Polish beauty. Przewodnik naturalnego piękna dla Polek – Marta Krupińska
Tytuł: Polish beauty. Przewodnik naturalnego piękna dla Polek
Autor: Marta Krupińska
Wydawnictwo: Burda
Oprawa: miękka
Liczba stron: 285
Polish beauty. Przewodnik naturalnego piękna – drugi człon tytułu książki zawiera słowo klucz, które przyciągnęło moją uwagą – NATURALNE PIĘKNO. Zawsze powtarzam, że każda z nas ma je w sobie, czasem trzeba je tylko wydobyć, podkreślić, a później odpowiednio pielęgnować.
Te wszystkie popularne doklejone rzęsy, idealnie wyrysowane (lub wręcz przerysowane) brwi, napompowane usta i tony tapety na twarzy, kompletnie do mnie nie przemawiają. Nie podoba mi się aktualna moda na bycie idealną, a zarazem sztuczną!
Sęk w tym, że o naturalną urodę trzeba też umieć dbać, by móc dumnie ją pokazywać. A to z kolei wymaga pewnej wiedzy i świadomości. W tym celu trzeba się więc edukować, a narzędzi do tego mamy całkiem sporo, ponieważ w Internecie oraz księgarniach, jest mnóstwo różnych artykułów, czasopism oraz książek dotyczących urody i kosmetyków.
Fakt faktem, ze względu na ilość pojawiających się obecnie poradników kosmetycznych, byłam początkowo dość sceptycznie nastawiona do kolejnego. Nie miałam pewności, czy znajdę w nim coś nowego i wartościowego. Jak się jednak szybko okazało, autorka tego przewodnika, miała podobne przemyślenia, w związku z czym postanowiła stworzyć coś innego.
I choć prym wiodą od jakiegoś czasu zagraniczne sposoby dbania o urodę (jak choćby bardzo popularne koreańskie rytuały), twórczyni, Marta Krupińska, napisała książkę stworzoną z myślą o Polkach! O naszych potrzebach i problemach, nie Azjatek, Francuzek, czy Amerykanek. I dobrze, bo przecież te potrzeby się różnią, dlatego, że mieszkamy na innych obszarach geograficznych, w odmiennych klimatach, stosujemy rozmaite diety, nasze cery narażone są na różne czynniki środowiskowe, etc. A tak się składa, że pielęgnacja musi być dopasowana do warunków, w jakich żyjemy na co dzień.
Książka ku mej uciesze zawiera wiele ciekawych informacji i porad, popartych wiedzą oraz doświadczeniem ekspertek: kosmetolożek, flebolożki, lekarki medycyny estetycznej, a także makijażystki.
Z jej treści dowiemy się między innymi jak powinna wyglądać codzienna pielęgnacja – krok po kroku, ze wskazaniem niezbędnych do tego celu produktów. Przeczytamy o zawartych w nich składnikach aktywnych, których nie powinno zabraknąć w naszych kosmetykach.
Dowiemy się, w czym tkwi sekret w różnicach cen, gdy na etykietach widnieje takie samo INCI, a także czy zawsze droższe oznacza lepsze i odwrotnie – czy tańsze może tak dobrze działać, jak droższe. Znajdziemy również podpowiedź czego szukać, a czego unikać w produktach, poruszając przy tym również kwestię konserwantów, których tak strasznie się boimy. Które kosmetyki powinnyśmy mieć zawsze na półce i czym się kierować przy ich wyborze.
W rozdziale „Skinfood” przeczytamy o witaminach, minerałach oraz składnikach odżywczych niezbędnych dla dobrego samopoczucia oraz stanu skóry, włosów i paznokci. Trzeba mieć bowiem świadomość, że kremy i maski, choćby najlepsze, to jednak nie są wystarczające i niezwykle istotna jest dieta.
Jest też część poświęcona makijażowi, którą zadedykowałabym szerokiemu gronu kobiet oraz dziewcząt, ewidentnie przesadzających z ilością nakładanych na siebie kolorowych produktów. Tutaj autorka w przyjazny sposób wyjaśnia, że „Makijaż, choć zamaskuje, to nie rozwiąże problemów, z którymi boryka się skóra”, że „mniej znaczy więcej” i na poranny make up wystarczy poświęcić dziesięć minut. Znajdują się tam również cenne wskazówki, jakich konkretnie produktów używać i w jaki sposób.
Na przewodnik naturalnego piękna dla Polek składa się też ciekawy rozdział, w którym kobiety prowadzące różne biznesy w branży beauty (między innymi założycielki polskich firm kosmetycznych) zdradzają, jak wygląda ich pielęgnacja, jakie są ich ulubione produkty, zabiegi, rytuały, etc., wskazując przy tym konkrety, czyli to, czego zazwyczaj szukamy.
W treści książki zawarto również informacje o szkodliwym wpływie na zdrowie i urodę smogu oraz światła niebieskiego, emitowanego przez tablety, komputery i smartfony. Jest także wątek „less waste”, w którym autorka podpowiada, jak znaleźć złoty środek na to, by kupować tak, żeby nie marnować – swoich pieniędzy oraz produktów – a przy tym troszczyć się o środowisko.
Nie mogę nie wspomnieć też o tym, że swoje miejsce w przewodniku znaleźli również panowie, bo przecież oni także mogą, a może nawet powinni odpowiednio o siebie dbać 😉
Książka została ładnie opublikowana przez wydawnictwo Burda. Jest kolorowa, ale nieprzesadnie , z umiarem. Jej strony zdobią liczne rysunki oraz zdjęcia – w dużej mierze polecanych kosmetyków. No i co ważne, zawarte w niej treści są tak rozmieszczone i spisane, że wszystko jest przejrzyste, dobrze się czyta, a dzięki pogrubieniom ważnych informacji, łatwo można wychwycić to, co istotne.
Reasumując, „Polish beauty. Przewodnik naturalnego piękna dla Polek” Marty Krupińskiej, to solidna porcja wiedzy napisana w bardzo przystępny i ciekawy sposób, ponieważ fajnie połączono tu fachową wiedzę, z prostym przekazem tak, by dotarł do szerokiego grona kobiet. Po jego przeczytaniu pielęgnacja nie powinna mieć wielu tajemnic, wręcz przeciwnie, powinna być łatwiejsza, rzetelniejsza i bardziej efektywna.
Polecam wszystkim kobitkom, które lubią świadomie dbać o siebie 😉
…
Serdecznie dziękuję wydawnictwu Burda za przekazanie recenzenckiego egzemplarza książki.