Motyw – Małgorzata Starosta

Tytuł: Motyw
Autor: Małgorzata Starosta
Oprawa: miękka
Liczba stron: 340
Rok wydania: 2025
Wydawnictwo: Chmury
O czym jest Motyw?
Znana i uznana pisarka, gwiazda polskiej literatury Ada Preis znika ze swojego luksusowego domu. Alarm wszczyna jej przyjaciółka i managerka w jednej osobie – Karolina. Policja początkowo się tym nie przejmuje, podobnie jak mąż. Kilka godzin to wszak nie dramat, każdy może wyjść z domu. Jednak w niedługim czasie okazuje się, że to coś więcej niż spacer bez telefonu, z którym Ada nigdy się nie rozstaje. Policja, która w końcu dociera na miejsce, znajduje ślady mogące wskazywać na przestępstwo. Ady nigdzie nie ma, sytuacja zaczyna się gmatwać.
Prywatnie pisarka – Ada Preis – jest żoną Dominika Marczuka, też pisarza, tylko początkującego. Właściwie gdyby nie żona, nikt by o nim nie usłyszał. To ona ogrzewa go blaskiem swojej sławy, pomaga nawiązywać znajomości i robi wszystko, by jego najnowsza książka zdobyła uznanie rynku.
Ada jest od męża o 15 lat starsza, więc to od razu budzi podejrzenia o interesowność. Jednak małżeństwo Marczuków wydaje się wzorowe – gruchają jak dwa gołąbki, piją sobie z dzióbków, prężą się razem na ściankach i rozsiadają na kanapach w telewizjach śniadaniowych. Nie mają problemów finansowych i w ogóle można przypuszczać, że nie mają żadnych problemów. Dlaczego w takim razie Ada wyszła z domu i ślad po niej zaginął? Czyżby za tą zewnętrzną powłoką kryło się coś więcej?
Policja zaczyna energiczne śledztwo, a krąg podejrzanych z każdą chwilą maleje. Pętla zaciska się na szyi człowieka, który twierdzi, że jest niewinny.
Jak się czyta Motyw?
Motyw jest książką, która wymaga uwagi przy czytaniu. I nie dlatego, że jest trudna, skomplikowana albo zakręcona jak słoik, chociaż z tym ostatnim można się zgodzić. Jednak Małgorzata Starosta postanowiła nie trzymać się chronologii, praktycznie w każdym rozdziale zmienia narratora i bez zerknięcia na czas akcji i imię osoby, z punktu widzenia, której rozdział został napisany, trudno byłoby się zorientować, w którym miejscu akcji jesteśmy.
Musiałam się mocno zdyscyplinować, bo ogólnie to nagłówki typu rozdział X po prostu omijam. Tu się nie da – dla zrozumienia treści niezbędne jest rejestrowanie kto i o czym opowiada.
Całość czyta się bardzo fajne, sprawnie z dużym zainteresowaniem i ogólnie książka jest nieodkładalna. To moje pierwsze spotkanie z Małgorzatą Starostą i po tym tytule już wiem, że nie ostatnie.
Jak to zwykle u mnie bywa w przypadku kryminałów, próbowałam zgadnąć kto i co zrobił, ale poległam. I chociaż zmieniałam zdanie więcej niż raz, to na ostateczne rozwiązanie i tak nie wpadłam. Naprawdę dobrze zostało to zamotane 😉
Motyw – recenzja subiektywna
Długość – niby tylko 340 stron (jakoś ostatnio nie trafiam na naprawdę długie książki), ale w tym wypadku nie mogę autorce nic zarzucić. Wyczerpała temat, na ile chciała. Tak mi się wydaje, bo pozostawiła mnie z wątpliwościami natury prawnej. Ale to już mój prywatny problem 😉
Humor – nieobecny, ale też nie widzę tu dla niego miejsca.
Trupy – hmm…. Wystarczy, jak powiem, że to dobra książka?
Widoczność liter – absolutnie żadna. Historia bardzo barwna i nadawałaby się na film, o ile scenarzysta sobie poradzi z tymi retrospekcjami, bo ustawienie akcji chronologicznie zepsułoby zabawę.
W tej książce jest dosłownie wszystko, co być powinno – zamotana intryga, dobrze zarysowani bohaterowie, sprawnie poprowadzone śledztwo i dużo fachowej wiedzy. Jest też jakiś powiew świeżości. Kto czyta dużo książek w jednym gatunku, wcześniej czy później zauważy powtarzalny schemat. Tu takowego nie znalazłam.
Dla kogo jest Motyw?
To fajny kryminał z dość rozbudowanym wątkiem obyczajowym, więc dla fanów jednego i drugiego gatunku. Mamy tu przestępstwo, ale mamy też dużo o przyjaźni, miłości, macierzyństwie, problemach natury psychologiczniej i psychicznej (to ostatnie to medycyna), rozterki i dylematy – no dużo tego jest. Do tego policyjna robota i ciekawe rzeczy na temat profilowania sprawców. Jest co czytać. Dla kobiet i mężczyzn, też dla młodzieży.