Pola i Buster. Tajemnica magicznych kamieni – Sally Rippin
Tytuł: Pola i Buster. Tajemnica magicznych kamieni
Autor: Sally Rippin
Wydawnictwo: Mamania
Oprawa: twarda
Liczba stron: 265
Pola jest wiedźmą, Buster maszkaronem, teoretycznie powinni trzymać się od siebie z daleka, ponieważ w Zaklętynowie, gdzie mieszkają, wiedźmy i maszkary nie zadają się ze sobą. A tymczasem oni wbrew wszelkim konwenansom są najlepszymi przyjaciółmi.
Przez jakiś czas ich więź udawało im się utrzymać w tajemnicy. Jednak pewnego dnia, podczas szkolnej wycieczki, gdy Busterowi dokuczali koledzy z klasy Poli, ona zupełnie bez zastanowienia nad konsekwencjami, stanęła w jego obronie. To zachowanie choć było niewątpliwie szlachetne, niestety przysporzy dwóm bohaterom wielu kłopotów, które będą miały dalekosiężne skutki.
Pola i Buster muszą uciec ze swoich domów i ukryć się tak, by nikt ich nie odnalazł. Okaże się to niezwykle trudnym zadaniem, ponieważ wiedźma, Deidra Halloway, która stworzyła ruch Wiedźmy Kontra Maszkary i stanęła na jego czele, zrobi wszystko co w jej mocy, by ich dopaść – a przede wszystkim Bogu ducha winnego Bustera, którego uważa za niebezpieczną istotę.
Dwaj przyjaciele z małą pomocą zaufanej nauczycielki, panny Spinnaker, muszą więc zwiewać na miotle i walczyć na zaklęcia z rozwścieczonymi wiedźmami. Czeka ich przez to trochę przygód – choć nie jestem pewna, czy to odpowiednie słowo, na to, co przyjdzie im przeżyć… – i związanych z nimi różnych mocji od strachu po radość.
W między czasie okazuje się, że Pola jest w posiadaniu trzech magicznych kamieni, które co rusz mocno się rozgrzewają i świecą, dając jej tym samym znak, że powinna zjawić się w starej kopalni, gdzie kilka lat temu pracowali górnicy (w tym jej ojciec), którzy zginęli tam w wypadku po zawaleniu się ściany.
Pola i Buster, mimo niepokoju i depczących im po piętach rozwścieczonych wiedźm, muszą udać się do owej kopalni i wykonać zadanie, które rzekomo ma pomóc wszystkim mieszkańcom Zaklętynowa – zarówno wiedźmom, jak i maszkarom, uwięzionym w kopalni duchom zmarłych górników.
Nic więcej Wam nie zdradzę, zachęcam za to do przeczytania książki „Pola i Buster. Tajemnica magicznych kamieni”, autorstwa Sally Rippin. Uważam, że to bardzo mądra, ciepła i zabawna opowieść o wielkiej przyjaźni, która zrodziła się pomiędzy dwoma odmiennymi istotami i trwa mimo wielu przeciwności.
To historia, która pokazuje, że miłość i przyjaźń nie znają granic, nie zważają na wiek, płeć, kolor skóry czy sierści, ani poglądy. Mało tego, losy Poli i Bustera są doskonałym dowodem na to, że każdy zasługuje na szacunek i umiłowanie, że dobro zawsze, prędzej czy później, zwycięży ze złem, i że nienawiść oraz zazdrość to bardzo wyniszczające uczucia.
Książka niesie zatem wielki przekaz dla młodych czytelników, niezwykle istotny w świecie, gdzie tak popularny jest hejt, dyskryminacja i ostracyzm.
Poza tym sama fabuła jest bardzo interesująca, idealna dla dzieciaków, których wyobraźnie nie znają granic i uwielbiają czary. A w owej książce magii jest całkiem sporo, poczynając od fantastycznych postaci, jakie się tu przewijają – wiedźmy, maszkarony i duchy – przez zaklęcia, które są rzucane, po latające miotły – i to nie byle jakie, pojawia się tu bowiem „Srebrna 500”, która podobno jest najnowszą i najszybszą miotłą ?
Reasumując, „Pola i Buster. Tajemnica magicznych kamieni” okazała się bardzo przyjemną lekturą, nawet dla mojego dwulatka, który co wieczór pyta – „Poczytasz Bastela?” ? Z niecierpliwością będziemy więc czekać na dalsze przygody bohaterów, a w między czasie sięgniemy po pierwszą część „Pola i Buster. Niesforna wiedźma i uczciwy maszkaron” ?
…
Dziękuję wydawnictwu Mamania za przekazanie recenzenckiego egzemplarza książki.