Minecraft. Podręcznik przetrwania w Minecrafcie – Milton Stephanie

Minecraft. Podręcznik przetrwania w Minecrafcie
Wydanie: 2020
Seria/cykl: MINECRAFT
Autor: Milton Stephanie
Scenarzysta: Ryan Marsh
Tłumacz: Anna Hikiert
Typ oprawy: twarda

I znów tu jestem 🙂 Mam na myśli świat Minecrafta, bo moja obecność na blogu nikogo raczej nie dziwi. Raz po raz naginam się do mojego dziecka, miłośnika “kwadratowego świata”, by zająć się recenzją kolejnej książki z cyklu – a jakże! – Minecraft.

Tym razem na tapet wpadł Podręcznik przetrwania w Minecrafcie. Ja już nawet nie pytam, czy moje dziecko ma ochotę na kolejną książkę opisującą możliwości funkcjonowania w poszczególnych biomach (światach). Co więcej, sama ostatnio usiadłam do gry, w ramach dokształcania się w temacie. Nie bez zainteresowania przeglądałam w międzyczasie podręcznik, jakby stworzony pode mnie, wyłapując potrzebne wskazówki do funkcjonowania w biomach. Niestety, nie mam wielkiego talentu i wprawy. Grając w podziale na dwa ekrany musiałam posiłkować się dzieckiem, żeby przetrwać. Dużo nauki jeszcze przede mną 🙂

Podręcznik przetrwania w Minecrafcie to zaktualizowane wydanie Podręcznika podboju Minecrafta, którego akurat nie mamy w naszej kolekcji. Jest to szczegółowo rozpisany przewodnik dla graczy zaczynających przygodę z Minecraftem, ale i bardziej ogarnięci odkopią tu ciekawe informacje. 

Fot. Minecraft. Podręcznik przetrwania w Minecrafcie

Są tu oczywiście podstawy, takie jak rozpisanie trybu gry, przedstawienie postaci, rozróżnienie ekwipunku, oraz fantastycznie przedstawiona legenda dotycząca poszczególnych przedmiotów dostępnych dla postaci gracza, bloków i ich działania. Autor w szczegółach określił zasady rządzące poszczególnymi biomami, zaznaczył również, które są raczej sprzyjające graczom, a których lepiej unikać przy pierwszych podejściach do gry. Znajdziecie tu rozpisane funkcje poszczególnych budynków, ich mieszkańców oraz zagrożenia, jakie wynikają z obecności w biomie. To wszystko upchnięte w pierwszym rozdziale. 

Fot. Minecraft. Podręcznik przetrwania w Minecrafcie

Drugi rozdział to zbiór wiadomości o mobach, zarówno tych wrogich (zombie, creepery, czy wiedźma), pasywnych (kurczaki, czy świnki), jak i neutralnych (wilki, pająki), którym obecność gracza w danym biomie raczej nie przeszkadza. Przy okazji mobów – idę o zakład, że miłośnicy Minecrafta z daleka słyszą i odróżniają dźwięki wydawane przez innych, złowrogich mieszkańców danych światów. Oczywiście starzy wyjadacze wiedzą, że jeśli tylko uda się moba zlikwidować, “wypada” z niego jakiś przedmiot, po który warto się pofatygować. Tu autor nie zawiódł i wyszczególnił, co dokładnie wypada z danego stworzenia, by gracz mógł sobie oszacować, na co warto tracić energię, a co zignorować, jeśli nie ma żadnej nagłej potrzeby, np. na zgarnięcie kolejnej marchewki czy łuku.

Rozdział trzeci to skok na głęboką wodę i przejście do instruktażu przetrwania w Minecrafcie. Ponieważ dwa poprzednie rozdziały wyłożyły podstawy, teraz można dopchać głowę informacjami z wyższej półki. A więc w rozdziale omawiającym tematykę przetrwania opisano, jak zdobywać wartościowe przedmioty i materiały niezbędne do życia w danym biomie, jak się chronić i jak walczyć, bo moby nie próżnują. Gracze wiedzą, że o ile za dnia mało co zagraża, więc można pomnażać dobytek, hodować zwierzęta, zdobywać punkty życia i budować schronienie, tak nocą przestaje być przyjemnie. U nas rzecz wygląda tak – ja albo uciekam, albo okopuję się w chacie, a moi synowie załatwiają mi bezpieczeństwo (zabierają pad z ręki :D). Na szczęście noc w Minecrafcie nie trwa długo. Na nieszczęście, dzień też nie 😉 Trzeba mieć porządne sprężenie, by realizować założony plan.

Fot. Minecraft. Podręcznik przetrwania w Minecrafcie

Jestem miłośniczką gry i nie mam żadnych zastrzeżeń do tego, że w weekend moi synowie do niej zasiadają. Cieszę się więc, gdy możemy wspólnie podszkolić wiedzę dzięki kompendium wiedzy, takiemu jak Podręcznik przetrwania w Minecrafcie. Naturszczyki takie jak ja, właśnie od tego powinny zaczynać zabawę. Najpierw teoria, później skuteczna praktyka, na końcu satysfakcja i przeskok na coraz trudniejsze biomy 🙂 Wszystko przede mną!

Dziękuję Wydawnictwu Egmont za przekazanie egzemplarza recenzenckiego książki