Gdzie się podziały?
Dziwne czasy teraz mamy … Już nikt do nikogo nie uśmiecha się na ulicy, a jak już to patrzą na Ciebie jak na idiotę. Ludzie nie potrafią już pomagać sobie bezinteresownie. A ta „dorosła młodzież” – znaczna jej większość – nie ma żadnych wyższych wartości, większości w głowie tylko seks, alkohol, narkotyki i imprezy. A później dramaty, białe trumny na cmentarzach albo młodociani-niedoświadczeni życiowo – zostają rodzicami.
Gdzie się podziały wartości, za które walczyli i umierali nasi przodkowie!?
Skąd tyle ludzkiej nienawiści?
Obecnie dla ludzi liczy się tylko kasa, wszechobecny konsumpcjonizm pochłania inne wartości. Gdzie się podziała miłość, przyjaźń, wsparcie, wiara, nadzieja…? Od wielu lat jest tak, że Polak Polaka w łyżce wody by utopił, żeby tylko ten drugi nie miał lepiej… nie tylko obcego, ale i osobę ze swojej rodziny. Powiedzenie, że z rodziną wychodzi się dobrze tylko na zdjęciu, w wielu przypadkach już nie pasuje, bo zwaśniona rodzina nawet razem nie pozuje. Być może jest to spowodowane dzikim kapitalizmem i rozwojem cywilizacyjnym, który dotknął nasz kraj za szybko lub parafrazując za późno. Przyczyna może być jeszcze inna. Może to już taka mentalność nas – Polaków – Lubimy zazdrościć i cieszy nas każde potknięcie bliźniego.
Gdzie się podziała Królewna Śnieżka, Smurfy, Bolek i Lolek czy Kubuś Puchatek, baśnie z morałem – teraz dzieci wychowują się na horrorach, a nie bajkach. Od początku media kształtują wypaczony światopogląd. Brutalne kreskówki przepełnione agresja, nienawiścią do bliźniego. Wszechobecne podteksty seksualne w reklamach najzwyklejszych środków codziennego użytku, stawiają go na pierwszym miejscu, ponad uczuciami.
Nie wszyscy Rodzice są na tyle mądrzy, by ograniczać nieadekwatne dla dzieci programy nie posiadające pozytywnych wzorców. Tłumaczyć, czym jest dobro a czym zło. Wyjaśniać zasady i różnice pomiędzy fantazją, fikcją literacką a rzeczywistością. Dziecko musi rozumieć, że w realnym świecie nie może latać jak bohater ulubionej bajki czy mieć 10 żyć jak w grze PC. Nikt nie zmartwychwstanie po zadaniu mu śmiertelnego ciosu. Życie to nie gra komputerowa. Odpowiedzialny rodzić pokaże różnice. Ci zapracowani na co dzień, powinni postarać się przekazać tę wiedzę w każdej wolnej chwili wspólnie spędzanej z dzieckiem. Odpowiednia niania czy babcia opiekująca się maluchem także powinna pomagać mu poznawać otaczający go nie zawsze bezpieczny świat. W trakcie nieobecności rodziców to ona zastępuje ich dziecku. Niech będzie wtedy nie tylko towarzyszem zabaw, ale także po części przewodnikiem życiowym.
Uczmy nasze dzieci tolerancji, miłości i empatii. Pokażmy, że nie pieniądz rządzi światem. Wiem, ciężkie do wykonania, dla niektórych może wydać się wręcz syzyfową pracą. W obecnej sytuacji gospodarczej uzyskanie stabilizacji finansowej to priorytet dla Wielu z nas. Nie mówię, że to zły cel. Zachować jednak trzeba, jak we wszystkim umiar. Interesujcie się tym, co robią Wasze dzieci, w jakim towarzystwie spędzają czas wolny, jakie treści przyswajają. Znajdźcie czas na wspólną zabawę, nagnijcie trochę harmonogram. Dzieci to najcenniejsze, co po sobie zostawimy. Nie pieniądze, nie samochód, czy wycieczka – to wszystko przeminie a one pozostaną i z tym, jakie wzorce wyniosą z domu, żyć będą do końca, później wychowując nowe pokolenia. To wychowanie w pierwszej kolejności odbije się na nas, gdy będziemy starsi a później na reszcie społeczeństwa.
