Naleśniki po meksykańsku
W dzieciństwie naleśniki kojarzyły mi się jedynie z dżemem lub słodkim twarogiem. Wtedy nikt nie myślał o tym, by dodawać do nich mięso i warzywa. Teraz jest inaczej – ludzie lubią eksperymenty kulinarne przełamujące nieco tradycję. Całe szczęście, bo dzięki temu gotowanie nie musi być nudne, a jedzenie nie musi zawsze smakować tak samo!
Dziś podzielę się z Wami moim odkryciem cudownego smaku słonych naleśników. Gwoli ścisłości, pisząc „moim” nie chodzi mi o to, że ja je wymyśliłam, nie nie! 😉 Raczej mam na myśli, swoją wielką fascynację i uwielbienie do nich.
Ale do rzeczy!
Moje trzy, absolutne numery jeden (nigdy nie wiem który jest ten naj naj! 😛 ) to naleśniki: po meksykańsku, staropolsku i zielone – czyli ze szpinakiem oraz brokułami. Mmmmmm na samą myśl leci mi ślinka!
W dzisiejszej odsłonie zdradzę Wam tajemnicę pierwszego przepisu, tj. na naleśniki po meksykańsku.
Naleśniki (około 12 sztuk):
300 g (około 2,5 szklanki) mąki
500 ml (2 szklanki) mleka
3-4 jajka
szczypta soli
3 łyżki roztopionego masła lub oleju
Farsz:
1 cebula
4 ząbki czosnku
500 g mięsa mielonego
puszka kukurydzy (285 g)
puszka czerwonej fasoli (240 g)
papryka – osobiście lubię kolorowe dania, więc jeśli mam możliwość biorę trzy papryki: 1x czerwona, 1x żółta, 1x zielona.
Dzisiaj niestety mam tylko jedną, czerwoną.
słoik przecieru pomidorowego
Przyprawy:
sól
pieprz
cukier
natka pietruszki
majeranek
oregano
bazylia
kolendra
papryka słodka (jeśli lubisz pikantne potrawy – papryka ostra)
opcjonalnie – przyprawa do potraw meksykańskich (ja nie mam, więc mieszam własne ulubione smaki)
Sos czosnkowy (jeśli nie lubisz, możesz oczywiście zrobić inny, np. pomidorowy)
1 duże opakowanie jogurtu naturalnego
4-5 ząbków czosnku
1 łyżka majonezu
sól
pieprz
Sposób wykonania:
1. Na dno patelni (a najlepiej wok`a – jest wygodniej) wlewam olej, podgrzewam go.
2. Cebulę kroję w kostkę, podsmażam. Dodaję szczyptę soli i cukru.
3. Czosnek kroję w plasterki. Dorzucam do cebuli.
4. Gdy cebula i czosnek „opalą się” na złoty kolor, wkładam mięso, doprawiam je solą, pieprzem, pietruszką i słodką papryką.
5. Dodaję kukurydzę, a następnie pokrojoną w kostkę, paprykę.
6. Gdy warzywa trochę zmiękną, dodaję fasolę oraz przecier pomidorowy.
7. Wszystko mieszam, ponownie doprawiam do smaku.
Moja rada – jeśli masz na patelni za dużo tłuszczu, wlej do farszu odrobinę wody (ja to robię przed dodaniem przecieru by już go nie rozrzedzać) i poczekaj aż odparuje.
Sos:
1. Jogurt przelewam do miseczki.
2. Przeciskam przez praskę czosnek, dodaję do jogurtu, razem z majonezem.
3. Doprawiam do smaku solą i pieprzem.
4. Dokładnie wszystko mieszam.
Gotowy farsz układam na naleśnikach, zawijam (ja lubię w kopertę).
Na patelni rozgrzewam trochę oleju, kładę naleśnika „kieszonką” do dołu, tak by się skleiła. Podsmażam na złoty kolor.
Moja rada – aby mieć pewność, że farsz w środku będzie ciepły i dobry do jedzenia:
a) układaj na naleśniku ciepły farsz i podsmażaj placki tylko po to by je skleić oraz zarumienić,
b) wrzuć zwinięte naleśniki na chwilę do mikrofalówki lub piekarnika, później tylko podsmaż (j.w.),
Smacznego!
Zdjęcia: Sylwia
Poproszę 3 szt. na 13.00 dzisiaj… ech 🙂
Gdzie je dostarczyć?? 😉
Kraków, parking przy Parku Decjusza 🙂
uda się?
W 1 godzinę do Krakowa będzie ciężko…… ale spróbujemy! 😉
Zrobiłam dziś na obiad:))) Bossssssskie:D
😀 😀
Moim ostatnim farszem były brokuły i ser feta 🙂
Z brokułami też uwielbiam naleśniczki! 😉
pychotka, nigdy nie robiłam ale wyglądają smakowicie na pewno zrobię
Wyglądają i są baaaardzo smaczne!! 😉
no raczej, tylko kto zrobi 😀
No właśnie 🙂
Często je robię 🙂 wszystkim bardzo smakują bo na prawdę są pyyycha 🙂
Przecier pomidorowy czy koncentrat pomidorowy? Ile gram ma być?