

Miesiąc z komisarzem Montalbano — recenzja subiektywna

Długość – tu akurat trudno to kryterium stosować. Książka w całości ma 348 stron, ale ponieważ jest poszatkowana na krótkie opowiadania, trudno traktować ją jako zamkniętą całość. Podejrzewam, że każde pojedyncze opowiadanie podobałoby mi się tak samo niezależnie od tego, czy w zbiorze byłoby ich trzydzieści, czy tylko dziesięć.

Trupy – no… domyślcie się ;-P

Humor – taki typowo włoski i trochę zaskakujący, ale tak, można się uśmiechnąć.

Widoczność liter – zmienna, jak to we włoskiej literaturze. W tym wypadku zależy to raczej od konkretnego opowiadania.

Polecam przede wszystkim tym, którzy zadowolą się krótką formą i brakiem rysu psychologicznego. Jego praktycznie nie znajdziecie.

Dla kogo jest Miesiąc z komisarzem Montalbano?

Fani włoskich klimatów na pewno będą zadowoleni. Dużo słońca, dużo uczuć, sporo emocji no i dużo Włochów, którzy mają specyficzny sposób bycia. Dla fanów kryminałów i zagadek jak najbardziej – tu jest ich naprawdę sporo do rozwiązania. Dla wszystkich, którzy zastanawiają się, czy warto zawierać znajomość z komisarzem Montalbano. Myślę, że ten zbiór opowiadań da odpowiedź na pytanie.

 


Recenzja powstała w ramach współpracy z Oficyną Literacką Noir sur Blanc.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

top-facebook top-instagram top-search top-menu go-to-top-arrow search-close