Środek kapusty – Ewa Nowak
Tytuł: „Środek kapusty”
Autor: Ewa Nowak
Ilustracje: Marta Kurczewska
Seria: Księżycowy kamień
Wydawnictwo: Egmont
Rok wydania: 2012
Format: 19,8 x 12,8 cm
Okładka: miękka
Ilość stron: 168
Przedział wiekowy: 6 +
Cena sugerowana: ok. 19,99 zł
Muszę przyznać, że ostatnio sprzyja mi szczęście! Książka dla dzieci autorstwa Ewy Nowak przedłużyła moją złotą passę do „trafiania” na dobrą literaturę! I choć książka dedykowana jest dzieciom w wieku 6+ (a ja zdecydowanie jestem po tej stronie”+”) uśmiałam się jak norka! Nie wiem czy hieny mogły by być dla mnie konkurencją!
„Środek kapusty” zdecydowanie należy do gatunku wciągaczy absorbujących! Najzwyczajniej w świecie nie można przestać jej czytać!
Nie jeden czytelnik nazwałby główna bohaterkę „Mikołajkiem” w spódnicy – jednak oprócz kilku cech takich jak: rewelacyjna fabuła i wysoki poziom humoru, książka jest jedyna w swoim rodzaju, więc porzucę to porównanie już teraz . Przygody Julki i jej rodziny zasługują na swoją własną kartę w historii dziecięcej literatury!
Narratorem wszystkich opowieści jest Julka – mała dziewczynka mieszkająca na warszawskim Bródnie. Julka ma starszego brata Filipa, oczywiście często się kłócą, jednak bardzo się kochają – a Julka jak na dobrą siostrę przystało, często bratu „pomaga”… z resztą nie tylko bratu! Julka jest bardzo uczynnym dzieckiem i nie trzyma zachłannie swoich pomysłów długo tylko dla siebie – pozwala je bez ograniczeń poznać światu! Z jakim zazwyczaj skutkiem… chyba już się domyślacie!
Książka podzielona jest na rozdziały, a każdy z nich stanowi odrębną „ważną” historię z życia bohaterki! Jest to niewątpliwie dużą zaletą, dziecko może czytać samodzielnie książkę lub jej słuchać, nie gubiąc się w zawiłej fabule. Opowieści są bardzo zabawne, bliskie sercu każdego dziecka (również tego już dorosłego), któremu czasem zdarza się coś nieumyślnie spsocić. Dzięki zakończeniom z morałem i wyjaśnieniem, historię równocześnie stają się nauką lub przestrogą.
Tytuły rozdziałów również mile zaskakują kreatywnością autorki. W książce znajdziecie między innymi „Rozdział, w którym pomagam rodzicom podjąć decyzję”, „Rozdział, w którym razem z Kasią szukamy sobie grzechów” czy „Rozdział, w którym tatuś odchudza się na poważnie”.
Miłym i estetycznym elementem są ilustracje – czarnobiałe rysunki cieszą oko i dodają „smaczku” żartom.
Ja bardzo cieszę się, że „Środek kapusty” trafił w moje ręce, moi siostrzeńcy również docenili kunszt autorki – więc z czystym sumieniem mogę polecić Wam tę książkę – obojętnie czy bliżej Wam do 6 czy do „+”!
A dlaczego „Środek kapusty”? Tego żartu nie mogę Wam zdradzić! Bawcie się dobrze!
Hanna
Serdecznie dziękujemy Wydawnictwu Egmont za przekazanie egzemplarza recenzenckiego książki