Zabójczy wirus – Alex Kava
Tytuł: Zabójczy wirus
Autor: Alex Kava
Cykl: Maggie O’Dell
Tom: 6
Liczba stron: 304
Oprawa: miękka
Rok wydania: 2023
Wydawnictwo: Harper Collins Polska
Lubię wracać do dobrych książek, które od pierwszej strony porywają czytelnika w swój świat. Choć minęło kilka lat, od kiedy czytałam Zabójczy wirus pierwszy raz, to przyznam, że chętnie powróciłam do tej lektury.
O czym jest Zabójczy wirus?
Gdzieś w Afryce ktoś próbuje przemycić małpy, jednak nim dotrze do celu, pokona go tajemnicza choroba, której objawy początkowo są mylące i wskazujące na grypę. Wystarczy kilka dni, by wirus ten dokonał nieodwracalnego spustoszenia w ludzkim organizmie.
Jakiś czas później w siedzibie FBI rozpoczyna się dzień jak co dzień. Ktoś przysłał paczkę z pączkami, które były tak apetyczne, że nie wzbudziły prawie niczyjej uwagi. Jeden z agentów miał przeczucie, że coś jest nie tak z tą paczką. Wkrótce na jej dnie odkryli list z pogróżkami terrorysty.
Nie ma czasu do stracenia, agenci szybko ruszają pod wskazany adres, by zapobiec atakowi terrorystycznemu, tak przynajmniej im się wydawało. To, co zostali na miejscu, przerosło ich oczekiwania i przypuszczenia. Mają do czynienia z czymś groźniejszym, z nieznajomym wirusem, który zaatakował młodą mamę i jej małą córeczkę.
Broń biologiczna, wirus, epidemia to słowa, które zagościły w głowach bohaterów. Tam, gdzie możliwe jest zagrożenie tajemniczym wirusem, wkracza wojsko, przejmuje stery i odsyła na kwarantannę agentów FBI. Czy mimo zamknięcia w celach uda im się rozwikłać zagadkę, czy oni także zarazili się wirusem?
Zaczyna się wyścig z czasem, bo kolejne osoby w innej części kraju mają podobne objawy. Czy te osoby są ze sobą jakoś powiązane? To będziecie musieli sami odkryć.
Jak się czyta Zabójczy wirus?
Zdecydowanie za szybko. Książka porywa od pierwszych stron, do tego wartka akcja budująca napięcie oraz niespodziewane zwroty sprawią, że nie zdążycie się obrócić, a będziecie na ostatniej stronie. Alex Kava wodzi czytelnika za nos, podsuwając i dawkując nowe informacje i sprawnie wyprowadza na manowce. Nie tak łatwo odkryć, kto kryje się za uwolnieniem tego groźnego wirusa.
Zabójczy wirus to idealna książka na zimowe popołudnie, taka dosłownie na raz, choć kiedyś może do niej powrócicie, jak ja. Gorąco polecam!
Recenzja powstała w ramach współpracy z Harper Collins Polska