25 lipca 2021

Nikt nie musi wiedzieć – Katarzyna Bonda

Tytuł: Nikt nie musi wiedzieć
Autor: Katarzyna Bonda
Seria: Hubert Meyer, tom 4
Oprawa: miękka
Liczba stron: 384
Rok wydania: 2021
Wydawnictwo: Muza

Nikt nie musi wiedzieć, to książka, na którą rzesze fanów czekało niemal dziesięć lat, by poznać dalsze losy psychologa śledczego – Huberta Meyera. Historie pisane przez Katarzynę Bondę biorę w ciemno i choć to moje pierwsze spotkanie z Meyerem to nie będzie ostatnie. 

Nikt nie musi wiedzieć to czwarty tom i jeśli nie czytaliście wcześniejszych -tak jak ja – spokojnie odnajdziecie się w fabule. Historia wciąga od samego początku i nie pozwala o sobie zapomnieć. Hubert Meyer jest psychologiem śledczym, jedynym w swoim rodzaju. Jest niezwykle błyskotliwy, inteligentny i potrafi „czytać” z ludzi jak z książki. Albo go polubicie, albo nie. Nawet jeśli główny bohater nie przypadnie Wam do gustu, to książka tak.

Dlaczego? Wartka akcja, nie ma chwili na przestój oraz niespodziewane zwroty akcji, które dodają charakteru tej książce. Katarzyna Bonda jak nieliczni pisarze kryminałów potrafi stworzyć w swojej powieści tajemniczy, klimat pełen mrocznych tajemnic. Droczy się z czytelnikiem, odkrywając je powoli jedna po drugiej. 

Jeśli chodzi o fabułę książki, to zdradzę Wam tylko jej początek, bo osobiście nie lubię spoilerów. Hubert Meyer planuje spędzić swój trzynastodniowy urlop w towarzystwie telewizora i tequili. Niestety ten plan się nie powiedzie. Ktoś zaczyna go nękać dziwnymi esemesami, a wkrótce odwiedzają go zaprzyjaźnieni policjanci razem z prokurator Weroniką Rudy. Sprawa dotyczy wydarzeń sprzed pół roku, gdzie jeden z funkcjonariuszy zastrzelił niebezpiecznego gangstera Japę. Zadaniem Meyera jest skierowanie śledztwa na lewe tory, tak aby zabójstwo Japy potraktowano jako gangsterskie porachunki. 

W związku z tym potrzebna jest przykrywka i wybór pada na morderstwo w Mosznej. Zmasakrowane ciało chłopca znaleziono na drodze prowadzącej do zamku. Meyer i prokurator Rudy rozpoczynają śledztwo w odkryciu tożsamości sprawcy, który dokonuje kolejnych zbrodni. Jak w dobrych kryminałach i tutaj nie wszystko jest podane na tacy, trop wciąż się urywa, jest to najtrudniejsze i najbardziej ryzykowne śledztwo w całej karierze Meyera.

Nikt nie musi wiedzieć, czyta się z ogromną przyjemnością. Świetne przeplatają się wątki z bohaterami dając pewien niedosyt, przez co czyta się ją dalej i dalej, aż do ostatniej kartki. Klimat, tajemnice, zbrodnie, intryga za intrygą sprawią, że ta książka długo pozostanie w mojej pamięci. 

Wniosek? Przed urlopem muszę wypożyczyć poprzednie tomy i nadrobić zaległości. Dla tych, co nie mogą  doczekać się kolejnej części, mam dobrą wiadomość, gdyż 28 lipca 2021 premierę ma piąty tom pt. Klatka dla niewinnych.

Dziękuję Wydawnictwu Muza za przekazanie egzemplarza recenzenckiego książki

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

top-facebook top-instagram top-search top-menu go-to-top-arrow search-close