Szklany hotel – Emily St. John Mandel
Tytuł: Szklany hotel
Autor: Emily St. John Mandel
Wydawnictwo: Wydawnictwo K
Kategoria: Literatura piękna
Liczba stron: 336
Szklany hotel to sprawnie napisana historia upadku ludzi, którzy z nieprawdopodobną łatwością dali się uwieść bogactwu.
Pieniądz robi pieniądz – tak głosi porzekadło. I jest coś w tym, bo jeśli ktoś chce być jeszcze bogatszy, musi zakręcić się wokół bogaczy. Powinien ogrzać się ich blaskiem, nauczyć się ich sztuczek, a następnie, choć przez chwilę, pożyć życiem nieosiągalnym dla przeciętnego zjadacza chleba. Ten, kto trafia do szklanego hotelu, puka do bram tego kuszącego, ale zdradliwego świata.
Tytułowy „szklany hotel”, czyli hotel Caiette, to niesamowite miejsce łączące w sobie przepych z surowością krajobrazu. Hotel, należący do finansisty, Jonathana Alkaitisa, przyciąga tych, którzy chcą poczuć się wyjątkowo, niczym wybrańcy, jak i osoby „obite” życiowo. Pierwsi korzystają z uroku hotelu i omawiają możliwości rozmnożenia swoich pieniędzy, a drudzy pełnią funkcje załogi hotelowej. Wśród personelu wyróżnia się piękna Vincent oraz jej przyrodni brat, niespełniony artysta, Paul. Oni odegrają szczególne role w całej tej opowieści.
Historia rozkręca się, gdy pewnej nocy, na jednej ze szklanych ścian hotelu pojawia się niepokojący napis – „zeżryj tłuczone szkło”. Wygląda to na zwykły wybryk, durny żart, ale mimo wszystko wybrzmiewa w tym jakaś groźba. I Jonathan Alkaitis, do którego wiadomość była skierowana, doskonale to wyczuwa. On, bogaty biznesmen, znany z nadzwyczajnej smykałki do interesów, nie może opędzić się od chętnych do zainwestowania oszczędności życia w jego firmę. Oni jednak nie mają pojęcia, co kryje się za tym złotym biznesem. Tylko Ella Kaspersky nie ufa mu do końca i postanawia się bliżej przyjrzeć ofercie Johnathana. Nie wie tego też Vincent, która skuszona wizją wygodnego życia w luksusie, godzi się na dziwny układ z Jonathanem. Co zyska, a co straci, jako fałszywa żona? Wiele, bo każde działanie pociąga za sobą konsekwencje. Życie w obłudzie też.
Ale nie tylko ona zderzy się z nieuchronnym losem. Gdy imperium Alkaitisa rozpada się, życie wielu ludzi, którzy pojawiają się w historii, poważnie się zmienia. Wraz z odkrywaniem kolejnych kart historii, złowieszczy napis na szklanym hotelu, który staje się pewnym symbolem, zyskuje szczególny wydźwięk.
Szklany hotel jest opowieścią o spektakularnym upadku z samej góry bogactwa i popularności, który nie oszczędza nikogo. To wizja wydarzeń, nad którymi nie ma już kontroli, a które obnażają bezduszne działania machiny stworzonej przez Alkaitisa, nawet względem przyjaciół.
Książka nie jest jednowymiarowa, autorka sprawnie poprowadziła tu kilka wątków, które łączą się ze sobą, miesza także czas przeszły z przyszłym, fakty z „kontrżyciem” Jonathana. Na szczęście nie wnosi tym zamętu, bo mimo pewnych zawiłości, wszystko ma sens i jest właściwie zazębione. Każdy znalazł się w tym miejscu po coś i każdy poniósł swoją ofiarę.
Mogę Wam polecić tę książkę, bo nie bez przyczyny Szklany hotel zyskał grono fanów, w tym samego Baracka Obamę. Choć takie historie nie należą do najchętniej przeze mnie czytanych, akurat ta miała w sobie to coś, co skłoniło mnie do tego, by wejść głębiej w opowieść o chciwości, pragnieniach i samotności, a na końcu, o bolesnym upadku i jego konsekwencjach.
Dziękuję Wydawnictwu Poradnia K za przekazanie książki do recenzji