28 września 2021

W ukryciu (tom II) – Lisa Gardner

Tytuł: W ukryciu
Autor: Lisa Gardner
Wydawnictwo: Albatros
Oprawa: miękka
Liczba stron: 430

W ukryciu to druga część z cyklu o komisarz D.D. Warren, którą proponuje swoim czytelnikom Wydawnictwo Albatros. Wznowienie tej serii to naprawdę świetny pomysł. Znana na całym świecie Lisa Gardner, po raz kolejny hipnotyzuje i nieco oszałamia złożonością fabuły.

Historia zaczyna się od wspomnień pewnej młodej kobiety, która przez obsesję swego ojca zatraciła swoją tożsamość i to wielokrotnie. Ciągła zmiana miejsca zamieszkania, imienia i nazwiska, lęk i czujność — to właśnie towarzyszyło przez całe życie Annabelle. Ojciec nigdy nie zdradził jej powodów swojego nieracjonalnego zachowania, które w pewnym momencie życia uznała za objawy choroby psychicznej. Jak się okazało, niesłusznie i tu zaczyna się prawdziwy dramat.

Na terenie byłego zakładu psychiatrycznego dokonano makabrycznego odkrycia. Wstrząsnęło to nie tylko bohaterami książki, ale i mną, co właściwie nieczęsto się zdarza. D.D. Warren i jej przyjaciel Dodge zastają na miejscu zbrodni sześć zmumifikowanych ciał kilkuletnich dziewczynek. Mamy tu do czynienia z psychopatą, nikt tu nie ma chyba najmniejszej wątpliwości. Niestety, sprawę komplikuje fakt, że zbrodnia wydarzyła się dziesiątki lat wstecz, a określenie szczegółów dla antropologów to nie lada wyzwanie. Wiele zmiennych, mnóstwo tropów powoduje błądzenie po omacku. Mam wrażenie, że z każdym podjętym krokiem sytuacja jeszcze bardziej się komplikuje, a opinia publiczna oczekuje szczegółów z przebiegu śledztwa, co niczego nie ułatwia. I tak do prasy trafia informacja o zidentyfikowaniu jednej z ofiar. Była nią… Anabelle M. Granger. Czy żyjąca w ukryciu, podająca się za nią kobieta, udowodni swoją tożsamość? Co łączy ją z ofiarami? Kim był morderca? Pytania się mnożą, raporty piętrzą, a w tym wszystkim odnaleźć się musi komisarz D.D. Warren. Ma niełatwe zadanie, zwłaszcza że wraz z Dodgem mają deja vu. Gdzieś już to wszystko widzieli, miejsce zbrodni jest niemal identyczne. Czy to właściwy trop?

Lisa Gardner wodzi za nos czytelnika jak mało kto, serwuje cały wachlarz emocji. Trzyma w ogromnym napięciu do samego końca. Oprócz wątku kryminalnego znajdziemy tu też te z prywatnego życia bohaterów. Nie mogło również zabraknąć powiązania z poprzednią częścią, czyli “Samotną” (tu znajdziecie recenzję), ale fabuła jest tak zmyślnie prowadzona, że wcale nie trzeba jej znać, by dobrze odnaleźć się w tej historii. To, co proponuje autorka może wydać się abstrakcyjne, wręcz niedorzeczne, co niestety wcale nie oznacza, że niemożliwe. Kolejny raz jestem zachwycona kunsztem autorki i zdecydowanie polecam każdemu pożeraczowi kryminałów nie tylko część “W ukryciu”, ale całą serię. Ja jestem ogromną fanką.

Dziękuję Wydawnictwu Albatros za egzemplarz do recenzji.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

top-facebook top-instagram top-search top-menu go-to-top-arrow search-close