8 czerwca 2020

Trzy życzenia – Anna Paszkiewicz, Joanna Bartosik

Tytuł: Trzy życzenia
Autor: Anna Paszkiewicz, Joanna Bartosik
Wydawnictwo: Widnokrąg
Kategoria: książka dla dzieci 6+
Oprawa: twarda
Liczba stron: 46

“Trzy życzenia” autorstwa Anny Paszkiewicz i Joanny Bartosik, to “odwrócona” bajka o złotej rybce, którą rybak łapie w sieć, a rybka, w zamian za wolność zobowiązuje się spełnić jego trzy życzenia. Tu jest nieco inaczej. Owszem, bohaterką jest złota rybka, jednak ona nie spełnia cudzych życzeń, tylko wykorzystuje je dla dobra przyrody. 

Gdy pewnego dnia złota rybka została złapana przez Polę i jej tatę, postanowiła zabrać głos w sprawie ochrony jeziora, w którym mieszka. Była już tak wzburzona sytuacją, że nie obawiała się nawet zaczepić człowieka, który przecież jest sprawcą nieszczęść! I nie można się jej dziwić, bo w tym jeziorze nie dzieje się dobrze. Niestety nikt poza jego mieszkańcami nie wie, jak wygląda rzeczywistość pod powierzchnią wody. A w jej toni biedne ryby zaplątują się w torebki foliowe, utykają w różnych przedmiotach, pływają pomiędzy starymi uszczelkami, które nie były już nikomu potrzebne. Co gorsze jedzą i piją szkodliwe rzeczy, na skutek czego chorują. W tak zabałaganionym jeziorze nawet najzdrowsza ryba szybko przestanie być zdrowa.

Trzy życzenia

Fot. Trzy życzenia

Złota rybka miała szczęście, bowiem trafiła na mądrych ludzi. Pola, jeszcze mała dziewczynka a już taka spryciula, w mig załapała, co można zrobić, by pomóc różnym zwierzętom w jeziorze, ale także na łąkach, czy w lasach. A że tata Poli był równie mądry jak ona, od razu podłapał myśl i wspólnie zdecydowali, jak mogą spełnić trzy ekologiczne życzenia złotej rybki. A co z tego wszystkiego wynikło? To sobie już poczytajcie sami. 

Trzy życzenia

Fot. Trzy życzenia

Książka dedykowana jest dzieciom od 6 roku życia wzwyż. Nie dziwi mnie taki cenzus wiekowy, bo książka poza ciekawą historią niesie ważną i potrzebną treść, której np. trzylatek jeszcze nie przyswoi. Oczywiście nie twierdzę, że maluchów nie warto przygotowywać do pewnych rzeczy! Mój trzyipółlatek słuchał i z wyraźnym zainteresowaniem oglądał obrazki, ale prawdziwy zysk tej historii wynieśli starsi synowie. 

Starszaki mają większe pojęcie o ekologii, rozumieją, w jakim celu podejmuje się wszystkie działania mające na celu ochronę przyrody. Z radością stwierdzam, że mój niespełna siedmiolatek ma solidną wiedzę obejmującą podstawy ekologii – wie np., co to recykling, jak dzielimy odpady, dlaczego nie wolno zostawiać po sobie śmieci na łonie natury. Nic dziwnego, w końcu dobry przykład idzie z góry 😉 Mój niespełna dziesięciolatek wie jeszcze więcej, a to za sprawą przyrodniczych filmów dokumentalnych, które ogląda z zaciekawieniem. 

Po przeczytaniu opowieści wywiązała się ciekawa rozmowa na temat ratowania planety. Chłopcy wiedzą, jak ważne jest działanie jednostek dla ochrony przyrody. Jeśli każdy będzie wyrzucał śmieci do kosza, chodniki, trawniki i zarośla będą wreszcie czyste. Ważne jest, by zmieniać świat od podstaw, zaczynając od siebie. Później, połączone siły wielu ludzi robiących to samo, dadzą wspaniały efekt. 

Trzy życzenia to książka, którą w ciemno mogę polecić każdemu rodzicowi, jeśli tylko chce on wychować dziecko na empatycznego i szanującego przyrodę człowieka. Myślę sobie, że także nauczyciele edukacji przedszkolnej i wczesnoszkolnej mogą ją w sposób bardzo fajny wykorzystać podczas zajęć. 

Chciałabym tylko jeszcze wspomnieć, że wielką zaletą Trzech życzeń są obrazki zawierające sporo detali. Powiem Wam, że w trakcie czytania moi synowie raz po raz, patrząc na rysunki odgadywali, o czym może być mowa. Pojawiają się tu zarówno różne gatunki ryb, jak i owadów żyjących w wodzie i na brzegu, a także roślin, które bez większego kłopotu można zidentyfikować. W ten sposób, przy miłej okazji, dzieci dowiadują się jeszcze więcej o podwodnym świecie. 

Trzy życzenia

Fot. Trzy życzenia

Jedyne, czego nie polecam robić z tą książką, to czytać ją przed snem! Jest ona świetnym i skutecznym motywatorem do rozmów i uruchamia prawdziwą burzę mózgów! Na wieczór zarezerwujcie inne książki, a tę czytajcie sobie kiedy indziej i pozwólcie dzieciom w sposób spontaniczny przyswajać wiedzę i dać upust ich kreatywności w formułowaniu pomysłów na ratunek dla świata. 

Dziękuję Wydawnictwu Widnokrąg za przekazanie egzemplarza recenzenckiego książki 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

top-facebook top-instagram top-search top-menu go-to-top-arrow search-close