18 listopada 2020

Wiatr – Anna Tyczyńska-Skowrońska

Tytuł: Wiatr
Autor: Anna Tyczyńska-Skowrońska
Wydawnictwo: Muchomor
Kategoria: literatura popularnonaukowa dziecięca
Liczba stron: 64
Oprawa: twarda

Wiatr — czy warto napisać książkę o czymś, czego nie widać? Owszem, warto, bo wiatr to coś więcej, niż skojarzenie z obrazem wirujących liści w parku, orzeźwiającej bryzy znad Bałtyku, lub latawca puszczonego wysoko ponad głowami dzieci. Wiatr to zjawisko atmosferyczne, które od zarania dziejów wpływa w sposób istotny na życie istniejące na naszej planecie. I nie tylko.

Samego wiatru nie da się zobaczyć, jednak bez kłopotu można zauważyć jak ogromne  znaczenie ma dla Ziemi. Potrafi rzeźbić krajobraz, przenosić piach z Sahary na odległe kontynenty, wytwarzać energię, lub stać się niszczycielskim żywiołem. Książka, pod jakże wymownym tytułem Wiatr, omawia chyba wszelkie możliwe zagadnienia związane właśnie z tym zjawiskiem atmosferycznym. 

Znajdziecie tu wiele wartościowych informacji, które niosą ze sobą potężną dawkę wiedzy dla młodego czytelnika. Mowa jest o działalności wiatrów, skąd się biorą burze piaskowe, czym jest erozja tak pięknie rzeźbiąca skały. Dowiecie się jakie niebezpieczeństwo niesie za sobą pył wulkaniczny uwięziony wysoko w powietrzu, w jaki sposób wiatr staje się darmowym środkiem transportu dla nasion, owadów i ptaków.

Wiatr

Wiatr

Nie brakuje tu również informacji o tym, co szczególnie interesuje moje dziecko, czyli o niszczycielskiej sile wiatru. Autorka, Anna Tyczyńska-Skowrońska, wyjaśniła jak powstają sztormy tropikalne (cyklony, zwane także huraganami lub tajfunami), które docierając z oceanu do brzegu, sieją niewiarygodne spustoszenie. Mowa jest przy okazji o systemie wczesnego ostrzegania, dzięki któremu ludzie zyskują czas na to, by chronić swoje życie. Zapewne każdy też słyszał o tym, że cyklony tropikalne są dość osobliwie nazywane imionami męskimi i żeńskimi. Nie wiecie dlaczego? Z tej książki dowiecie się nie tylko tego. 

Pada tu mnóstwo nazw, które prędzej czy później przydadzą się dzieciom na geografii. Poznają różnice pomiędzy halnym, bora, mistralem, sirocco, zefirem, samumem, czy kamikaze, o których chyba słyszał każdy, ale nie każdy potrafi przypisać ich danemu obszarowi na mapie. Mowa tu również o pasatach i antypasatach, które umożliwiły niegdyś rozwój handlu i przepływanie na duże odległości żaglowcami. Z takich wiatrów korzystał m.in. Krzysztof Kolumb, odkrywając Amerykę.

Wiatr

Wiatr

Autorka poświęciła miejsce na wyjaśnienie młodym czytelnikom istoty tornado (trąby powietrznej), zamieci śnieżnej i nie tylko. Zdradziła, w jaki sposób określa się i mierzy prędkość wiatru — od ciszy, aż po sam huragan. Osobno omówiła kwestie energii pozyskiwanej niegdyś dzięki pracy tradycyjnych młynów, aż do współczesnych i budzących niekiedy kontrowersje farm wiatrowych. A ponieważ wiatr spotykamy nie tylko na Ziemi, są tu również informacje dotyczące burz pyłowych, które przytrafiają się na Marsie — i nie tylko.

Uwierzycie, że nadal nie zdradziłam Wam wszystkiego, co możecie znaleźć w książce Wiatr? Ja jestem zachwycona ilością wiedzy skoncentrowanej na 64 stronach. Na koniec  chciałabym także wspomnieć jeszcze o wyglądzie książki, który zachęca do tego, by po nią sięgnąć.

Książkę wydano w formacie A4, o sztywnej kartonowej okładce i dość grubych kartkach. Jest ona wręcz przepełniona charakterystycznymi kolorowymi ilustracjami. Są to najczęściej obrazki poglądowe, wyjaśniające np. zasady działania wiatraków, elektrowni węglowej, lub kierunki przemieszczania się prądów morskich. Nie brakuje też ilustracji z rysem humorystycznym. Ktoś słusznie pomyślał, że książka ma sprzedać informacje w sposób  interesujący i taki, który sprawi, że zostaną one na długo w głowie.

Wiatr

Wiatr

Książka Wiatr zasługuje na wysoką ocenę. Jest fantastycznie wydana, ładna i bogata w wartościowe informacje. Szczerze mówiąc, gdy doczytałam na okładce z tyłu, że niebawem ukaże się książka o wodzie, pomyślałam sobie, że byłoby fajnie mieć i ją do kolekcji. Polecam Wam bez zająknięcia Wiatr. Warto poświęcić tej książce swój czas.

Dziękuję Wydawnictwu Muchomor za przekazanie egzemplarza recenzenckiego książki 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

top-facebook top-instagram top-search top-menu go-to-top-arrow search-close