16 lipca 2020

Matka wie najlepiej – Kira Peikoff

Tytuł: Matka wie najlepiej
Autor: Kira Peikoff
Typ okładki: okładka miękka
Wydawnictwo: Czarna Owca
Wymiary: 135 × 210
Ilość stron: 368

Obok kryminałów, thrillery psychologiczne są moim ulubionym gatunkiem literackim. Uwielbiam zagłębiać się w ludzką psychikę, być obserwatorem i eksplorować nieznane. “Matka wie najlepiej” to pozycja dostarczająca o wiele więcej. To prawdziwy koktajl emocjonalny! Już dawno nie czułam tylu skrajnych emocji, przewracając kolejne karty książki.

Cała historia opowiedziana jest w trzech narracjach (matki, córki i badaczki) i dwóch przedziałach czasowych, co jeszcze dokładniej wprowadza nas w życie głównej bohaterki. Claire i jej mąż tracą kilkuletniego syna, który odziedziczył po matce wadliwy fragment DNA. Każda kolejna ciąża obarczona jest takim samym ryzykiem, którego kobieta przez wiele lat nie chce podjąć. Ratunkiem może okazać się para naukowców, którzy prowadzą eksperymenty na poziomie mitochondrialnym. Chyba nie ma nic bardziej kontrowersyjnego etycznie jak ingerowanie w struktury DNA. Jednak może być to być jedyna szansa dla narodzin zdrowych dzieci, wykluczając wadliwe geny, i niesamowity przełom w nauce. Kiara Peikoff w bardzo wiarygodny, a zarazem prosty sposób opisuje cały wątek naukowy, zapewne za sprawą zdobytego doświadczenia podczas studiów magisterskich z bioetyki. Zarówno punkt widzenia Claire, jak i badaczy, a konkretnie Jillian, przekonuje mnie do słuszności ich działań w próbie powołania na świat dziecka trzech genetycznych rodziców, jednak dalszy splot zdarzeń zupełnie zmienia moje podejście. Tajemnica, udany eksperyment, cierpienie, chora ambicja, wielka miłość i jeszcze większy skandal okazują się idealnym bodźcem dla zaburzeń psychicznych. 

matka wie najlepiej

Czy bohaterowie poniosą karę za swoje decyzje?Zdecydowanie tak! Choć z pewnością czytelnik zostanie zaskoczony przebiegiem dalszych wydarzeń. Autorka zapewniła wrażeń jak podczas jazdy na rollercoasterze. Do ostatniej chwili wątek kryminalny trzyma w napięciu, nowe tajemnice jeszcze bardziej obnażają zakamarki skrzywionej psychiki i przedstawiając punkt widzenia wszystkich bohaterów, pokazuje ich osobiste życiowe dramaty, z jakimi przyszło się im mierzyć. 

 

Lekkie pióro autorki, umiejętność budowania napięcia i formuła książki nie pozwalają oderwać się od niej na długo i choć w pewnym momencie miałam wrażenie, że fabuła jest dość przewidywalna, w kolejnych rozdziałach przecierałam oczy ze zdumienia. Nawet największy mól książkowy raczej nie będzie w stanie domyślić się co autorka dla nas przygotowała. Choć historia zamyka się pewną klamrą, czuć pewien niedosyt, który pobudza chęć poznania dalszych losów bohaterów. Myślę, że czytelnik nie raz zada sobie pytania: czy takie eksperymenty są etyczne? Czy świat nauki prowadzi już nad tym badania? I w końcu, co zrobiłby na miejscu Claire i pozostałych bohaterów? 

Dziękujemy Wydawnictwu Czarna Owca za przekazanie egzemplarza recenzenckiego książki.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

top-facebook top-instagram top-search top-menu go-to-top-arrow search-close