O krok za daleko – Harlan Coben
Tytuł: O krok za daleko
Autor: Harlan Coben
Oprawa: miękka
Liczba stron: 446
Rok wydania: 2020
Wydawnictwo: Albatros
Run – biegać, away – z dala, run away – uciec. Tyle, jeśli chodzi o oryginalny tytuł najnowszej książki Harlana Cobena, którą polski czytelnik pozna jako „O krok za daleko”. Mnie bardziej przekonuje to kanciaste „biegać z dala”, bo też i akcja książki to w dużej mierze krążenie wokół wydarzeń, które na pozór wydają się jednoznaczne.
Na pozór, bo kto zna Harlana Cobena, ten dobrze wie, że ten człowiek nie ma nic wspólnego z prostolinijnym, jednoznacznym prowadzeniem czytelnika poprzez kolejne rozdziały powieści. O nie! To mistrz mocno zasupłanej akcji, którą nagle rozplątuje, ciągnąc za jeden z zupełnie niewidocznych sznurków. Nie było chyba książki tego autora, której zakończenie by mnie nie zaskoczyło. I tym razem było dokładnie tak samo. Mogłoby się wydawać, że ludzka fantazja ma swoje granice, że są rzeczy tak oczywiste, że nie da się być bardziej do bólu banalnym, a tymczasem…
Simon i Ingrid wyglądają na szczęśliwe małżeństwo, które nie ma przed sobą żadnych tajemnic. Cieniem na ich rodzinnej sielance staje się zniknięcie najstarszej córki Paige. I nie chodzi tu o całkowite zniknięcie, jakich w Ameryce pełno. Paige z przykładnej studentki powoli staje się uzależnioną od narkotyków, mocno nieszczęśliwą młodą kobietą. Odchodzi z domu, wpada w tak zwane złe towarzystwo, usiłuje zarabiać na życie dawaniem żałosnych koncertów gitarowych w parku. A Simon uparcie jej szuka i próbuje sprowadzić do domu. Zdeterminowany ojciec nie cofnie się przed niczym, zejdzie niemal na dno piekła, narazi na niebezpieczeństwo siebie i swoją żonę, a wszystko to, by w rezultacie odkryć prawdę, której nigdy przenigdy nie miał powodu podejrzewać i która nie miała ujrzeć światła dziennego.
Jak na Harlana Cobena przystało, w książce nie brak wyraziście zarysowanych postaci, wydarzeń mocno osadzonych we współczesnych realiach, nagłych zwrotów akcji, pozornie niepowiązanych ze sobą wątków, które nagle okazują się fragmentami większej całości. I co najciekawsze, niby to wszystko jest oczywiste, a i tak zaskakuje.
Jeśli już sięgniecie po tę lekturę, zarezerwujcie sobie dużo czasu. To nie jest pozycja, od której można się oderwać w dowolnym momencie i wrócić następnego dnia. Poszłam spać o czwartej rano… Ale warto było!
Premiera najnowszej książki Harlana Cobena „O krok za daleko” planowana jest na 15 stycznia, ale już można składać zamówienia w księgarniach internetowych.
Dziękuję Wydawnictwu Albatros za przekazanie egzemplarza przedpremierowego.