26 listopada 2025

Zimowy świt nad Wigrami – Urszula Gajdowska

Tytuł: Zimowy świt nad Wigrami
Autor: Urszula Gajdowska
Kategoria: Literatura obyczajowa
Wydawnictwo: Skarpa Warszawska
Oprawa: miękka
Liczba stron: 352
Data wydania: 2025-10-29 

Zimowy świt nad Wigrami to kolejna propozycja z puli powieści obyczajowych, które tak bardzo lubię. Autorki, Urszuli Gajdowskiej, do tej pory nie znałam, ale na tyle zgrabnie poprowadziła swoich bohaterów, że zapewne sięgnę po kolejną jej książkę, jeśli nadarzy się taka okazja. 

Czego możecie się spodziewać w książce Zimowy świt nad Wigrami?

Bohaterów jest tu kilku, ale najwięcej uwagi autorka poświęciła Julii oraz Szymonowi, choć Anna i Robert niespecjalnie ustąpili im kroku. Historia odsłania losy Anny Wielowiejskiej, która zmuszona została do samodzielnego wychowywania Julii, w czym przez jakiś czas pomagał jej Robert. Pewnie historia tych dwojga miałaby szanse na szczęśliwą kontynuację, ale matka mężczyzny namieszała tak, że Anna zabrała córkę i odeszła. Za przeszłością kobiety stoi także skomplikowana historia rodzinna, która sięga czasów świetności dworku Wielowiejskich nad Wigrami. 

Chichot losu sprawia, że chcąc uporządkować sprawy spadkowe, to nie Anna a Julia musi przyjechać do dworu, z którego niegdyś została wyrzucona jej matka. Początkowo Anna postanawia nie zjawiać się tam osobiście, by nie rozdrapywać ran, ale życie nie znosi próżni i w końcu ona staje twarzą w twarz z bolesną przeszłością i to w podwójnym wydaniu.  

W międzyczasie Julia poznaje znanego architekta, który podejmuje się renowacji dworu Wielowiejskich nad Wigrami i zaczyna się do niego zbliżać. To jednak niejedyny mężczyzna, który pojawia się obok Julii. Także Szymon, za którym notabene dziewczyna nie przepada, co okazuje się pokłosiem czasu, jaki spędzili razem na tej samej uczelni, jest gotów oczarować Julię. Niestety nie jest on od początku zbyt wylewny, co generuje niepotrzebne niedomówienia, podkopując i tak wątłe zaufanie Julii do niego. Dopiero gdy okazuje się, że pierwsze wrażenie nie jest tym właściwym, dziewczyna zaczyna spoglądać na niego cieplej. Co wyniknie z obecności Roberta i Szymona blisko bohaterki? Ja już wiem, ale nie powiem, bo to raczej skomplikowana historia. Poza tym, po co psuć Wam zabawę?

W tle zawirowań sercowych cały czas przewija się legenda o medalionie należącym do kobiety z rodziny Wielowiejskich, która nawiedza Julię w snach. Tu dopiero kryje się tajemnica, która ostatecznie wyjaśnia więcej, niż matka i córka mogłyby sobie wyobrazić. Niestety dojście do prawdy okazuje się niełatwym  zadaniem.  

Moje wrażenia po lekturze

Zimowy świt nad Wigrami to powieść, którą czytało mi się bardzo dobrze. Mimo że początek mnie nie porwał, to jednak nie zraził mnie na tyle, by darować sobie resztę. I bardzo dobrze, bo im dalej w historię, tym większa ciekawość, z czego to wszystko wynika i dokąd zaprowadzi bohaterów.

A bohaterowie dają się lubić, szczególnie Szymon, który może i wcześniej zapisał się na kartach książki jako lekkoduch, wręcz cwaniaczek, to ostatecznie wyszedł z niego bystrzak z dobrym serduchem, co można zaobserwować w trakcie lektury wielokrotnie. Poza tym z każdą kolejną kartką historia medalionu przybiera na znaczeniu i prowadzi nas przez pilnie skrywane sekrety przeszłości oraz ukazuje znaczenie dawnych konwenansów.

Autorka poruszyła także temat mutyzmu, o którym nie mówi się zbyt dużo, a najwyższy czas na to, by się nieco doedukować i przestać postrzegać osoby z reguły milczące, jako nadmiernie nieśmiałe czy po prostu niekulturalne. Dzięki uroczej małej bohaterce zrozumiecie, na czym polega to zaburzenie lękowe i jak można ułatwić kontakt w takim przypadku. Wiedzy nigdy dość.

Podsumowując Zimowy świt nad Wigrami to przyjemna lektura, której warto poświęcić uwagę. Każdy, kto lubi połączenie odrobiny romansu, tajemnic domagających się światła dziennego, a także świątecznego klimatu, znajdzie tu powyższe cechy. 

Recenzja powstała w ramach współpracy z Wydawnictwem Skarpa Warszawska

Kolaż Fot. WydawnictwoSkarpaWarszawska/Fabrice Villard/Unsplash

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

top-facebook top-instagram top-search top-menu go-to-top-arrow search-close