To jest Gus – Chris Chatterton
Tytuł: To jest Gus
Autor: Chris Chatterton
Wydawnictwo: Mamania
Oprawa: twarda
Liczba stron: 24
Gus to bohater książki Chrisa Chattertona, o najbardziej marudnym piesku na świecie. Ciągle jest niezadowolony, wręcz naburmuszony. Nic mu się nie podoba i (prawie) niczego nie lubi. Nie chce chodzić na spacery, nie toleruje głaskania, nie ma ochoty na spotkania towarzyskie i poznawanie nowych przyjaciół. Nie lubi się bawić i kąpać… No mówię Wam ciężki przypadek!
Właściwie jedyne co sprawia, że Gus się uśmiecha i wygląda na uradowanego, to kiełbaski ? Tak, zdecydowanie Gus uwielbia kiełbaski i ich zapach, i kształt nawet! ? Nie lubi za to się nimi dzielić, co w sumie można zrozumieć, skoro to jego jedyna przyjemność ?
I to w zasadzie byłoby na tyle, jeśli chodzi o rzeczy, które radują tego specyficznego czworonoga. Pytanie, czy Gus jest taki na co dzień, czy może dziś (tzn. w tej opowieści) taki akurat ma humor?
Mam nadzieję, że to tylko kwestia gorszego dnia, ponieważ ten brązowy futrzak zdecydowanie sympatyczniej wygląda z uśmiechem na pyszczku! ? Ale to w sumie, jak każdy z nas. Niemniej obserwując Gusa i analizując jego zachowanie, nie mogę oprzeć się wrażeniu, że znam go, aż za dobrze.
Wydaje mi się, że Gus czasem przyjmuje postać moich dzieci – całej trójki, choć najbardziej tych młodszych. Ojj to są zbuntowane przedszkolaki i potrafią od rana tak jak Gus wykrzywiać buzie w grymasie niezadowolenia! Bywają takie momenty, a nawet dni, że niczego nie lubią. Nie chcą się ubierać, myć, jeść tego, co im naszykuję, bawić razem, sprzątać zabawek i wychodzić na spacery…
Czasem Gus staje się moim mężem, który (niewyspany) wstaje lewą nogą, albo poirytowany wraca z pracy. Trzeba wtedy omijać go szerokim łukiem i uważać, by nie wpaść mu pod nogi, bo może warknąć! ?
Są jednak też takie chwile, gdy Gus wkrada się do mojego ciała. Co prawda nie pozwalam mu na to, by długo sterował moim samopoczuciem, no ale fakt jest taki, że i mnie się zdarzają dni, kiedy wszystko wkoło mnie wkurza i na nic nie mam ochoty.
Dlatego też ta książka jest taka uniwersalna. Każdy może się utożsamiać z jej bohaterem, bo wszyscy bywamy niekiedy tacy, jak tytułowy Gus. I nie ma się co oszukiwać, że to nie prawda, trzeba spojrzeć prawdzie w oczy ? To nic złego, tak samo jak, zły nastrój, który czasem nas dopada, na przykład z powodu zmęczenia, podsycającego frustracje.
Wszyscy mamy jednak też na to swoje sposoby – Gus poprawia sobie humor kiełbaskami, a my najczęściej czekoladkami, prawda? ?
Książka „To jest Gus” posiada niewiele treści, właściwie tyle, co kot napłakał ? i w pierwszym odruchu można pomyśleć – jak to? Już koniec opowieści? Ale tak naprawdę ta historia opowiada zdecydowanie więcej, tyle że z pomocą kolorowych ilustracji, które bogato zdobią każdą stronę, a także między wierszami.
Można więc ją czytać na swój sposób, wiele dopowiadając i rozmawiając w trakcie z dziećmi. Poza tym, co bardzo mi się podoba, one same mogą próbować przedstawiać tę historyjkę, własnymi słowami, uruchamiając przy tym swoją ogromną wyobraźnię ?
Książka jest ładnie wydana, w twardej oprawie, z niezwykle kolorowymi rysunkami i barwnymi stronami, które niezwykle ożywiają całość.
Moim dzieciom spodobała się ta pozycja i polubiły Gusa pomimo jego pochmurnej miny ?
…
Dziękuję wydawnictwu Mamania za przekazanie recenzenckiego egzemplarza książki.
Jedna odpowiedź do “To jest Gus – Chris Chatterton”
Rzeczywiście, już po tych kilku zdjęciach z książki można być przekonanym, że Gusa nie da się nie polubić! tym bardziej książka zapewne okaże się świetnym prezentem dla małego czytelnika. 🙂