Zacznijmy zmieniać ten świat, bo sami się w nim pogrążamy!
Nie mijajmy na ulicy ludzi, którzy potrzebują pomocy, rodzica z wózkiem, który nie może wsiąść do autobusu, bezdomnemu kupmy bułkę, o którą prosi, bo nie każdy przecież wybrał dobrowolnie taki los, uśmiechnijmy się do obcej osoby na ulicy… Przecież to nie boli, a jaka satysfakcja, że zrobiło się coś dla innych! Oczywiście ucząc dzieci wyciągania pomocnej dłoni nie zapomnijmy również o przekazaniu podstawowych zasad ograniczonego zaufania. Pomoc pomocą, ale bezpieczeństwo przede wszystkim.
Niech nowe pokolenie nie widzi tylko czubka własnego nosa, niech wie że za pieniądze nie kupi się wszystkiego. A na pewno nie najważniejszych uczuć i wartości takich jak miłość, szczęście, moralność. Pieniądze szczęścia nie dają, choć niestety ciężko bez nich żyć we współczesnym świecie. Niech wiec będą dodatkiem do szczęśliwego życia a nie jego jedynym celem.
Źródło zdjęcia: Flickr
niestety nadeszły czasy w których dominuje zło nienawiść zazdrość, pogoń za pieniądzem. Strach wyjść na ulicę, żeby za 5 zł nie dostać pałką w głowę. dzieci wychowuje telewizja wypełniona złem, chęcią zabijania, przemocą. jestem wdzięczna moim rodzicom i dziadkom, iż przekazywali mi jaką wartość mają miłość, przyjaźń, szacunek do bliźniego itp. zawsze w sercu będę nosiła słowa mojej mamy, która przez całe swoje życie niosła pomoc innym : nie wazne jakim jest sie człowiekiem, szacunek należy sie każdemu” i „pokorne ciele dwie matki ssie”
Nie mogę się tylko zgodzić z tą bułką dla bezdomnego. Niezależnie od tego czy sam wybrał taki los czy nie, kupując mu bułkę powodujemy, że jeszcze jeden dzień na tej ulicy zostaje. Jest mnóstwo ośrodków wyciągających rękę do ludzi z ulicy, jedyny warunek to trzeźwość. Natomiast kwestia czy teraz mamy dziwne czasy, czy zawsze mieliśmy… Jak prześledzimy, choćby najnowszą historię naszego kraju, to zauważymy że nic nie jednoczy bardziej niż wspólny wróg. Polacy potrafią tworzyć wspólny front w walce z wrogiem, jednak kiedy tego wroga nie ma to szukają zastępczego. Wtedy może to być choćby sąsiad, który ma lepiej. Wiele… Czytaj więcej »
A ja pozwolę się nie zgodzić – nie jest aż tak strasznie, albo może ja mam szczęście żyć jeszcze w normalnym świecie, być może dalekim od ideału, ale tak samo dalekim od upadku wartości, całkowitego braku szacunku czy miłości wobec bliźnich… Dzieci mamy dwójkę, kochamy ich i uczymy życia wg naszych przekonań, wierzymy, że wyrosną na ludzi. Jak da się komuć pomóc, to staramy się pomóc, jak się nie da – to przynajmniej porozmawiać czy wysłuchać, bo to też wiele daje. O pieniądze się troszczymy, to fakt, ale zrozumiały w dzisiejszym świecie, nie mamy zamiaru przez kolejne 30 lat spłacać… Czytaj więcej »
Joanna piękna i mądra wypowiedź. Zgadzam się ze wszystkim